Gdzie ten okres...

pisalam kiedys, zsunela nam sie gumka w 1 dniu dni plodnych, wiec bylismy przygotowani ze bierzemy na klatę co będzie...:-) No ale okres mi sie spóźnia, test zrobilam i jedna gruba krecha ;- brzuch boli jak diabli a krwawienia nadal nic ;-/ alez jestem zniecierpliwiona juz nie wiem co sie dzieje...moze test był zły..ale to sie zdarza chya b rzadko ;-/

ile się spóźnia i ile minęło od wpadki?

ja powinnam miec miesiaczke od zeszlego czwartku, dzis mamy wtorek i nic, brzuch mnie lekko pobolewa. zaczynaja sie ciazowe mysli. chyba trzeba zrobic test :)

zxzx - okres spóźnia się 2 dni ale zawsze mam w terminie...a wpadka byla 10 stycznia

spóżniona - a co chcialabys - okres czy dwie kreski :-) ? bo ja to pierwsze...ale uwazam, ze trzeba byc odpowiedzialnym, no i skoro decydujemy sie na ryzyko no to niesttey ponosimy konsekwencje i tyle..mamy juz dziecko ale na drugie chcialam poczekac dluzej..zobaczymy

o matko...w tym momencie poszlam do toalety, mam okres...uffff....ulzylo mi naprawde....musze napisac do męża :-)

no jak widać nie ma się co wkręcać. :)

zxzx- widzisz sama, ze jednak mialam czego sie obawiac, no niestety gumka to takie średnie zabezpieczenie...chyba pomysle o plastrach/tabletkach ale nie wiem nigdy nie stosowalam