dlaczego on sie tak upiera?

Mam włosy nie zbyt długie. Lekko za ramiona.. Ale zawsze nosilam krótkie i chciałabym je ściąć.. Niestety mój partner upiera sie żebym zapuściła i miala długie. Żadne argumenty do niego nie docierają. Tłumacze mu że mi wypadają, łamią sie i mi przeszkadzaja. Ale to nic nie daje. Mówi że mam mieć długie i już. Da sie go jakoś przekonać? Nie chcem scinac i postawić goprzed faktem dokonanym bo może sie to skończyć kłótnia(jest jakiś przewrazliwiony na punkcie moich wlosow) nie scinalam ich 1,5 roku czyli odkąd jesteśmy razem.. Czemu tak sie upiera? Czy może to mieć jakiś związek z tym że wszystkie jego byle dziewczyny miały krótkie włosy?

Odpowie ktoś?

faceci nie lubia zmian, zostaw poczekaj jeszcze z obcieciem

No niby takie proste nie scinac. Ale one strasznie wypadają. Nic nie pomaga... Ciągle muszę mieć związane lub spiete bo inaczej wszędzie jest pełno wlosow- nawet w jedzeniu.;/ naprawdę mnie to wkurza. A zwłaszcza że niedługo urodze dziecko. I co wtedy? Będę chodzic w czepku żeby dziecko nie mialo nigdzie moich wlosow?

każdy facet woli jak jego dziewczyna ma długie włosy, bo to bardzo kobiece

długie włosy + 50 do kobiecości :) Każdy chyba lubi jak dziewczyna ma długie włosy, to jest naturalne.