Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość normalny w chorym kraju

Dzisiaj podszedłem do dziewczyny na ulicy i zagadałem.

Polecane posty

Gość normalny w chorym kraju

Postanowiłem się przełamać. Chociaż serca waliło jak szalone, nogi się pode mną uginały, w uszach szumiało a w głowie się kręciło to jednak dałem radę i podszedłem. Zacząłem "cześć" i spytałem się niby czy wie gdzie znajduje się miejsce X. Odpowiedziała, że wie i krótko mi wytłumaczyła. Postanowiłem podtrzymać trochę rozmowę i powiedziałem, że od niedawna tutaj mieszkam bla bla że studiuje, spytałem się czy ona też- odparła, że tak. Była trochę zdezorientowana, ale nie wyglądała na taką, żeby gdzieś się spieszyła. W końcu spytałem ją o numer. Wtedy powiedziała, że "niestety" ma chłopaka. Szczerze nie brzmiało to prawdziwie i było widać po niej nawet ulgę jak mi to powiedziała. Wiem, że skłamała. Naprawdę ciężko mi was zrozumieć, polki. Jestem przystojny i zadbany i będąc zagranicą kobiety są wobec mnie bardziej przychylne, otwarte i dostępne. Co takiego sprawia, że traktujecie facetów jak intruzów i wrogów? Długo się zbierałem, żeby zagadać jakąś na ulicy i znowu okazało się, że nie warto się starać i denerwować, bo wy i tak sądzicie, że zasługujecie na nie wiadomo kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinatorka domowa
to chyba normalne ze nie daje sie nr tel nieznajomym. a tym bardzie komus kto nie jest w naszym typie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojny. dawid.
Nie pierdol cały dzień siedziałes w domu i wymyślales ten teks, debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny w chorym kraju
Jestem pomarańczowym sfrustrowanym debilem z Kafeterii, który wali czerstwe teksty do kobiet, a potem się dziwi, że dostaje kosza. Ale strasznie zazdroszczę, że innym się udaje. Mam z tego powodu kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny w chorym kraju
Przecież nie wyglądam na zboczeńca ani zwyrola, więc czemu niby nie dać komuś takiemu jak ja numery aby się lepiej poznać albo chociaż spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojny. dawid.
Ja podchodzę zawsze do starszych panów i pytam czy chcą się pukac? Oni nigdy nie odmawiają. Płacą mi cukierkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien nastawienie dzisiaj jest
a tam, jakbyś do mnie zgadał, to bym cię tak szybko nie zbyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie mają kompleks
jebanej księżniczki nawet jak wygląda jak chodzące gówno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie pomyslales ze dziewczyna mogla być tez oniesmielona tym wszystkim? Podchodzi do niej koles i gadka , moze ona do takich rzeczy nie jest przyzwyczajona i zeby odrazu dawac na nia namiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........,,,,,,,,,,,,,,,mmmm
uffffoooofffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Podchodzenie do kobiet na ulicy to czysta loteria. Są ciekawsze miejsca do poznawania kobiet. Możesz to robić tylko dla pewności siebie, ale dziewczyny raczej nie znajdziesz. Nawet jak zbierzesz 10 numerów, to i tak rzadko który przekształci się w randkę. Część będzie nieprawdziwa, część nie odbierze, nie odpisze, a reszta będzie Ci robić złudne nadzieje lub odwołają randkę. Kobiety boją się obcych mężczyzn. Od razu wskakujesz w ramę podrywacza albo zdesperowanego. Tak więc, nie polecam. A ta wymówka "mam chłopaka" to typowa. Oczywiście na 90% nie miała chłopaka. Po prostu nie była zainterosowana. Gdyby była dała by Ci ten numer ale to dopiero 20% sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojny. dawid.
Banda nieudolnych pedałów i przegrańców życiowych. tylko frajerzy potraficie się śmia z tych co potrafią podrywa i coś sobą reprezentują. Ukrywacie się pod pomarańczowymi nickami wylewając swoje frustracje, a na tematach założonych przez was wychodzi prawda jacy jesteście żałośni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątpie w to jej onieśmielenie. W ogóle relacje damsko-męskie w Polsce są moim zdaniem patologiczne. Jest ten dystans między ludźmi. Facet, który podchodzi do kobiety aby zagadać nieraz jest potraktowany jak ufoludek, bo po prostu to nie jest takie powszechne, że się podchodzi do obcej osoby (szczególnie płci przeciwnej) aby tak po prostu zagadać i poznać. Chore jest to wszystko, już nie potrafię tutaj żyć a wyjechać nie mogę, bo studiuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojny. dawid.
Lamokotopies W sumie jesli jestes choc troche przystojny, a przede wszystkim da sie z toba pogadac, to nie wiem czemu ta dziewczyna tak zrobila. Moze na serio ma chlopaka ? Nie przyszło wam głąby do łbów, że codziennie do atrakcyjnej dziewczyny podchodzi kilku frajerów z takim s amym tekstem? Miesięcznie jest ich kilkudziesięciu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolka1298
naprawdę cięzko jest poderwać dziewczynę na ulicy, tak po prostu, to jest takie jakieś... hm, dziwne, rzeczywiscie jest ta obawa, jak facet prosi o numer telefonu, nie wiem, kim on jest, mam dać numer obcej osobie? to jest naprawdę kłopotliwa sytucja, nie wiem, czy to zwykły podrywacz, czy po prostu zobaczył we mnie coś wyjątkowego, nie dziw się kobietom. ja sama nigdy nie wiem, co mam zrobić, wychodzi na to, że mimo iż czasami z takim porozmawiam przez chwilę, to nigdy ta znajomość się nie przechodzi na dalszy etap, chociaż tak naprawdę... to chciałabym kogoś poznać, kogoś nowego, ale jakoś tak to wychodzi... chyba nie jestem jedyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojny. dawid.
Wy frajerzy jesteście tylko mocni w gębach i elokwentni anonimowo na Kafeterii (tchórze) :D A jak przychodzi zagada twarzą w twarz do dziewczyny, to trzęsiecie chudymi nóżkami i dostajecie szczękościsku. Szczyt waszej bajery to pytanie - Przepraszam, którędy na Grunwald, albo - Która jest godzina bo mi stanął? 🖐️ jeden się nawet wysilił na dowcip i zdenerwowanym głosem wyjakał - czeeeejsc, je je eee stee m jjj jąkała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Jestem ekspertem teoretykiem. Jeszcze nigdy żadna dziewczyna się ze mna nie umówiła. Ale w agencji towarzyskiej z a 100 zł. dziewczyna dała mi się 15 minut potrzymac za rękę :classic_cool: Pytajcie, doradzę wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia Wandzia Alicja
Bo w tym chorym kraju mój drogi autorze pytania, faceci myślą, że jak podejdą raz zaproszą na kawę, to na drugiej randce znajdą się w pościeli tej dziewczyny. Dlatego dziewczyny zachowwują dystans. I to cała filozofia. Chciejcie podejść, zagadać, poumawiać sie na spacer, poznać, a nie tylko łóżko i łóżko...no do znudzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
normalny w chorym kraju Wątpie w to jej onieśmielenie. W ogóle relacje damsko-męskie w Polsce są moim zdaniem patologiczne. Jest ten dystans między ludźmi. Facet, który podchodzi do kobiety aby zagadać nieraz jest potraktowany jak ufoludek, bo po prostu to nie jest takie powszechne, że się podchodzi do obcej osoby (szczególnie płci przeciwnej) aby tak po prostu zagadać i - Bo nasze pokolenie jest zdziczałe. Ja też jestem tego przykładem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle w Polsce jak już powiedziałem są patologiczne relacje damsko-męskie, np. gdy stoi dziewczyna i kilku chłopaków i podchodzi znajomy- chłopak to podaje rękę facetom a z kobietą się nie przywita tylko powie ewentualnie "cześć". Podchodzący na ulicy facet to na pewno "zboczeniec", "desperat", "ufoludek", "podrywacz" i nie wiadomo kto jeszcze. Podam pewien taki przykład jak to jest poza polską: kiedyś jak byłem pierwszy raz zagranicą- mam tam znajomych, co się tam urodzili- i wyszliśmy gdzieś na miasto i wypiliśmy w jakiś tam barze kilka piw. Idąc przez miasto zobaczyłem jakieś fajne laski: nie wiele myśląc zagadałem do nich i tutaj przeżyłem szok: nie patrzyły na mnie jak na jakiegoś alkoholika ani intruza. Odwróciły się uśmiechnięte w moją stronę i z niecierpliwieniem czekały co powiem- ja będąc w lekkim szoku i pod wpływem spytałem się "do you wanna fuck" ale mniejsza z tym a i wcale się nie obraziły. Chodzi mi o to, że zagranicą relacje damsko-męskie są zdrowsze i nikt nikogo nie traktuje jako intruza czy zboczeńca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Lubię robic fiku miku z kotem mojego sąsiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjhjhfjhj
Pokolenie MTV = dzikusy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia Wandzia Alicja
A w Polsce za "Do you wanna fuck" dostałbyś w twarz i to by było nienormalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolka1298
A mówicie, że Polki się puszczają, wychodzi na to, że jesteśmy raczej nieufne i ostrożne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak nie mówię. Aczkolwiek śmiem twierdzić, że wobec obcokrajowców jesteście bardziej otwarte- nie potępiam za to a nawet trochę was rozumiem, ale mogłyście nie wrzucać normalnych polaków do jednego wora z prostakami, wieśniakami i drecholami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grejssssssssss
Inna mentalność, ale też nie w każdym kraju ludzie są otwarci na innych, w niektórych zachowują jeszcze większy dystans do obcych i są jeszcze bardziej powściągliwi. Ale fakt, że Polacy są zestresowani, nerwowi, przemęczeni, czasem idę ulicą i wszyscy przemykają jak w transie, zero swobody i radości z życia. Jakby jakiś chłopak do mnie podszedł i zagadał na ulicy, to bym się zwyczajnie w świecie przestraszyła i pewnie nic nawet nie odpowiedziała. Sama jestem ufoludkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokój obok
fiolka1298 A mówicie, że Polki się puszczają, wychodzi na to, że jesteśmy raczej nieufne i ostrożne. - To jedynie dowód na to, że pogardzacie Polakami i wolicie dawa dupy Turasom, ciapatym i czarnuchom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokój obok
Jakby śniady podszedł i powiedział Cieśc! To Poleczka by miała mokre bajty z podniecenia. Zaraz by dała numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×