Ciężkie czasy na dziecko...

Zauważyłam (przynajmniej w moim gronie) że są jakies niebywałe problemy by mieć dziecko i w ogóle zajść w ciążę.Niedawno dowiedziałąm się że moja koleżanka poroniła.Karola nie była jakimś chuderlakiem któremu ciężko byłoby donosić ciążę.Była to dziewczyna o kształtach bardzo kobiecych,zdrowo się odżywiała-wiek 30 lat.Druga kolezanka,wiek 23 lata poroniła w 5 miesiącu.Kumpela z pracy,wiek ok .33 lata od dawna stara sie o dziecko.Masakra co teraz się dzieje.Ja mam 26 lat i intensywnie myślimy już o dziecku,starania rozpoczniemy gdzieś w październiku tego roku.Przeważnie młode siksy które zaliczyły wpadkę rodzą zdrowe dzieci.Ja już tego nie ogarniam.a co będzie za parę lat??Za dużo chemii w pożywieniu,za wielkie zanieczyszczenie środowiska....Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Ja zaszłam za pierwszym razem mam 30 lat, nawet specjalnie się o to nie staraliśmy ale chcieliśmy mieć dziecko:)..ale wiadomo każdy organizm jest inny

moim zdaniem za dużo chemii we wszystkim. w jedzeniu, w piciu, nawet w powietrzu pełno zanieczyszczeń. Dlaczego niby kobiety tak szybko mają menopauzę? Dlaczego młode dziewcyznki wyglądaja jak kobiety? Kiedyś tak nie było. a co do poronień to ja dodatkowo winię stres. Nasze życie jest teraz naprawde stresujące. Kiedys ludzie nie byli bogaci, ale było inaczej, inaczej sie żyło. Cieszono sie tym co się miało a teraz? Trzeba mieć wsyztsko to co inni bo inaczej będziesz wyśmiany, potepiony, uwazany za gorszego.

Trzeba by przed zajściem w ciążę oczyścić organizm jak tylko się da zdrowo się odżywiając i wypłukując toksyny (są nawet specjalne kuracje oczyszczające toksyny za pomocą algo morskich) i najlepiej zrobić to na 6 miesięcy przed planowaną ciążą. Ja miałam 28 lat kiedy zaczęliśmy się starać i starania zajęły nam równo 12 miesięcy po czym już w 7 tygodniu zaczęły się plamienia (odklejała się kosmówka) ale wszystko dobrze się skończyło. Mam synka. Cztery miesiące temu poroniłam drugą ciążę (8 t.c) i obecnie mam już stracha przed kolejnym staraniem. U mnie wszystko gra, hormony, zdrowie ogólne. Wydaje mi się że zanieczyszczenie powietrza to jedno ale to ile chemii wcina się wraz w pożywieniem to drugie.

my sie nie staralismy. Zaliczyliśmy wpadke mimo antykoncepcji.

jak żywiono was matki w dzieciństwie . Do 3 roku życia dieta ma wpływ na ceł późniejsze życie człowieka (tak sądzą naukowcy) a potem już tylko można pogorszyć albo ustabilizować (podreperować ).

po co tu piszesz?! siejesz tylko grozę !!! ze jdna poroniła druga poroniła CO NAST TO OBCHODZI ??!!!!!! TUTAJ KAŻDA MA SWOJE PROBLEMY I PEWNIE NIE JEDNA JAK TO PRZECZYTA TO SIĘ PRZESTRASZY !!!! To że twoje kolezanki zaczęły starania od dupy strony czyli najpierw ciąża potem lekarz to ich problem a ty stąd spadaj matole!!! Raczej 30-to letnia tlusta świnia ciężej będzie miała donosić ciąże niż ta chuda jakbyś nie wiedziała !! ledwo w 3 m-cu zdychaja bo oddychac nie mogą i puchną !!

Bo "mądra" autorko żyłaś w innych czasach, że wiesz jak było...Na moje też kobiety roniły i umierały przy porodzie, np. jedna moja babcia stracila dziecko w ok 4 mcu druga zmarła przy porodzie, kilka lat wcześniej rodząc martwe dziecko... Moja.mama też z zajściem miała prroblem - 10 jej to zajęło....a ile noworodków kiedyś umierało...co to za gadanie "teraz" jak się pojęcia o przeszłości nie ma!!!!! ŻAŁOSNE A tobie chyba nie zależy skoro niby chcesz a chcesz sie starac od października...jakby w ciążę zawsze zachodziło się odrazu...

te 2 ost. wpisy...ręce opadają.Nie możecie normalnie pogadać,od razu trzeba każdego wyzwać od idiotów???Ludzie!!