Lwia zmarszczka i kurze łapki

Co jest na te dwa defekty najlepsze u czterdziestolatki? Czytałam np., że botoks nie jest dobry na kurze łapki...:O A kwas hialuronowy się nadaje? A może jeszcze coś innego? Poradźcie, bo jestem zupełnie zielona...

w zmarszczke lwia trzeba wtrzyknac wypelniacz a potem botoksem wygladzic i "sparalizowac" miescie na czas odwyku od marszczenia w ten sposob brwi jesli chodzi o kurze lapki to nie mam doswiadczenia ale jesli masz problemy z "workami" pod oczami to na pewno ani jeden ani drugi zabieg nie jest wskazany

zaprzestan marszczenia brwi. ja co prawda jestem sporo mlodsza ale kiedys tez mialam nawyk marszczenia czola. i zaczely pojawiac mi sie zmarszki. zrezygnowalam z tego nawyku i zmarszki zniknely.

Zmarszczki jak już powstaną to same nie znikną . Ja od zawsze marszczylam pomiędzy brwiami , i zrobiła mi sie lwią zmarszczki. Nie ma sensu robić w koło te wypelniacze. Lepiej zrób w te okolice lipolifting

A na kurze lampki to przeważnie botox., ale uważaj z wyborem lekarza, bo partactwa nie brakuje

Dziękuję za odpowiedzi. Niestety, często marszczę czoło i ta lwia zmarszczka jest wyraźna. Pod oczami zaś mam zmarszczki, wtedy gdy się śmieję...:) Worków pod oczami nie mam. Chyba zdecyduję się na botox na lwią a kurze łapki na razie zostawię.

A ja polecam dobrego specjalistę , który wszystko ci wytłumaczy. kurze łapki to część twarzy , która jest prawie cały czas w ruchu (usmiech ,zdziwienie itd..) , wiec raczej botox odpada - ja tak myślę. Ja swoja twarz robię kwasem hialuronowym i jestem zadowolona a mam prawie czterdziestkę. Ale tak jak na początku polecam zawsze specjalistę on jednak zawsze lepiej poradzi , niż my klientki.