SPRZĄTAĆ W UK CZY W PL? ZMYWAĆ W UK CZY W PL?....

SPRZĄTANIE W UK CZY W POLSCE? WIADOMO ZE W UK JEST BARDZIEJ OPŁACALNE. ZMYWAĆ W UK CZY W POLSCE? TU TEŻ WIADOMO ZE W UK JEST BARDZIEJ OPŁACALNE. KELNERKA UK CZY PL? BUDOWLANIEC UK CZY PL? I TEZ JEST OCZYWISTE ZE UK. WNIOSEK? NAWET JAK JEDZIESZ PRACOWAĆ NA MNIEJ AMBITNIEJSZYM STANOWISKU TO I TAK TWÓJ POZIOM ŻYCIA JEST LŻEJSZY W UK NIŻ W POLSCE. TUTAJ STAĆ CIĘ NA WYNAJEM LOKUM, CO W POLSCE JEST BARDZO BARDZO CIĘŻKO. TUTAJ JAK POTRZEBUJESZ TO SIĘ ZRELAKSUJESZ IDĄC DO KNAJPY,NA ZAKUPY ITP, A W POLSCE NIE MASZ ZA CO GDZIEŚ WYJŚĆ. TUTAJ MAJĄC PRACĘ MASZ NORMALNE ŻYCIE. PAŃSTWO WESPRZE CIEBIE GDY CHWILOWO STRACISZ SWÓJ PODSTAWOWY POZIOM ŻYCIA O CO W POLSCE JEST CIĘŻKO,TUTAJ ODKŁADASZ NA WAKACJE, W POLSCE KSIĄŻKI SZKOLNE ALBO WAKACJE. TUTAJ JAK POTRZEBA PAŃSTWO CI POMOŻE,DA PIENIĄDZE, W POLSCE ODBIERZE DZIECI BO NIE MASZ CO DAĆ IM JEŚĆ I ODDA RODZINIE ZASTĘPCZEJ KTÓREJ JUŻ DA PIENIĄDZE A CZY TA RODZINA ZASTĘPCZA JEST OK TO JUŻ INNA BAJKA. NIE JESTEM ZA BENEFITAMI ITP, TYLKO CHODZI MI O SAM STAN PAŃSTWA. NASZ WŁASNY KRAJ NIE JEST W STANIE ZAPEWNIĆ NORMALNEGO ŻYCIA RODAKOM A OBCY KRAJ TAK. NAWET TUTAJ PRZEŻYJE MAŁŻEŃSTWO NA NAJNIŻSZYCH STANOWISKACH,ON BUDOWA A ONA NIE WIEM FABRYKA, I ŻYJĄ SOBIE,A W POLSCE MARTWISZ SIE MARTWISZ I MARTWISZ. WRÓCIŁEM DO POLSKI BO MYŚLAŁEM ŻE JEST DOBRA SYTUACJA,GŁUPI BYŁEM,DOBRZE ŻE SOBIE NICZEGO NIE ZAMKNĄŁEM W ANGLII,DZIĘKI TEMU WRACAM TAM ZA 2 TYGODNIE.

ten wasz uk/gb raj sie skonczyl. za chwile nie bedzie benefitow, a zarobki prosze cie, czy pozwalaja na normalne zycie, czy wegetacje? cale zycie chcesz tak spedzic? nie u siebie, jako obcy, wykonujacy najgorsza robote? nie porownujcie sie do tych co wyjechali min. 5 lat temu. teraz tak sie nie zyje a perspektywy sa dolujace, ale niektorzy musza dostac sami po d..pie, jak ja sie tez przekonalam.

ALE JA MOJA DROGA WIEM JAK SIE TAM ZYJE A JAK TUTAJ,WRÓCIWSZY TUTAJ DO POLSKI JUZ MAM MEGA PORÓWNANIE. UK MOZE TO NIE RAJ ALE ZDECYDOWANIE LEPSZE ŻYCIE NIŻ POLSKA. NO CHYBA ZE MI POWIESZ ZE W POLSCE JEST LEPIEJ NIZ W UK TO CIĘ WYSMIEJĘ:P ZNAJOMI SAMOTNI Z RODZINAMI TEŻ WOLĄ BYĆ NA EMIGRACJI NIZ WE WŁASNYM KRAJU.

nielubieuk? wszedzie marudzisz! To że Tobie się nie udało,dostałaś tak po dooopie nie znaczy że innym się nie uda! Więc ja cie proszę,nie mierz wszystkich swoją miarą. Bo każdemu inaczej sie powiedzie. Znam sporo osób którym sie udało nie ważne na jakim stanowisku pracy. A przez te Twoje zniechęcenia sporo osób może zatracić swoją jedyną szanse na lepsze życie,albo gorsze,ale tego nikt nie wie,nawet ty.

"ALE ZDECYDOWANIE LEPSZE ŻYCIE NIŻ POLSKA." Wylacz Caps Lock. UK lepsze, bo benefity daja... :P I ot co, cala tajemnica rozwiazana ;)

mozesz sie ze mnie wysmiewac, nie dbam o to. czy mi sie nie udalo? pracuje ,komunikuje sie w jez. angielskim-wiec w kategoriach radzenia sobie- czy tez"da sie-da sie" - to da sie. ale ja nie jestem zadowolona, nie podoba mi sie tutaj. potrzebuje wiecej w zyciu niz taka wegetacja. i zarabia sie tutaj malo a koszty zycia sa wysokie. na wegetacje starczy.na oszczedzanie moze-gdy pracuja dwie osoby na full time. ale jak dlugo tak mozna wegetowac? widzisz, i ja bede odradzac, bo byc moze to pomoze komus nie ludzic sie ze w uk jest tak super. tak mnie sie wydawalo wczesniej, i tez sie radzilam. nie jest. jest tak sobie. jesli jedziesz z kims, jak sie nie ma kompletnie nic w pl- to /przy dobrych wiatrach/ jest to jedynie mniejsze zlo, i wezcie pod uwage dokad uk zmierza. a jezeli masz cos w pl, rodzine-to lepiej tam zostan, albo szukaj na wyjazd innego kraju.

tryggon a poradź mi. Pracuje z mężem mamy razem 3000zł miesiac. Mamy dziecko. Koleżanki ciągną mnie za granice jak i siostra. Bo piszą że tam razem pracując bedzie nam lepiej. A pracujemy tutaj i częsty problemy jest jak wydać pieniądze aby było ok. Więc chyba nie powiesz mi ze siostra mnie oszukuje? Bo gdy jade do niej co roku widze ze ma dobrze. Mąz kierownik budowy,a ona dorywcze sprzątanie, bo wiecej pracowac nie musi. Nic nie ciągną chyba.

czesc tryggon ja też nie uważam że uk jest ciekawym miejscem , chyba że ktoś tu przyjezdza na studia lub do pracy z dobrym wykształceniem -pracy w swoim zawodzie. Jeśli mialbym tu przyjechać do pracy w fabryce za 6.20 funta (bo miałbym ciężką sytuację ),to wolał bym jechać do niemiec lub austrii -przynajmniej blisko Polski i lepsze perspektywy .

Też fajne miejsce do życia w UK znalazła sixa -cardiff, super miejscowka morze, parki itd .Wtedy nawet jeśli nie zaeabiasz dużo to przynajmniej masz piękne klimaty wokół siebie :)

czesc tryggon ja też nie uważam że uk jest ciekawym miejscem , chyba że ktoś tu przyjezdza na studia lub do pracy z dobrym wykształceniem -pracy w swoim zawodzie. Jeśli mialbym tu przyjechać do pracy w fabryce za 6.20 funta (bo miałbym ciężką sytuację ),to wolał bym jechać do niemiec lub austrii -przynajmniej blisko Polski i lepsze perspektywy .

witaj senatorze, to fakt,jak juz wegetowac to w pieknym miejscu...

tryggon widzialas te linki które sixa wkleila w jednym z ostatnich tomików o parku w cardiff, trochę się zdziwilem :)weź jak będziesz miała chwilę zerknij sobie .

wpisz w google : brecon beacons national park

ladne miejsce, inspirujace do pieszych wedrowek...ach... uciekne tam w marzeniach poki co. dzieki:)

ale dlaczego w marzeniach? kto każe siedzieć w domu? Ja mieszkam w Yorkshire (tu na brak pięknych widoków też nie narzekam) ale jak mam ochotę na większe góry to wsiadam w samochód w piątek i jadę do Wallii/Lake District/Szkocji i mam to co chciałam.Myślę że autobusem czy pociągiem też można dojechać:)

w ogóle śmieszy mnie jak ktoś piszę że w Uk nie ma pięknych widoków.Jakby ktoś utkwił w takich Katowicach (dla przykładu) czy innym mieście też piękna natura się nie uraczy:o

Szkocja,Londyn,gróry itp, aż sama bym wsiadła w samolot z Polski i pojechała obejrzeć,ale mnie nie stac.

pewnie sprzatac w uk a pieniazki wysyłać nam do pl,dziękujemy i prosimy o więcej :)

6.19 na godzinę to śmiech na sali, ale tyle niestety wynosi obecna minimalna płaca w UK...Za sprzątanie, pracę w magazynie, fabryce, sklepie, kelnerowanie itd.nie dostane się więcej jak minimum. A na co to ma starczyć? Jak życie w UK jest naprawdę bardzo drogie...A jak ktoś w Londynie tyle zarabia to już w ogóle bieda z nędzą!!! UK to żaden raj...No chyba, że ktoś ma prestiżową pracę i zarobki, to co innego...

my z mezem nie mamy super pracy najnizsza krajowa a juz mamy odlozone na dom,jeszcze troche brakuje moze jakis kredyt

Ciekawe...Widocznie mieszkacie w jakims tanim miescie...W Londynie i jego okolicach to za 900 funtow czy ile tam wynosi netto minimalna mozna sobie jedynie biede klepac i takie sa fakty! Chyba, ze jecie rzeczy z puszek i macie wynajety maly pokoik to co innego, ale to ciezko nazwac zyciem...! Nie pisz bzdur...

ale nie kazdy chce stracic wiekszosci zycia na sprzatnie i zmywanie, obojetnie w jaki kraju i za ile.

Anglia to nie tylko Londyn.Co wy się tak usraliście z tym Londynem?

sprzatanie, zmywanie, fabryka, magazyn i inne tego typu podstawowe prace za najnizsze wynagrodzenie sa dobre tylko na chwile, na poczatek, by "obyc" sie w obcym kraju, z ludzmi, jezykiem...

Zgadzam sie ze lepiej za granica, generalizujac oczywiscie Bo sa ludzie ktorzy dobrze zarabiaja w polsce ale musze powiedziec ze w USA jest podobnie , mozna cos odlozyc I zyc spokojnie za male pieniadze I nie trzeba zawsze sprzatac Bo z uplywem czasu I z nauka jezyka otwieraja sie lepsze perspektywy I lepsze zarobki.

jesli ktos nie zarabia duzo to lepiej mieszkac w mniejszych miejscowosciach. Ale jesli ktos sie nastawia na kariere zawodowa, zwlaszcza w finansach, IT, telekomunikacji itp, to Londyn jest zdecydowanie miejscem gdzie najlepiej placa i gdzie sa najwieksze mozliwosci.

Wszędzie Londyn Londyn,innych miast nie uznajecie? Te forum składa się tylko z Londynu widzę. Jak UK to tylko Londyn:) Z mężem sprzątaliśmy biura w Polsce. On 1300 zł i Ja taką samą kwotę. Razem 2600 zł. Nie łatwo(przy dziecku) utrzymać się za taką kwotę. Wynajmując jeszcze mieszkanie za 1000 zł. W nie najlepszym stanie. Wyjechałam i zabrałam swoją rodzinę do Anglii-Nie Londyn,Anglia nie składa się tylko z Londynu. W Anglii mam siostrę cioteczną,bez problemu pomogła. Teraz sprzątam tutaj. Nie uważam aby sprzątanie było chwilową pracą,dlaczego? Może fabryka tak. Ale sprzątanie biur nie należy do najtrudniejszych prac. Mąż załapał się od siostry ciotecznej męża (prowadzi salon samochodowy),jako pomocnik mechanika. Wcześniej nim się załapał,sprzątaliśmy tutaj razem. Sprzątam biura,wiem że na razie na nic lepszego liczyć nie mogę. Nie mam wykształcenia-chyba że w sklepie jako sprzedawca . Angielski już jest prawie dobrze,zaczęłam lepiej się czuć rozmawiając z kimś. Mimo tego nie wracam do Polski. Może tutaj nie mam kokosów,ale mam normalne życie z rodziną. Autor ma rację,dziękuje za uwagę.

W Polsce również na sprzątaniu można nieźle zarobić, ale dopiero prowadząc działalność, trzeba po prostu zainwestować w sprzęt, ale można go też wynajmować, np. tutaj - http://www.szorowarki.pl/ A realnie mając dobrą bazę klientów zarabia się grube tysiące...