Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izulietta

jestem w 30tyg. ciąży i zastanawiam się nad zmianą lekarza.

Polecane posty

Gość izulietta

Czy jest jakaś mama przyszła lub obecna która zmieniła w 3 trymestrze lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w pierwszej ciąży zmieniłam
lekarza w 33 tc i zrobiłam jedną z najlepszych rzeczy w życiu... Być może ocaliło to naszego synka. Straszliwie rosły mi D-dimery, a lekarz nie reagował wcale, inne niepokojące objawy też go nie obchodziły, a był to lekarz prywatny. Lekarz do którego się przeniosłam od razu zlecił zastrzyki z heparyny, by zapobiec zakrzepom. Synek urodził się cały i zdrów kilkanaście dni przed terminem. Jeśli Ci coś u lekarza nie pasuje, jeśli czujesz, że coś jest źle to zmieniaj bez wahania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
na ostatniej wizycie miałam opuchnięte krocze i obolałe. lekarz stwierdził że mam powiększony gruczoł bartoliniego (miałam 2 lata temu 2razy nacinany i oczyszczany). stwierdził że na razie nic się nie da z tym zrobić. opuchlizna zeszła ale mam jakieś małe guzki. wizyta dopiero za tydzień i ciekawe co na to powie. ostatnio też chorowałam i brałam 2 antybiotyki. dziś zaczęłam kolejny przez cholerny ząb. stomatolog mi czyścił kanał i powiedział że przydałby się antybiotyk ale kazał skonsultować się z ginekologiem. ale tu weekend. pojechałam na ostry dyżur co mam robić. dał internista antybiotyk ale ogólnie mnie olał. więcej się nasłuchałam o mojej cukrzycy ciążowej. znalazłam tel. w necie do mojego lekarza bo chodzę na nfz i zadzwoniłam. nie był zadowolony że dzwonię. a na moją sugestię na ostatniej wizycie że mam infekcję intymną powiedział że po badaniach moczu nic nie widać i nie zlecił posiewu. więc mam teraz dylemat co robić!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę prywatnie, 110 zł wizyta. Niby pani doktor uważana jest za dobrą, jest ordynatorką. Ale co mnie strasznie wkurza to to, że robiąc usg nic mi nie mówi! NIC. jak się sama nie zapytam, to ona na samym końcu powie że wszystko w porządku. Jak sama się nie popytam to nie wiem nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...
ja chodze prywatnie. 100 zł za wizytę ale ejstem bardzo zadowolona. Zreszta od kilku lat chodze do tej samej ginekolog. Jezeli czujesz, że lekarz ma Cie gdzieś, ze coś jest nie tak to idź na konsultacje do innego, poleconego przez kogos ginekologa. Nie ma co ryzykowac w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam pierwszą wizytę, jakbym się nie zapytała o tydzień ciąży to bym nie wiedziała. Moja koleżanka też chodzi prywatnie, płaci 80 zł ale wie wszystko. jakie są przepływy, rozmiar dziecka, nawet ile cm ma stópka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
dziękuję za dobre rady. w poniedziałek zapiszę się prywatnie do lekarza. co prawda jest drogi bo ok 180zł. ale podobno najlepszy w moim powiecie. pewnie ze 2 tyg. poczekam na wizytę ale to nic. mam jeszcze w międzyczasie wizytę na kasę chorych. nie ma co żałować pieniędzy (najwyżej się zapożyczę bo ostatnio mamy dużo wydatków) ale zdrowie dziecka jest najważniejsze. może i moja psychika trochę przystopuje bo czuję że zaczynam wariować. w ciągu 2,5 miesięcy biorę 3 antybiotyk i bardzo się denerwuję czy wszystko z dzieckiem ok. od początku ciąży przytyłam tylko 2kg a teraz z nerwów straciłam prawie kilogram. nie myślę o niczym innym tylko o dziecku. nawet mój mąż zauważył że chodzę jakaś przygnębiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×