Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TomalinA

Dziecko 4l. Prosze o pomoc.

Polecane posty

Gość TomalinA

Cześć wszystkim, kto ma problem z brzuszkiem u swego dziecka. Moja córka skarży się od jakiegoś czasu że ją brzuch boli prawie non stop , o każdej porze. Ob, morfologia, mocz, kał - badania OK, byliśmy u chirurga, badanie USG brzucha Ok... a brzuch jak bolał tak boli.. juz sama nie wiem co...więc może ktoś miał podobny przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może to stres? Ma jakieś problemy? Może cos się w przedszkolu dzieje? Zachowuje się inaczej niz zwykle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
moja córka też ma 4 lata i też ból brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
mieliśmy usg, badaliśmy mocz, kał, morfologia i też wszystko okej. i tak jak u Ciebie skarży się na brzuch non stop, czasami prosi żeby jej ten ból już wyjąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poolecam
proponuje takie placebo: " jak cie przestanie brzuszek bolec, to sie bardzo mocno poprzytulamy i powyglupiamy, teraz nie mozemy" dzieki temu sprawdzicie, czy to naprawde bol brzucha, czy tylko symulacja, czesto sie zdaza, ze dzieci symuluja choroby, zeby rodzice sie nimi wiecej troszczyli, przytulali, bawili, zeby mama do pracy nie szla itd ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie jak tak jest
do poolecam, wez dziewczyno nie pierdziel farmazonow, sa czesto choroby somatyczne u takich maluchow ktore trudno zdiagnozowac ale to nie powod zeby poddawac w watpliwosc to czy dziecko mowi prawde!!!! autorko w kierunku alergii pokarmowej bym poszla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poolecam
jestem psychologiem dzieciecym z wieloletnim stazem, czesto przychodza do mnie matki z dziecki, ktore skazraz sie na bole u dzieci, wyniki badan nic nie wskazuja, i potem okazuje sie, ze dziecko albo chcialo zatrzymac mame w domu, albo nie chcialo isc do babci, albo do przedszkola i mowilo, ze brzuszek je boli, warto sprawdzic, czy nie wymysla :) co do dalszych badan to rowniez zachecam, zeby sprawdzic i porobic wiecej badan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie jak tak jest
a ja jestem królowa angielską:D jasne:D psychologu z bozej łaski:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
ja niedawno urodziłam dziecko więc podejrzewam że może to stąd ten ból. mam taką nadzieję. codziennie kiedy tylko nie muszę zajmować się małą bawię się ze starszą córką. co chwilę przytulam, mówię że kocham, że jest dla mnie najważniejsza. ale ona i tak się na brzuch uskarża. próbowałam tak że jak się skarżyła to kazałam jej leżeć to wtedy mówiła że nie boli, ale na dwoje babka wróżyła. może kłamie że nie boli bo nie chce leżeć tylko się bawić. nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moja córka jak miała 4 latka tez miała wiecznie bol brzuszka wszystkie możliwe badania nic nie wykazały. Pijechalysmy do szpitala specjalistycznego i okazało sie ze cora wszystko przeżywa boi sie ze jak coś zrobi to nie bedzie najlepszą po jakimś czasie przeszło jej samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcg
moj synek, 5 latek, zawsze skarzy sie na bol brzucha jak ma isc do przedszkola, przekracza prog przedszkola i bol mija, idzie sie bawic i jest radosny, kiedys dlugo chorowal i siedzialam z nim na L4, jak wyzdrowial i wracalam do pracy to mial histerie, ze go wszystko boli, ze niem oze nawet chodzic, robil wszystko, zebysmy jeszcze razem w domu pobyli czasami maluchy symuluja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój trzylatek w ub. roku miał problem - tez się skarżył na ból brzucha przez pół zimy - dwa razy ból był tak silny, że dziecko nie mogło oddychać, przeszło na wiosnę razem z zatokami - później sobie doczytałam, że zdarza się, że jak dziecko ma zatoki i mu w nocy flegma spływa do brzucha, to może go bolec od tego nim to wydali - tak w skrócie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam ma racje moje córki też tak manifestowały ( bardziej lub mniej celowo) swoją dezaprobatę na moje wyjścia do pracy. warto się temu przyjrzeć przecież korona z głowy nie spadnie, żadne to koszty, no i zabawa z dzieckiem bezcenna :) niektórzy są ograniczeni... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgrewyt3qay
a pasozyty wykluczone? lamblie, glista?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×