Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powieść noce i dnie

powieść noce i dni uwielbiam

Polecane posty

Gość powieść noce i dnie

Ilekroć oglądam film Noce i dnie Dąbrowskiej, bo książkę już czytałam, wzruszam się, oglądałam już dziesiątki razy i ciągle mnie wzrusza, porusza, wywiera emocje, film powtarzany jest regularnie a ja go ciągle oglądam, dodam że mam 39 lat i nie jestem emerytką:). Jakie na was robi wrażenie treść tego filmu porusza was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powieść noce i dnie
Ciekawią mnie od zawsze ludzkie losy, wybory, temat miłości nieodwzajemnionej itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
ja też uwielbiam ten film (serial też), a także "Nad Niemnem", a przede wszystkim - jak łodzianka - "Ziemię Obiecaną"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
zapomniałam dodać, że zawsze od zawsze podkochiwałam sie w Wokulskim, granym przez Jerzego Kamasa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze podziwiałam Bogumiła
bo wytrzymać z kimś takim jak Barbara chyba niewielu facetów by potrafiło. Takich mężczyzn w dzisiejszych czasach już nie ma. Tym bardziej, że Barbara zawsze żyła marzeniami o kimś zupełnie innym. I to jest dla mnie dowód, że nie powinno się wychodzić za mąż z rozsądku. MIłość tylko jednej osoby w związku nie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze podziwiałam Bogumiła
do tego tam ciekawego wyżej - pewnie tak, bo trochę dzieci mieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nO NIESTETY MUSZĘ SKORZYSTAĆ Z PSEUDONIMU HASŁEM BO KTOŚ SIĘ PODSZYŁ. zAŁOŻYŁAM TEN TOPIK I DZIĘKUJĘ ZA DYSKUSJĘ, FAJNIE, ŻE SĄ JESZCZE INNI CO PODZIELAJĄ MOJE ZDANIE O TEJ HISTORII, naprawdę sądzisz że miłośc jednostronna w związku jest zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
"I to jest dla mnie dowód, że nie powinno się wychodzić za mąż z rozsądku. MIłość tylko jednej osoby w związku nie wystarczy" co ty nie powiesz? jakoś się nie rozeszli i godnie przeżyli całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
mało tego - mieli do siebie szacunek przez całe życie - coś czego dzisiaj ze świeczka szukać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze uważałam że wzajemna miłość jest najważniejsza, ale Barbara straciła swojego ukochanego bo ożenił się z inną miała zostać starą panną?Bogumił ją bardzo kochał, hm, współczuję mu życia z nią bo ciągle narzekała i nie chciała zbliżeń....ale w gruncie rzeczy najważniejsze gdy mąż kocha, co o tym sądzicie? Miałam mężą co mnie nie kochał, a chciał ze mną być...długo by pisać może dlatego ten fillm tak mnie porusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze podziwiałam Bogumiła
tak właśnie sądzę. Bo w takim związku jedna z osób będzie wciąż cierpiała licząc na to, że uczucie zostanie odwzajemnione. Albo będzie miała bardzo małe poczucie własnej wartości, czując, ze widocznie jest tak beznadziejna, ze na miłość nie zasługuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wredniucha10 ale on ją zdradzał......pomimo to że ją kochał......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację szanowali się, ale ja pomimo wsszystko zdrady mężą bym nie zniosła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze podziwiałam Bogumiła
.. jakoś się nie rozeszli i godnie żyli... Czy cierpienie Bogumiła naprawdę było godne??? Czy to, ze ktoś nie wziął rozwodu oznacza, ze jest szczęśliwy? Niby i tak można. Ale to tak troche na zasadzie, ze lepiej ktokolwiek niż nikt.. Bo człowiek z natury jest "zwierzątkiem stadnym" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
wtedy były zupełnie inne czasy - mąż utrzymywał całą rodzinę - kobieta nie mogła unieść się honorem i odejść - dokąd by poszła? z czego żyła? taką kobietę wyrzucało sie za nawias społeczeństwa - i zaznaczam, ze w tamtych czasach nie było pracy dla kobiet - owszem mogła iść na służbę, ale tylko gdy była niskiego urodzenia - szlachcianki nikt by do pracy nie przyjął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
owszem, zdarzyło mu sie z kuchareczką Felicją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw z Ksawunią
a potem ze służącą Felicją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też podziwiam Bogumiła ale te zdrady to cień...na jego osobie, czy sądzicie że mógłby jakoś tą Barbarę do siebie przekonać?...coś słabo mu to szło. Tak się zastanawiam dlaczego Barbara unikała małżeńskich zbliżeń z Bogumiełem ,,wymigiwała się", a to głowa ją bolała a to nie miała nastroju...Fascynuje mnie ten wątek ich wiązku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
po prostu jej nie kręcił - od czasu do czasu dała, bo żyć jakoś trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramzeska36
to ona zła żona była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
nie była taka zła - bywały gorsze np żona Benedykta Korczyńskiego ciągle miała "globusa" i w ogóle mu nie dawała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramzeska36
to w takim razie były to głupie czasy, facet sie zakochał ożenił a żona go seksualnie ignorowała to nie dziwię się, że prostytucja się rozwinęła, mężczyźni mają potrzeby....i muszą się rozładować...dziwne te czasy były, małżeństwa z rozsądku a potem romanse na boku....liczne powieści...o tym mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sądzicie czy oni powinni się pobrać..ciągle sie nad tym zastanawiam, może Barbara znalazłaby kogoś kogo by pokochała, bobyła przecież atrakcyjna i młoda, skoro zdecydowała się na bogimiła to dlaczego tak go oschle traktowała. Zresztą moja mama zawszemi powtarzała że jeśli mężczyzna kocha kobietę to kobieta z czasm pokocha jego..ile w tym prawdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
"dziwne te czasy były, małżeństwa z rozsądku a potem romanse na boku....liczne powieści...o tym mówią" dzisiaj jest podobnie - romanse na boku zdarzają się na okrągło, tylko wtedy kobiety były mądrzejsze, małżeństwo zabezpieczało je materialnie - a dzisiaj dawanie przed ślubem zwolniło panów od odpowiedzialności i już nic nie muszą - a o honorze i szacunku w związku mało kto słyszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
"może Barbara znalazłaby kogoś kogo by pokochała, bo była przecież atrakcyjna i młoda," jak na tamte czasy nie była już pierwszej młodości (25 lat = stara panna) i nie miała posagu - czyli w sumie była kiepską partią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramzeska36
A teraz jest praca na czarno, mieszkanie z rodzicami bo na własne ludzi nie stać....Nawet najmądrzejsza kobietamoże trafić na drania, ja na takiego trafiłam, wyszłam za mąż z miłości a on po urodzeniu syna poznał młodą bogatą paniusie i poleciał za nią, a po rozwodzie nawet alimentów na syna nie płaci wszystko całe moje życie jest na mojej głowie, a męża już nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oni przede wszystkim
w ogóle do siebie nie pasowali. Szli zupełnie innymi ścieżkami, mieli inne spojrzenie na życie i inne priorytety. Woda i ogień. Nie mam pojecia czego oczekiwali po tym związku. Bogumił kochał i myślał, ze to wystarczy. Barbara też kochała, ale nie Bogumiła. W tamtych czasach zeby pójść z kimś do łóżka, to najpierw ślub musiał być. O zamieszkaniu razem przed ślubem też mowy nie było. A Barbara nie chcąc zostać starą panną, po prostu łaskawie zgodziła się wyjść za Bogumiła ale całe życie mu wypominała jakich to adoratorów w mieście miała... Beznadziejny ten związek, z góry skazany na porażkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybka.ekspertyza
film piękny, tak jek większość z tamtych lat. Ja za każdym razem oglądam Dom, Daleko od szosy, Jana Serce.... Kiedyś to był film - nie to co dzisiejsze idiotyczne tasiemcowe seriale. Na czy to polega że kiedyś można było zrobić coś z sensem, a teraz nie ? Dlatego u mnie w domu oglądam prawie wyłącznie TVP kultura lub TVP Historia, Kino Polska - tam ciągle są ciekawe programy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llauderka
racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×