Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KKKasiaaa**987

Zakochałam się w moim koledze z którym czasem sypiam ... i co robić?

Polecane posty

Gość co ja biedna zrobic mam?
"Zakochałam się w moim koledze z którym czasem sypiam ... i co robić?" więcej sypiać, mniej pierdolić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weiouyuuy
autorka tematu to zwykla ku r wa, ona dupska daje ruchaczowi, ale dopiero teraz sie zakochala :D co za odrażające dziwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKasiaaa**987
nie jestem dziwką ani szmatą, co za ludzie. tak jakbym przedtem miała facetów na pęczki!! byłam wcześniej w dwóch związkach, krótkich bo żaden nie dotrwał do pół roku, ale byłam wierna facetom i nie włażę do łózka każdemu jaki się napatoczy!! to mj trzeci facet, a jak dziewczyny tu piszą że miały pięciu i więcej a są młodsze to jednak ich nie obrażacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allllalalalala
"byłam wcześniej w dwóch związkach, krótkich bo żaden nie dotrwał do pół roku, ale byłam wierna facetom i nie włażę do łózka każdemu jaki się napatoczy!!" X HAHAHAHAHAHAHA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_karolka..
Kasia, nie reaguj na takie komentarze ze jestes k***wa... pisza to albo zakompleksieni ktorzy nie maja szans na zadne przyjemnosci w zyciu i okazji na takie sytuacje albo tacy co robia gorzej ale poprzez anonimowe wyzywanie kogos na forum poczuja sie lepiej. jesli sie w nim zakochalas to raczej nie brnelabym w taka znajomosc jak jest teraz...bo kazdym razem bedziesz sie coraz bardziej wkrecac. ja bym sie chyba troszeczke zdystansowlaa do niego na twoim miejscz, chociaz zeby zobaczyc czy on powalczy o znajomosc z toba.. bo teraz wiadomo ze on nic nie bedzie chcial zmieniac skoro wie ze moze miec bez problemu fajny seks bez zobowiazan. to samo w sobie nie jest zle itp ale wlansie jak sie jedna str zaangzuje to juz nie jest fajnie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKasiaaa**987
tak przy okazji, poradźcie mi coś na ból pupy po analu, bo już nie wyrabiam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_karolka..
ja mialam juz 57 facetow, w tym seks z kilkoma naraz i uwazam sie za porzadna dziewczyne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKasiaaa**987
co w tym śmiesznego, czy związek trwający 4 miesiące to takie zabawne? nie wszyscy są razem na całe życie :P a seks był wczoraj bardzo fajny. i on został do rana, przytulaliśmy się. zjedliśmy razem śniadanie. no ale nie było pocałunku na pożegnanie, tylko "cześć" i pogłaskał mnie po włosach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKasiaaa**987
olka_karolka dzięki za twoje słowa. a to o analu to był podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKasiaaa**987
to twoje o 57 facetach to chyba podszyw tej samej osoby, tóre podszyła się pode mnie ... :p muszę się chyba faktycznie zdystansować , ale tak mi dobrze z nim - nie tylko fizycznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiik
hahaha dajesz się wykorzystywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaammmmmmmm
Wytłumacz mi proszę, bo nie rozumiem, co oznacza luźny związek czyli seks bez zobowiązań. Co to ma być, teraz taka moda ? Rozumiem facetów, że im nie spieszno do stałych związków, jak mają co chcą bez starań i zobowiązań. Koniec świata blisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KKKasiaaa**987 kiepska sprawa, wiem że będzie Ci ciężko, ale nie brnij w to bardziej, bo zakochasz się na maksa, on się zorientuje i ucieknie, a Ty będzie się czuła wykorzystana i będziesz długo cierpieć. Jeśli dla niego Wasza znajomość to miał być luźny związek to nie licz że on się zakocha, niestety kobiety podchodzą do życia bardziej emocjonalnie niż mężczyźni i szybciej potrafią się zaangażować. A jeśli chcesz to dalej ciągnąć, to ten cały związek będzie wyglądał tak jak dotychczas z tą różnicą że Ty będziesz cierpieć i wzdychać do niego jeszcze bardziej niż teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdasfhjk
oj Kasia, powiem Ci ze nic z tego nie bedzie. powinnas zaczac odwrotnie, najpierw zwiazek potem seks, tez tak mialam. gosc mi sie podobal jak cholera, bylismy razem tydzien i przespalismy sie ze soba pod wplywem alko, do dzis tego zaluje. wszystko oczywiscie sie rozpadlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×