Chciałabym mieć dziecko, to źle?

Witajcie:) jestem bardzo młoda, ale coraz częściej myślę o rodzinie, o dzieciach... Nie wiem co wybrać, czy karierę czy dziecko. Mój partner chciałby już założyć rodzinę i to mi zostawił decyzję. Nie wiem co robić. Mamy stabilną sytuację finansową. Studiuję zaocznie, ale w tygodniu normalnie pracuję. Zastanawiam się czy nie otworzyć firmy, którą prowadziłby mój facet, a ja mogłabym wtedy zająć się bobaskiem. Co Wy myślicie o tym? Mam 21 lat, mój partner 26.

kolejna chetna do reprodukcji ludzie zobacz ile jest ludzi na ziemi, kryzys, bieda ! tyle jest neichcianyh dzieci, nie lepiej choc raz nie myslec o sobie i adoptowac jakiegos niehccianego maluszka??

dodam, że partner ma na imię Azor

Jak bym nie mogła mieć dzieci to prawdopodobnie bym adoptowała, ale z tego co mi wiadomo to mogę. Jestem kobietą i chcę urodzić.

popieram wpis powyzej , nie lepsza jest adopcja? ludzi na ziei i tak juz jest sporo, ja zamierzam adoptowac to wieksze dobro niz dbanie o przekazywanie wlasnych genow

rób co ci SeRCe dyktuje :P

kolejna idiotka :o co was ludzie w kryzysie do robienia dzieci tak ciagnie, TAK TO ZLE ZE CHCESZ MIEC DZIECKO ! opanujcie sie zwierzeta !!

Tu nie chodzi o przekazywanie własnych genów... Inne uczucia żywi się do istotki, która powstała z Ciebie i z Twojej miłości, a inne do obcego dziecka. Nie mam nic przeciwko adopcji, ale chcę mieć swoje maleństwo, które będzie ze mną zanim będzie na świecie. Chce się go uczyć, przeżywać.

rob jak uwazasz, no tak kazdy chce urodzic a tyle biedakow na tym swiecie jest w domach dziecka :/ jestes dosc egoistyczna !

A co ma kryzys do zakładania rodziny?

Te dupa jak taka mądra jesteś to sama zaadoptuj. Ja nie chciałabym np dziecka z adopcji. Albo swoje albo w ogóle.

Ponawiam pytanie, co ma kryzys do zakładania rodziny? Mamy spore oszczędności, swoje mieszkanie, stabilną sytuację finansową. W przyszłym roku bierzemy ślub, więc co ma kryzys do tego?

co ma kryzys - poczytaj sobie!! kazda nowa geba do wyzywienia zwieksza dlug panstwowy, koszty porodow etc! im wiecej ludzi na planecie tym wieksze bezrobocie dlatego w Chinach byli tak madrzy i ograniczyli mozliwosci rozmnazania sie, ja zlozylam z mezem papiery adopcyjne ok 3 mies temu, czkamy na odpowiedz

no właśnie TY CHESZ wiec jesli egoizm posiadania "bobaska" przez Ciebie przemawia to rozmnażajcie się zwierzęta

jak czytam niektóre wpisy powyżej to normalnie głowa mała, jeśli ktoś może mieć własne dzieci to po co adoptować?ludzie zastanówcie się co piszecie...a Ty autorko jeśli jesteś gotowa do macierzyństwa i chcesz mieć dzieciątko to do dzieła:) no i oczywiście jeśli macie dobrą sytuację finansową to tym bardziej...

oprocz problemow finansowych sa jeszcze problemy noego producenta smieci - pampersy, mnostwo plastkiowych pudelek po kaszkach, zupkach, lekarstwach, kolejny producent sciekow :/ masakra ziemia schodzi na psy!!

pytanie co ma egoizm do posiadania własnego dziecka???może to pytanie trzeba postawic osobom, których dzieci są w domu dziecka a nie osobom, ktore pragną i mogą miec swoje dzieci a nie adoptowane...

To chyba naturalne, że dwoje kochających się ludzi chce założyć pełną rodzinę... To nic egoistycznego. Chcecie adoptować to to zróbcie, jak nie będę mogła mieć dzieci to sama pewnie tak zrobię. Jednak chcę spróbować sama. Mówicie to w taki sposób jakby 90% par decydowała się na adopcje, a ja jestem ta zła, która chce urodzić. Egoistami są rodzice, którzy porzucają swoje dzieci, rodziny, które nie chcą opiekować się dziećmi, których rodzice zgineli, rodzice, którzy doprowadzili się do takiego stanu, że dzieci trzeba im było odebrać, a nie normalni ludzie, którzy chcą stworzyć rodzinę

dlaczego chec posiadaia dziecka jest egoistyczna hmm chyba odpowiedz jest prosta i skoro osoba powyzej nie zdaje sobie sprawy z tego co to ma do kryzysy finansowego i ekologicznego radzilabym kilka lat poczekac z ta decyzja ! to jest egoistyczne z tego wzgledu iz : 1. myslicie o sobie i dzieleniu czegos razem a nie o pomocy innym 2. nie beirzecie pdo uwage konsekwencji finansowo-ekologicznych 3. chcecie przekazywac geny (zwykly instynkt odzwierzecy posiadania potomstwa) 4. podswiadomie liczycie na tzw. szklanke wody podana wam na starosc E G O I Z M

zgadzam sie z wypowiediz apowyzej ale kazdy to robi wiec ona tez ma prawo ziemia jakos bedze musiala z tym zyc ale jak pisalas jej egoizm nie pozwala jej spojrzec z szerszej perspektywy niz ona, on, dziecko - szczescie

uwazam ze nawet temat tutaj zalozony swiadczy o niedojrzalosci osoby go zakladajacej, jak ktos z zewnatrz moze stwierdzic czy to dobrze czy zle ze chcesz dziecko? to Twoja decyzja i Twojego partnera jak chcecie to sie rozmnazajcie co komu do tego

przekaze odpowiednie geny :) cena do ustalenia, w okresie walentynek 20% upustu doswiadczenia i wlasciwa obsluga

Spójrzcie na to z innej perspektywy, rodząc dziecko, rodzę nowego podatnika, który będzie zaabiał na wasze emerytury, mamy społeczeństwo starzejące się, rodzi się coraz mniej dzieci i nie będzie ludzi, którzy na wasze emerytury będą mogli zarobić. Rodząc dziecko robię wam przysługę. A zresztą nie po to człowiek jest płodny, żeby to tracić. W tych czasach to dar.

co wy wszyscy macie z tym egoizmem...jak nie mozna miec swoich dzieci to sie adoptuje, a jak mozna miec to się rodzi swoje a nie adoptowac czyjeś, egoistami są ci którzy doprowadzili do tego, że ich dzieci są w domach dziecka = ja osobiście bym nie zaadoptowała, mam przykład w sąsiedztwie, małżeństwo zaadoptowało dwoje dzieci i co?w ogóle sobie z nimi nie dają rady, rozkapryszone, rozwydrzone, niegrzeczne, zero szacunku do adopcyjnych rodziców, masakra jakaś, najlepiej mieć swoje i koniec

OMG

Jaka przysluge??? :p :p :p nic nie zrewanzuje tego co koity napisaly powyzej czyli dlugu publicznego nie mowiac o zanieczyszczeniu srodowiska !

Myślałąm, że czegoś się konkretnego dowiem, jednak widzę, że tu większość to...

Większe zanieczyszczenia środowiska produkują firmy farmaceutyczne tworząc prezerwatywy, pigułki antykoncepcyjne itp... Na pewno większe niż kupa dziecka. Moja mama potrafiła sobie z tetrową pieluchą poradzić i ja też potrafię. Tylko na wyjścia pampersy, bo przecież z brudna pielucha nie będę chodzić...

glupi temat glupie odpowiedzi

Kurcze mamy czasy jakie mamy, więc chyba dobrze, że zastanawiam się czy skupić się na karierze i odłożyć rodzinę w czasie czy teraz juz zakładać rodzinę. Nie uważam, żeby takie rozważania były czymś głupim. Nie jestem utrzymanką faceta, która nigdy nie będzie pracować, żeby było mi to obojętne kiedy przyjdzie ten moment. Zastanawiam się, a to nie jest głupie