Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WolUcjana

Żyję w związku z dwoma facetami

Polecane posty

Gość WolUcjana

Tak jak w temacie. wątek ten założyłam, aby uzyskać od Was jakąs radę czy wsparcie. W skrócie wygląda to tak, że mieszkam i jestem w związku z dwoma mężczyznami (oni są przyjaciółmi, znają się praktycznie od liceum). Jesteśmy młodzi, studiujemy i pracujemy, ale to co nas łączy musimy ukrywać nawet przed najbliższymi znajomymi. Dla reszty świata jesteśmy po prostu zgranymi przyjaciółmi, wspólokatorami (wynajmujemy wspólnie mieszkanie). Gdy wychodzimy gdzieś na imprezę musimy się pilnować w okazywaniu czułości, od dłuższego czasu bardzo mnie to męczy. I tak słyszę, że po mojej uczelni zaczęły chodzić jakieś plotki, że oni "się mną wymieniają" i inne okrutne pierdoły... Chciałabym móc z kimś o tym pogadać, dlatego też tu pojawia się pytanie do Was (raczej do kobiet, ale nie tylko) co zrobiłybyście, gdyby Wasza koleżanka wyznała Wam coś takiego...? Bardzo proszę o nieobrażanie mnie, wszelkie głupie komentarze zostawcie dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze to jest wstretne
okropienstwoooooooooooooooooooo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakie rady? albo kończysz
to, albo robicie tak dalej. poszukaj sobie komiksów humoncomics (właśnie o takim trio niektóre są:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WolUcjana
Nie szukam i nie potrzebuję nikogo trzeciego w moim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WolUcjana
Zakończenie tego nie wchodzi w grę, dopiero, gdy zrozumiałam, że nasza trójka jest sobie pisana poczułam się spełniona i kompletna. Chodzi mi raczej o kwestię "wyjścia z ukrycia", chociaż przed najbliższymi (nie mówię tu o rodzinie bo to byłby armageddon).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baboszka
gdyby mi kolezanka powiedziała ze tak żyje z 2 facetami to w sumie ok. nie pochwalam, ale tez nikomu nie bede nakazywac kto jak ma żyć. nie zmieniłabym o niej zdania, skoro jest szczęśliwa to dobrze. ej ale wy tak sex w trójkącie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Francesca
zrób sobie bliźniaki a mieszanej spermy obu bedzie czad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już jest groteska
jeszcze sześciu na upartego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baboszka
ojej nikomu krzywdy nie robisz, nie kradniesz, nie zabijasz, każdy ma swoje upodobania seksualne. są swingersi, są tacy co lubią sado maso, są związki les i bi. skoro jest Ci tak dobrze to tak żyj, ale pamiętaj ludzie nie są tolerancyjni i mogą skrzywdzić słowem. a Ci 2 koledzy to nie puszczają pary z ust na uczelni? bo to od kogoś wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony wiewiór
Jeżeli nikomu nie przeszkadzacie, to wasza sprawa. Nikogo nie powinno to interesić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WolUcjana
baboszka, bardzo dziękuję za te miłe słowa :) nie robimy nikomu krzywdy, po prostu jesteśmy szczęśliwi. a jeśli chodzi o łóżkowe sprawy, to mamy czasem taki specjalny wieczór dla nas i wtedy dochodzi do zbliżeń w "trójkącie", jednak sypiam też z nimi oddzielnie. Chłopcy nie są homoseksualni więc to ja skupiam na sobie całą uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WolUcjana
co do nich mam pewność, że nikomu by o tym nie powiedzieli, mam do nich pełne zaufanie a o naszym "ujawnieniu" rozmawiamy wspólnie. podejrzewam, że czasem po prostu nie umiemy zachować dyskrecji podczas jakiś czułości (mam na myśli sytuacje na jakiś imprezach, po alkoholu...) i stąd te durne plotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baboszka
bo nie ma się co czepiać. ja mam męża i będe z nim całe życie, jest moim jedynym mężczyzną, ale dlaczego miałabym nie akceptować kogoś kto w takim układzie jest szczęśliwy. nikt z Was nikogo nie zdradza i dogadujecie się między sobą. tylko wiesz w naszym kraju to są złośliwi ludzie. lepiej się nie zwierzać. ja zaakceptowałabym koleżankę w takiej sytuacji, nie miałabym z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baboszka
a co z uczuciami? jest ten którego darzysz większym uczuciem? to ciekawe jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WolUcjana
zaczęło się od tego, że spotykałam się z jednym z nich, na stopie towarzyskiej z perspektywą nieco bardziej intymnych kontaktów. wtedy już mieszkali razem i jakoś wyszło, że zaczęliśmy spotykać się w trójkę, takie "niby randki", wypady do kina czy na łyżwy, bo świetnie bawiliśmy się w swoim towarzystwie. temat seksu z pierwszym (nazwijmy go M.) jakby odszedł na dalszy tor, to były kumpelskie, zajebiste wypady, z czasem wypad pod namiot i czuć było, że więź między nami staje się mocniejsza, oni byli już ze sobą zżyci niemal jak bracia, a ja myśląc jeszcze "tradycyjnie" gryzłam się ze swoimi myślami i uczuciami, którego wybrać? Wtedy zrozumiałam, że ich kocham, kocham OBU, i zaczęłam dążyć do nadania tempa tej sytuacji, przy jednym z wspólnych wieczorów, po wypitym morzu alkoholu, zaczęłam temat. I... spróbowaliśmy. Żyjemy w ten sposób już jakiś czas, na poprzednim roku studiów zamieszkaliśmy i razem i wiem, że nie zamieniłabym tego, jak żyję za nic w świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WolUcjana
Oni różnią się od siebie i jednoczesnie dopełniają pod każdym względem, nie potrafię odpowiedzieć, czy któgoś kocham bardziej, to jakby zapytać matkę, które dziecko woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wolalabym nie wiedziec tego o swojej przyjaciolce .Jest to dla mnie niesmaczne i z pogranicza dewiacji. Rob sobie co chcesz , ale radzilabym nie wychodzic z tym oficjalnie . Jestem bardzo elastyczna , ale bez przesady .Nawet zapytalam meza, co sadzi o tym : moj maz w zyciu nie bylby w takim chorym ukladzie z innym facetem jednoczesnie .Nigdy !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baboszka
ważne że jest wam dobrze, moim zdaniem nic złego nie robicie, nikt nikogo nie oszukuje. chociaż nie wiadomo jak to się rozwinie, może któryś z nich zapragnie związku z kobietą na wyłączność, albo z Tobą, albo jeden będzie darzył Cię większym uczuciem. trochę to niebezpieczne, ale póki mozesz korzystaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baboszka
ja też nigdy nie poszłabym na taki układ, ale przecież nie wiemy co się dzieje w życiu naszych znajomych. przecież ludzie się zdradzają, inni biją i kłócą, sa tacy co mają jakieś fetysze, nikt nie wie czy nasza najlepsza przyjaciółka nie jest np. fanką sado maso. pomyślcie czy wszyscy wasi znajomi żyją w normalnych katolickich związkach, pełnych miłości i wierności? nie każdy tak żyje. ważne że oni nic nie ukrywają i każdemu z nich to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WolUcjana
młotkiem po głowie, to też jest kwestia, która nie daje mi spokoju, kiedyś trzeba będzie o tym powiedzieć rodzinie, moja jest naprawdę tradycyjna i katolicka, a trudno będzie całe życie żyć w kłamstwie. Rodzice M. niespecjalnie interesują się jego życiem, a mama K. (jego tata nie żyje) chyba by dostała zawału na tę wieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawa noga
Jesteś w komfortowej sytuacji, bo masz dwóch a oni się muszą Tobą dzielić. Dziwny związek ale jeśli Wam tak dobrze, to czemu nie :) Jakiś czas temu oglądałam program o poliamorii - bo tak się to nazywa. Na zachodzie to chyba bardziej powszechne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet takiego zwiazku nie mozna byloby zalegalizowac w USC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie ma o czym myśleć, trzeba korzystać, póki się da :P bo przyjdzie chwila, kiedy się nie będzie dało tak łatwo sprawy prawne, urzędowe pracodawca, koledzy/koleżanki ewentualne dziecko, no i dwie teściowe na karku, które chciałyby poniańczyć wnuka, a nie tylko same plemniki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyjtdjrt
Żyjesz z dwoma facetami jednocześnie. Dlaczego zatem informacje o tym fakcie określasz jako plotki? Na dodatek - "durne". Przecież to szczera prawda jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlotkiem -wlasnie powinni myslec .Co sie stanie , jak zajdzie dziewczyna w ciaze? To w kazdym momencie moze sie zdarzyc,jesli prowadzi sie zycie seksualne . Co wtedy? Jak rozwiaze ta kwestie autorka? Ps . mlotkiem uwielbiam Cie czytac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WolUcjana
nazywam te plotki "durnymi" bo nikt się nikim nie wymienia, nie jestem jakąś dziwką czy obiektem seksualnym, tworzymy stały, kochający się związek. im dalej w las tym więcej problemów, macie rację... czasami myślimy o tym, żeby wyjechać gdzieś, gdzie ludzie patrzą łaskawszym okiem na takie relacje... moja rodzina nie jest dla mnie problemem bo i tak uważają mnie za czarną owcę, rodzice M., jak już pisałam, utrzymują z nim relacje jedynie w formie miesięcznych przelewów, żadnej bliskości emocjonalnej, jedyna osoba której zależy na wnukach to mama K., bardzo ciepła i krucha osoba (poznałam ją w wakacje, K. przedstawił mnie jako swoją przyjaciółkę). Czasem boję się, że jedyne wyjście dla nas to właśnie wyjechanie gdzieś daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zaczną myśleć o przyszłości, trudnościach i konsekwencjach, to będzie koniec bajki o słodkim czerwonym kapturku, prawdziwym wilku i równie męskim leśniczym :P a tak, jeszcze z jeden rozdział da się napisać tylko babci szkoda :P a właściwie dwóch babć :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×