Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krzysztof50

separacja

Polecane posty

Gość dziwne to- to
niech żona placi ci polowe na utrzymanie domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luk100
Do dziwne....przeczytaj co pisałem ze...zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dziwne to: mowiac alimenty mam na mysli sytuacje kiedy po wielu latach malzenstwa pan maz zostawia zone dla innej, mlodszej :-). Wtedy alimenty jak najbardziej porzucona zona , czesto juz w starszym wieku, bez szans na lepsza prace, etc powinna dostawac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof50
Przeczytaj ze zrozumieniem to co pisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof50
Mika masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysztof masz dwa wyjscia, otworzyc te puszke pandory i wdac sie w niewyobrazalna wojne ze wszystkimi wiedzac ze masz racje lub .... nic nie robic a powoli ci najblizsi a potem byc moze bank zjedza twoj majatek , ciebie i na konirc podepcza twoja godnosc fsceta :-) twoj wybor - oczywiscie sa tacy glupcy. ( jak ja na przyklad ) ktorzy dla swietego spokoju oddadza wszystko , bo wierz mi to rozwiazanie zadowoli na moment twoja ex ty zostaniesz z reka w nocniku . A i tak na konirc bedziesz tym najgorszym i alimenty ci zostana zasadzone - stracisz wszystko lacznie z godnoscia , bo okazesz sie ojcem nieudacznikiem ,, nawet dzieci przestana cie szanowac . A o tym, ze dla swietego spokoju obdarowales ex nikt nie bedzie pamietal -i tak wszyscy powiedza ze odales bo byles winny , NIE WARTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprowadzila sje ? Trwa to juz dlugo, nie prowadzicie wspolnego gospodarstwa, sam utrzymujesz dom, hipoteke, czym predzej skladaj pozew o rozwod . Zasada jest taka : jestes czysty, zrob wszystko aby byc zawsze krok z przodu i w zadym razie nie chwal sie swoimi poczynaniami przed nikim ! zaczniesz byc szanowany szanujacsiebie ! Sorki za literowki ale laptop mi padl i pisze z tableta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof50
Wiem mika,ale to trudne....tym bardziej że jestem sam z tym całym bałaganem no i wstyd się przyznać....ale nadal kocham... ,,ŻONĘ"...głupi jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tu jest pies pogrzebany :-). Tak pomyslalam na poczatku :-) to w takim razie moze jest jeszcze jakas szansa na uratowanie tego malzenstwa ? Nie wiem, trudno mi radzic bo kazdy przypadek jest inny, tutaj pada pytanie i probuje na nie odpowiedziec tylko.... Ona juz sie wyprowadzila czyli ten krok ostateczny a wierz mi, ot tam nie przekresla sie wielu lat wspolnego zycia, mozna przechodzic kryzys ale jesli dochodzi do tego kroku to mysle, iz zejscie sie ponowne jest raczej trudne no i jesli nawet do niego dojdzie to ponowne wspolne zycie baaaaardzo trudne, nieufne etc ech , samo zycie ...sam musisz w tej materii sobie pomoc bo nikt zwlaszcza tutaj.j ci nie da recepty na sukces. Gdyby istniala, bylabym pierwsza ktora by z niej skorzystala a tak ..... powodzenia w porzadkowaniu zycia :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof50
Piszesz że też jesteś po przejściach,jak się poradziłaś z uczuciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie poradzilam sobie :-). W tym sek. Odeszlam mimo, ze kochalam aby moje dzieci mialy lepiej ... to trudne bo jesli jestem wrazliwym czlowiekiem, z zasadami, z wiara w pewne wartosci to kocha sie mimo wszystko i cierpi strasznie ale , jako to mawial moj ex do tanga trzeba dwojga a w zwiazku ten ktory kocha mniej lub nie kocha bo np. ma kogos innego , jest wygrany tzn moze psychicznie znecac sie nad partnerem .Ja odchodzac bylam swiadoma tego ze zycie w pojedynke, z nastoletnimi dziecmi , w wieku juz nie pierwszej mlodosci bedzie trudne , swieta, spacery, etc ale zycie z kims kto nas nie kocha , w moich wartosciach sie nie miescilo . Jestem prawie 4 lata po rozwodzie a do dzisiaj widzac mojego exa cierpie, Pewnie ze wolalabym ratowac malzenstwo ale ile mozna bez milosci tego drugiego - nie da sie a tez nie warto skazywac siebie na byc moze jeszcze szczesliwa miloscii i zycie .Mam taka nadzieje, bo wierze, ze nawet po najgorszej burzy przychodzi slonce :-). A moze w twoim przypadku wlasnie los zdecydowal za ciebie ? Moze pokazuje ci ze na sile nic nie warto ciagnac , nawet kosztem tego domu - bo co po nim jak bedzie pusty i smutny ... pomysl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof50
Mika...dziękuję.Powodzenia.@-}--

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof50
Mam nadzieję że spotkamy się w tym miejscu w przyjemniejszych okolicznosciach.Rozmowa z Tobą to przyjemne odbicie o tego całego syfu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje tez jestem tutaj od paru dni coby zupelnie nie zwariowac ale staram sie wiekszosci topikow nie czytac bo jadu jest dosyc w realu ... gdybys jeszcze potrzebowal porady glownie prawnej to zagladaj :-) mam nadzieje, ze uda sie rozwiazac wszystko pomyslnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof50
Napewno zajrzę powiedz tylko kiedy Cię tu zostanę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poki co nie mam zbyt duzo pracy niestety, wiec jestem , przynajmniej tak mam poczucie ze pomagam innym:-) i nie jestem odpaadem spolecznym- jest moj topik o 40tce :-) zagladnij czasem a noz jeszcze dowiesz sie ciekawych rzeczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof50
Ok...tu będę Cię szukać..a teraz już nie zawracam głowy.Do miłego..@-}--

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof50
Czy żona może zażądać alimentów bez rozwodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ... nawet gdybyscie byli malzenstwem zamieszkujacym razem moze wystapic z wnioskiem do sadu o alimenty a co dopiero, jesli mieszkacie oddzielnie . Alimenty moze osiagnac nie wystepujac o rozwod :-) udalo sie porozumiec choc troche ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra18
Niema żadnego porozumienia i nie będzie,ile mnie będzie kosztować rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra18
Zaznaczam że ślub braliśmy za zgodą rodziców 1,5 roku temu....dziecko ma 2 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×