Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehh co ja zrobiłamm

Gotowałam obiad dla męża i do garnka wpadła moja koza z nosa!

Polecane posty

Gość ehh co ja zrobiłamm

taki zielony glut duży kapnął z mojego nosa do garnką :-o Myślicie ze sie zorientuje? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttrtyh
Kiedyś, bardzo dawno temu, jak w szkole podstawowej mieliśmy dyżur na stołwce to wpadła nam do kotła z zupą gumka ołowkowa z przyklejonym kawałkiem plasteliny. Oczywiście gumki nie dało się już wyłowić a plastelina się rozpuściała. Mimo, że w tym dniu darowaliśmy sobie jedzenie zupy, to nikt jakoś nie umarł -no może połknał gumkę. Więc rada - zamieszaj dobrze i podaj - będzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pruszysniezek*
ooo ferie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klocekkkkk
A u mnie kiedyś jak pracowalem w piekarni kumpel przyszedl po imprezie mocno skacowany i zhaftował się do takiego kotła w którym wyrabia sie ciasto. I poszło w bułeczki maślane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttrtyh
Jakie ferie? To było 30lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×