Dlaczego zdecydowalyscie sie na cesarskie ciecie?

narazie nie jestem w ciazy ale gdy bede rowniez zamierzam miec cesarke. powody: -praktycznie nie znam przypadku gdzie dziecku cos sie stalo w przeciwnienstwie do zwylkego porodu -nie znam przypadku aby kobieta po cesarce miala powiklania w przeciwnienstwie do zwyklego porodu -nie jestem odporna na bol i nawet gdybym zdecydowala sie na zwykly porod prawdopodobnie bym zemdlala wiec skonczylo by sie cesarka -chce aby moje miejsca intymne wygladaly ladnie a nie tak jak po porodzie. na 100% zdania nie zmienie chyba ze okaze sie ze cesarka zagraza zyciu dziecka lub mojemu (chociaz o takich zagrozeniach nie slyszalam)

a wiecie, ze w kraju, w ktorym mieszkam tez namawiaja do porodu naturalnego? Namawiaja, jest z polozna spotkanie, ona opowiada co i jak, ty masz prawo zadac pytanie jakie chcesz. Ale jesli nie chcesz to mowisz, ze nie i nie. I masz mozliwosc wyrazic wlasne zdanie, rozmawiasz z lekarzem wtedy, polozna, a nawet psychologiem jesli chcesz. Tu nikt ci niczego nie narzuca, ale porod naturalny jest bardziej ze tak powiem popularny. Jesli jednak sie boisz nie ma problemu:)

dodam, ze tu nie ma naciec jak w polsce i krocze peka rzadko. Dlatego naturalne porody sa popularne. Tu naturalnie rodzi sie, bo chce, a nie jak w Polsce, bo trzeba i koniecznie krocze ciac trzeba:O

Ja miałam cesarkę ze względu na niewłaściwe ułożenie dziecka. Początkowo, gdy się dowiedziałam o operacji, to nawet trochę odetchnęłam z ulgą (wtedy jeszcze nie wiedziałam, co mnie czeka). Przyrzekam, z nigdy takiego bólu nie doświadczyłam. Miałam wrażenie poparzonego, poobijanego, naciągniętego brzucha. Przez cały dzień ni mogłam zmienić pozycji. Przy dziecku nic zrobić nie mogłam. Gdyby nie morfina, to chyba bym umarła - dostałam dwie lub trzy kroplówki. Podczas karmienia źle ja trzymałam (z bólu nie mogłam inaczej) w rezultacie miałam strasznie poranione brodawki. Po 10 godzinach było wyjecie cewnika i tzw. rozruch (przejście do innej sali). Do dnia dzisiejszego nie wiem, jak udało mi sie to zrobić. Kazdy krok to był okropny ból. Miałam wrażenie, że przeszlam pół szpitala, a to było raptem kilka metrów. Potem pielęgniarka zostawiła mnie na środku sali i kazala radzic sobie samej. Myslałam, ze sie rozpłaczę. Ledwo doczłapałam do łóżka, nie mówiąc juz o wejściu na nie. Pójście do toalety - masakra. Ogólnie dziewczyny po cesarce w tym szpitalu poznać mozna było po zgarbionej sylwetce i bardzo powolnym, posuwistym kroku. Po trzech dobach wypuścili mnie, ale brzuch jeszcze długo bolał po powrocie do domu. Z tego, co wiem, to niektóre dziewczyny chwalą sobie cesarkę. Wierzę im, że u nich bylo spoko. Może to kwestia niskiej odporności na ból u mnie, albo nieprawidłowy sposób wykonania cięcia - nie wiem. Rodziłam w zwykłym, publicznym szpitalu, ale z dość dobra opinią. Może w prywatnych placówkach jest lepiej. Jakąkolwiek podejmiesz decyzję - życzę ci wszystkiego co najlepsze, mam nadzieję, ze w szpitalu trafisz na troskliwe i kompetentne osoby. Ja na pewno z własnej woli nie poddałabym się cięciu, choć zdaję sobie sprawę, że kobiety po trudnych naturalnych porodach myślą odwrotnie.

A co jeśli krocze pęknie nie tak jak potrzeba? (Tego się obawiam) Podobno przy trzecim już nie nacinają.

aaaaparafka moja siostra też tak wspomina cesarkę i zdecydowanie lepiej wspomina sn.

aaaaparafka Bardzo ci wspolczuje:( Naprawde to przykro co opisujesz. Ja na szczescie mialam juz opercje, wiem z czym to sie je- jak to sie mowi:) I nie martwie sie o karmienie piersia, bo karmin nie bede w ogole.

karmic*

Ja rodzilam sn ale w Niemczech .Korzystalam z wanny do porodow rewelacja i zwyklego znieczulenia . Super wspominam porod . To co najwazniejsze po porodzie sn juz po kilku godzinach bylam fit . duzy plus porodu naturalnego ze szybko sie dochodzi . cesarka ma plus w postaci ze jest bezpieczna dla dziecka ale to operacja nie oszukujmy sie .

moja znajoma na sama mysl o tym ze ma rodzic naturalnie prawie mdlala. lekarz prowadzacy bez problemu zgodzil sie wiec na cesarke i tak tez bylo mimo niecheci i namow innych lekarzy na porod nat. moim zdaniem ciezarne powinny miec wybor jak chca rodzic a cesarka nie powinna byc platna tylko powinna byc "jedna z opcji"

a wlasciwie ile kosztuje cesarka? panstwowo i prywatnie?

W Polsce namawiaja na porod sn bo jest tanszy wiec nie ma co sie oszukiwac, ze to "lepsze" gdzy tez naciecie krocza jest dla kosztow i tez wmawiane jako "lepsze":O To straszne, ze w Pl by urodzic musisz dac pociac sobie krocze i rodzic naturalnie w okrzykach czesto zdenerwowanej poloznej:(

to ile cc kosztuje to w zaleznosci od regionu, czy szpital panstwowy czy prywatny itd.

ja tez bede meic cesarke po1) mam naprawde spora wade wzroku 2) boje sie bolu, jestem nieodporna 3) mdleje przy stresujacych sytuacjach

Ja rodzilam sn ale w Niemczech .Korzystalam z wanny do porodow rewelacja i zwyklego znieczulenia . Super wspominam porod . To co najwazniejsze po porodzie sn juz po kilku godzinach bylam fit . duzy plus porodu naturalnego ze szybko sie dochodzi . cesarka ma plus w postaci ze jest bezpieczna dla dziecka ale to operacja nie oszukujmy sie .

wie ktos jaki to koszt? (mniej wiecej) panstwowo i prywatnie

prywatnie ok 10tys a moze tez byc 16 albo 17 tys w warszawie.

prywatnie cc to koszt od 500 ( w ekulapie chyba) do 15000zl w klinikach prywatnych.

a panstwowo to nie ma ceny, bo czasem to tylko dogadanie z lekarzem a czasem i nie. Glupi ten kraj:O BYye taniej i zero wyjasnien.

nikt wiecej?