zwykła i bogaty

Witam ,może ktoś miał podobny przypadek w zyciu i podzieli sie ze mną ...Chodzi o to ze poznałam inteligentnego na moje nieszczescie bogatego ja jestem raczej zwykłą dziewczyną i nie jestem bogata a bogaci obracaja sie w innych sferach wiec dlatego pewnie nie pasuje.Jest miły kulturalny co bark bardzo w tych czasach nie jest jakims snobem nie wywyzsza sie rozmawiamy ze soba o wszystkim moze mam mniejsze pojecie niz on ale nigdy nie daje mi tego odczuc zasze mnie chwali ze własnie takie skromne kobiety sa najfajniejsze ze nie lubi solariowych wulgarnych lasek nie mam figury tez modelki ale mówi ze jestem piękna zebym uwierzyla w to i moje pytanie brzmi czy mma przyszlosc zwykla dziewczyna z dobrze ustawionym wykształconym facetem czy sobie odpuścić??

Oczywiście, że macie szanse! A jakie Ty masz wykształcenie?

średnie on w sumie tez,chociaz studiował 2 kierunki zrezygnował no ale tak czy siak zrobił kariere ma 3 swoje firmy dziwnie sie czuje nie chce pieniędzy bo nigdy mi o to nie chodziło poznanie przypadek nawet nie wiedziałam o tym wszystkim dopiero dowiedziałam sie poźniej..jest przedewszystkim dobrym człowiekiem ,normalnym z duza iloscia ciepła w sobie