Dlaczego w większość Polaków to albo...

... zapuszczeni, niedbający o siebie kolesie, z brzuchami piwnymi i włosami w nieokreślonym kolorze, ani to blond ani brąz, albo nadmuchani sterydami kokse, pozbawione szyji i mózgu? Czemu tak Ciężko znaleźć normalnego, dbającego o siebie, wysportowanego, ale nie wyglądającego jak ludzik Michellin chłopaka? Bruneta albo blondyna, a nie jakiegoś szaroburego? :/

mój facet ma ciemne blond włosy - uwielbiam jak mu jaśnieją na lato :)

No to zazdroszczę, ja zawszę trafiam na tych szaroburonijakich, brzuchatych kolesi :/

ani to blond ani brąz Wiem o co ci chodzi, dla mnie też takie włosy są odpychające. Ja mam to szczęście że jestem prawdziwym ciemnym szatynem. Takie włosy powstają w wyniku nieprawidłowej i bardzo zróżnicowanej mieszanki genetycznej, zazwyczaj cera do takich włosów jest ziemista i blada, z rumieńcami na polikach w rosyjskim stylu :o

Idzie taki, brzuchol mu sterczy i zadowolony z siebie. Albo napakowany koleś, który myśli, że jest super, bo ma mięśnie :/ Albo jeszcze Ci metro kolesie w damskich spodniach, no litości. Normalności, błagam o odrobinę normalności :/