Dziewczyna ignoruje moje prośby dotyczące zdrowia

Witam! Jak wszyscy dobrze wiemy, że każdy ma nieraz złe samopoczucie, moja dziewczyna ma te stany zbyt często, pracujemy oboje, jesteśmy zmęczeni swoją pracą, nie mieszkamy razem, ewentualnie dziennie 4 godz może mamy dla siebie, ale i tak nie zawsze, bo pracujemy czasem w innych godzinach, ja zawsze ranki robie, a ona czasem ranki, a czasem po południówki. Pracuje w sklepie z odzieżą, no wiadomo, trzeba tam być aktywnym, ale to nie ciężka praca fizyczna. Myślę, że jeśli mamy tak parę godzin dziennie, choć nie zawsze, to moglibyśmy się zbliżyć do siebie, choć to i tak nie musi być codziennie, no ale chociaż 3-4 razy w tygodniu, najczęściej jest właśnie przemęczona, daje jej zawsze trochę odpocząć, ale chcę żebyśmy jakoś piękniej czas spędzali. Rozumiem to jak ktoś czasem się za bardzo źle czuje, żeby tylko spokojnie spędzać czas, ale nie do przesady, że większość spotkań tak wygląda. Ona ma złą dietę, rozmawiałem z nią na ten temat, aby zdrowiej się odżywiała, niż by miała codziennie niezdrowe rzeczy jeść, zdecydowanie brak jej magnezu, co bardzo duży wpływ ma na złe samopoczucie. Ma to wszystko zły wpływ na nasz związek, bo prawie, że nudzimy się, czasem tylko coś jest dobrego między nami. Rozmawiałem z nią o tym, ale nie przejęła się tym zbytnio, twierdzi, że mi chodzi tylko o seks, a gdy nie nawiązuje rozmowy zmierzającej konkretnie do tego. Co o tym myślicie?? bo już nie wiem co mam robić...

Może po prostu ma taki charakter? Ja nie lubię chodzić do lekarzy i wkurzam się jak ktoś mnie tam wysyła. Ja dopiero idę jak już bardzo źle się czuję i wtedy bezpośrednio trafiam na ostry dyżur. Powinnam z racji wrzodów i chorego serca chodzić regularnie, ale jakoś mi wiecznie nie po drodze :) Żadna siła ani nikt mnie nie przekona abym poszła, muszę sama do tego dojrzeć jak już np. długo się źle czuję. Może po prostu kup jej magnez i wtedy będzie łykać.

No tak, rozumiem, tylko, że kiedyś tak nie było, bardziej starała się załagodzić taką sytuację czymś miłym, jeśli zbyt dużo to zdarzało się. A tak swoją drogą, możesz zrobić jakieś badania kompleksowe, by pozbyć się tego co masz

Tylko trzeba mieć chęć pójścia na te badania :) Kup jej magnez, ja tez się czułam wiecznie zmęczona i dostałam magnez pod choinkę w zeszłym roku, chcąc nie chcąc łykałam, bo szkoda było jak już był. A nie ma badań okresowych robionych, wtedy wyjdzie jeśli ma np. anemię.

Brałeś jeszcze pod uwagę możliwość, że to złe samopoczucie to wymówka? Może coś jest nie tak w związku?

j.w.

d

w niektorych sieciowkach jest wlasnie duzo pracy i ma prawo byc zmeczona jesli w takim pracuje. sory za szczerosc ale jesli chcesz aby uprawiala z toba sex 4 razy w tygodniu (a ona ma inny temperament i nie ma ochoty) to zaproponuj ze Ty was utrzymasz zeby zrezygnowala z pracy i aby jej zadaniem byl tylko dobry wyglad i dyspozycyjnosc. moze sie zgodzi?

No to też brałem pod uwagę, w zasadzie to już sam nie wiem czy to zdrowie czy coś w związku nie halo... Rozmawiałem z nią o tym, to tylko o zdrowiu mówiła, kiedyś jak takie coś było wcześniej to prosiłem by się zastanowiła czy na pewno chce być ze mną, zawsze później wrócić chciała i prosiła mnie o to, starała się o mnie, ale też chwilowo to było, bo potem od nowa się zaczynała taka sytuacja

Mi nie chodzi o nie wiadomo jaką dyspozycyjność, to nie tak ma być, ale sam(a) wiesz, że brak takich chwil to niszczy związek, tymbardziej gdy mamy trochę czasu dla siebie, a problem tkwi w tym, że przez złe odżywianie się jest zbyt przemęczona, nawet gdy nie jest w pracy... Rzadkość gdy nie jest

robiła badania na magnez i wyszedł za niski? czy ty taki domorosły medrzec jesteś?

Objawy są jasne, zresztą widać to po niej, nie trzeba badań robić, gdy wszystko widać czarne na białym

Moze jeszcze miecc Anemie, wasze rozmowy polegaja na tym, ze mowisz ze sie o nia martwisz czy tylko zalewasz ja madrosciami i pretensjami?

to miałaby skurcze, drgałaby jej powieka ale ty nie douczony jesteś i nudny baaaardzo nudny jak flaki z olejem skoro oczekujesz zeby ona coś wymyśliła myśle ze jej sie to znudziło i na dniach cie zostawi. nie widzisz nic poza czubkiem swojego nosa

powyzej to raczej niedobor potasu jest opisany

Mówię, że się martwię, no często i tłumacze, że to ma niekorzytny na nią wpływ

do Jakby miała mało magnezu: wiem przecież jakie są objawy, bo sam tak miałem i wyleczyłem się, nie oczekuje od niej by coś sama wymyśliła, tylko ja taką rolę gram w tym związku

Ona ma po prostu taki temperament. Możesz jej zaordynować kiełki i ekożywność, ale to nie znaczy że nagle stanie się dziką kotką w sypialni. Pogódź się z tym albo się rozejdźcie. A zdrowie/zmęczenie to bardzo częsta wymówka w takich sytuacjach.