Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość indygoooo

Czy on kiedyś dorośnie?

Polecane posty

Gość indygoooo

Postaram się opowiedzieć w skrócie. Z facetem jesteśmy 3 lata razem (ja mam 24,on 21). Zawsze byłam samodzielną osoba,od 16 r.ż. sama zarabiałam na swoje wydatki. Gdy poznaliśmy się z chłopakiem,bardzo mu to imponowało,więc po szkole zaczął pracować,to roznosząc ulotki,to w jakichś akcjach promocyjnych (miał wtedy 18 lat). I tak sobie byliśmy,mu przeszkadzało,że zarabiam więcej,że często jestem sponsorem jakichś rzeczy (choć wszystko co zarobił szło właściwie na nas,ale 300 zł to nie majątek). Po skończeniu technikum zatrudnił się w dużej firmie i to miała być nasza szansa,na wyprowadzke,fajne wakacje. Niestety,praca fizyczna,6 razy w tygodniu,na nocki trochę go przerosła i po 2 miesiącach się zwolnił. Aktualnie mija 7 miesięcy,nie pracuje,nie uczy się,prawdę mówiąc przestałam już wnikać co robi całymi dniami. Nasze wyjścia gdziekolwiek przestały w ogóle istnieć,czasami wypijemy sobie w domku piwo czy zrobimy coś do jedzenia,ale ciąży mi to. Wiem,że jest młody,ale nie robi nic. Śpi do południa,niby przegląda oferty,ale zdaje mi się,że on ma już wymagania,wybrzydża co do pracy. Już nie wiem co mam robić,jak go nakierować... Poza tym to dobry chłopak,uczciwy,pracowity,ale jakiś taki niezaradny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indygoooo
Słabo to mi się robi jak o tym wszystkim myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indygoooo
Słabo to mi się robi jak o tym wszystkim myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze dorosnie, jak ktos mu spod tylka wyrwie kanape, pilota i zamknie lodowke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indygoooo
Tylko,że na razie nie zapowiada się... Mamusią jest zadowolona,że on jeszcze został w domu (dwóch synów już założyło własne rodziny),że zrobi zakupy,porządki... I nic więcej od niego nie wymaga. Więc pewnie będzie go utrzymywała do usranej śmierci,żeby mieć go przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wniosek jeden sie nasuwa -po co Ci takie dziecko przy cycku mamusi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szczerego
mamusia nie nauczyla cie kultury? przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indygoooo
Bo poza tym to naprawdę fajny facet,dobry,zabawny,nawet to,że wszystko umie naprawić,że jak za coś się weźmie to się poświęca... No i mnie kocha,i ja go strasznie,ale po 3 latach chciałabym czegoś więcej i mi to już ciąży... To takie chodzenie za raczkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×