Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joanna_gu

Mlekotok - proszę o pomoc

Polecane posty

Gość Joanna_gu

Mam pytanie, czy któraś z Was spotkała się z czymś takim, ma lub miała takie objawy. Mam 28 lat - nigdy nie byłam w ciąży (przynajmniej o tym nie wiedziałam) teraz też nie jestem - Od kilku lat mam mlekotok, który objawia się tym, iż z moich suktów wypływa substancja przejrzysta lub zabarwiona na biało. Chodziłam z tym problemem do kilku lekarzy. Dwukrotnie skończyło się to USG po którym gin powiedział, że jest ok i taka moja uroda. W zeszłym roku byłam u gina po raz kolejny bo problem się nasilił. Standardowo USG - nic nie wykazało. Kazał zrobić badanie na poziom prolaktyny wynik w normie 24,80 gdzie norma w tym laboratorium wynosi od 1,90 do 25,00 ng/ml. Po tych badaniach stwierdził, że wszystko ok i taka moja uroda - 3 raz. Teraz problem się znowu nasilił. Otóż piersi stały się nabrzmiałe i bolesne i bolą dopóki nie spuszczę z nich cieczy. Cykle są nieregularne mimo iż jeszcze w zeszłym roku mogłam ustawiać zegarek wg cyklu a miesiączka która zwykle trwała 4,5 dni teraz trwa od 2 do 14 dni. Pojawiło się również niepokojące owłosienie na moim ciele - na piersiach i brzuchu. Pójdę po raz kolejny do lekarza, zabulę za wizytę za USG i badania krwi aby się dowiedzieć że to moja uroda? czy któraś z Was miała takie objawy i wie co to może być? bo może jak będę miała jakąś teorie to sama zrobię sobie badania i z gotowymi wynikami i teorią pójdę do lekarza aby go naprowadzić na właściwy trop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsfs
ale prolaktyna była badana także po obciążeniu? bo wynik bez obciążenia może być zupełnie inny i to mylący, jak nic to wskazuje na prolaktynemię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_Gu
Nie. Prolaktyne miałam robioną bez obciążenia. A z tym problemem byłam już u 3 ginekologów. Pierwsze objawy mlekotoku zaobserwowałam u siebie 9 lat temu. Pobieglam przerażona do ginekologa a ten nawet na mnie nie spojrzał tylko powiedział żeby obserwować. Dwóch pozostałych przynajmniej udaje że bada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radziłabym zrobić badania hormonów kobiecych plus tarczyca i znaleźć sobie dobrego endokrynologa. Może masz rozhuśtane hormony stąd te wszystkie objawy, a prolaktyna mimo,że w normie się mieścisz jest za wysoka, i jak pisał poprzednik..należy zrobić ja po obciążeniu ,wtedy da to wiarygodny obraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_gu
Dzięki dziewczyny... czyli muszę olać ginekologa i iść do endokrynologa? Ginekolog spojrzał na wynik prolaktyny powiedział, że wszystko ok ale skoro się denerwuję mam sobie norprolac opakowanie startowe i tabletki z niego zażyć i będzie ok. Zrobiłam kurację i na dwa miesiące było lepiej, ale wróciło ze zdwojoną siłą. Jak poszłam do lekarza to dowiedziałam się, że jak nie pomogło to taka moja uroda. Czytam o tej prolaktynie i wygląda to nieciekawie - może się okazać, że przez ten wredny hormon nie będę mogła mieć potomstwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy jest to mozliwe
do endokrynologa i do wiadomosci: mi poziom prl wyszedl pieciokrotnie wyzszy, grubo ponad 100 po obciazeniu wynik byl prawidlowy, wiec nie wskazywal na mikrogruczolaka endo jednak wyslala mnie na mri przysadki mozgowej, ktora potwierdzila mikrogruczolaka, pomimo wykluczenia tego po obciazeniu wycieki zdarzaly mi sie rzadko ale postaw na dobrego endo, to nie jest normalne...i trzeba zrobic pelna diagnostyke, ktorej Ty nie masz zrobionej wcale czesto hiperprolaktynemia pojawia sie rowniez w przebiegu niedoczynnosci tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy jest to mozliwe
nie panikuj jesli jest to leczone i pod kontrola nie ma problemow ja wlasnie jestem w ciazy, po poltora roku staran i leczeniu mialam jeszcze inne dodatkowe problemy, ktore "nie pomagaly" ale nigdy nie panikowalam i zasada numer jeden - nie czytalam w necie, bo od razu zaczynalam chorowac, idz do lekarza bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×