Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeeeeeeeeeedddddddddddddddeeee

nienawidzę mężczyzn :(

Polecane posty

Gość eeeeeeeeeeedddddddddddddddeeee

to takie smutne :(. Po prostu miałam ojca tyrana, bił mnie i poniżał, sknera z wymaganiami. Ubliżał, dokuczał zawsze byłam czarno owcą w rodzinie, zawsze byłam ta najgorsza :(. Wyszłam za mąż a teraz 4 lata po ślubie jestem wrakiem :(. Mąż przeciwieństwo mojego ojca okazał zbytnio rozrywkowy, zbyt rozrzutny dodatkowo nałogowiec. Wpędził mnie czy nas w długi :(. Jest egoistą i na prawdę mam go dosyć, obiecał poprawę niby skończył z nałogiem i pracuje ale ja nie wierze w niczyją diametralną zmianę. Jak patrzę na małżeństwo moich rodziców, to tata się nigdy nie zmieni :(. Uważam, że zrobiłam sobie przeniesienie tylko w drugą stronę :( Nie nadaję się jednak do związków, bo mam wrażenie że nawet jak odejdę od męża to znowu trafię na pojeba :(. I dlatego ja już nie chcę być w żadnych związku, lepiej być samemu. Nie powiedziałam ostatecznie koniec ale naprawdę mam czasami dosyć :( Nie wiem co robić, bo mamy dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelineeee
jestem w identycznej sytuacji . moj ojciec bil mnie chlal zamykal w szafie na cale dnie ... myslalam, ze znajde kogos kto da mi poczucie bezpieczenstwa. przy nim czuje sie jak zwykla szmata i pomiot mamy razem dziecko .. nie wiem jak to skonczyc ...i czuje sie jak Ty :( dlatego tak chilernie Ci wspolczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popołudnie u kapelusznika
dlatego od pojebów się ucieka - dzieciak pod pache i w nogi przynajmniej ma szanse na normalne dzieciństwo. a co do twoich problemów może spróbuj terapi DDD, bo ta nienawiść jest zlym symptomem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naaatasha1
A ja jestem na połowie tej drogi czyli po koszmarze zwiazanym z ojcem ale meza jesczze nie mam. Mam za to chlopaka z ktorym oczywiscie boje sie zwiazac. Jaka byscie daly mi rade jesli chodzi o chlopaka, jakie zachowania powinny mnie ostrzec to znaczy jakie Wy widzialyscie przeslanki jesczze przed slubem ze ta osoba bedzie Was krzywdzic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koala mądrallla
tu jest adres strony dla dorosłych dzieci alkoholików i z rodziny dysfunckyjnych www.dda.pl Tam są mityngi, można pójść, to bardzo pomaga. Powielacie schemat rodzinny, sprawdzony w psychologii; dopóki nie przepracujecie pewnych spraw to będziecie w tym tkwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koala mądrallla
mój ojciec postępował tak jkaby był panem siebie i nas. Nic z matką nie uzgadniał, pomiatał nią. I ja przyciągałam takich facetów, co to mieli mnie głęboko gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popołudnie u kapelusznika
nikt nie da ci żadnej gwarancji na nic, bo ludzie sie zmieniają - i ty i on czytaj ksiazki zarowno o psychologii jak i duchowosci (dominikanie maja swietne) zrozumiesz siebie, jego, świat i wtedy podejmiesz decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Ojca nie wybierałaś a z mężem pech. To trochę mało by nienawidzić, jeszcze docenisz facetów gdy np. pójdziesz do pracy. Masz koleżanki w innym mieście? Jak nie to ich szukaj, szukaj tam roboty, bierz dzieciaka i znikaj. I najważniejsze - pokaż oczywiście, że jesteś lepsza od facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×