Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta 40+

roznica wieku....czy to u Was problem??

Polecane posty

Gość Kobieta 40+

Witam, mam 40 lat a moj partner 53. Oboje po przejsciach, ale to co zaczelismy budowac jest super...przynajmniej dla mnie. On od jakiegos czasu...zaczyna mowic, ze powinnam miec kogos mlodszego, ze za jakis czas to juz mnie nie zaspokoi w lozku, ze jeszcze wszystko przede mna. To boli, kocham Go i nie chce nikogo innego. Widze, jednak, ze on czesto sie odcina i ucieka a te jego narzekanie dobija mnie. Czy u Was jest to problemem? Jak do tego podchodzicie? Dodam, ze moj partner jest wysportowany, zadbany i nie wyglada na swoje lata. Ja nigdy tez nie dalam mu odczuc, ze jest stary itp. pozdrawiam cieplo J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrtttytyty
stara a glupia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie czy seks jest dla Ciebie wazny czy nie. Jesli bedzie miał kłopoty z seksem to na ile Ty to bedziesz umiała znieść?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruszka.slodka40
Oj uciekaj, taki facet juz przekwita. A my jeszcze w kwiecie wieku. Zrob to z mlodszym lub z rowiesnikiem to sie przekonasz co to znaczy SEX.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za chooy usunął mojego
posta wczorajszego ? Pewnie jakiś stary pryk po 50tce, którego zabolały słowa prawdy. No to jeszcze raz. No cholerę ci taki stary chooy, facet po 50tce to już ruina. Słusznie, że się boi o to, że cie już nie zaspokoi. Ty szczyt potrzeb seksualnych masz przed sobą (podobno u kobiet to 43 rok życia), a on już powoli przechodzi na seksualną emeryturę. Nieważne jak wygląda i że młodziej. Czas mu bije tak samo jak każdemu, zużywa się przez to tak samo jak każdy jego rówieśnik. A wiadomo, że niezaspokojona seksualnie rycząca czterdziecha - równa się - kłopoty. Młodszych nie było czy jak ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie stara
czy mezczyzna po 50 to naprawde taki seksualny wrak? co panie o tym sadzicie bo ja myslalam caly czas ze to my kobiety po piecdziesiatce sypiemy sie na calego ale widac panowie tez maja problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak oczywiście
kobiety się sypią całe życie, a faceci - nigdy :D O borze szumiący, jaka ty musisz być durna :O To do tej nade mną było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie stara
nie rozumiem co cie tak oburzylo ze wyzywasz mnie od durniow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w mojej rodzinie jest związek, w którym partner (już teraz mąż) jest starszy od swojej kobiety o 20 lat. gdy ona miała 40, to on 60 i też tak biadolił, że za jakiś czas może np. zacząć chorować i będzie dla niej tylko ciężarem, bo ona ciągle młoda - ale ją to wkurzało. ale chyba się uspokoiło, bo wzięli ślub i już od wielu lat są razem i są szczęśliwi. to nie wiek decyduje o tym, czy związek jest udany. choć oczywiście ryzyko zawsze w takich wypadkach jest większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam a boje sie
jest problemem ja mam 23 on 36 lat ja chce szalec i imrezowac on chce zakladac rodzine, wiec mysle ze u was takich problemow nie bedzie, woodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tak oczywiscie
sram sama sobie do ryja a mój stary kochaś po 50tce sie pod to masturbuje o borze borze borze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tak oczywiscie
yebye mi z mordy pokacową sraką o borze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tak oczywiscie
jestem starą kretynką i nie wiem, że istnieje rzeczownik bór, a od tego wołacz jest borze ! ale to dlatego, że popuszczam peezdy już od gimnazjum i nie mialam czasu nauczyć się języka mojago dziada i dziada - ojca, wybaczcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Do tak oczywiscie
Rozumiemy i wybaczamy. Idź i pogrzesz trochę w borze, o Boże ! Może ci napinka na cipie puści, bo jesteś nieziemsko agresywna suuuuukooooooo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelowka
alez sie ciekawie temat rozwinal... Wszystko zależy od tego na czym budujecie związek. Czy na seksie, czy na bliskości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o borze
a co to jest napinka na cipie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o borze
bo nienadazam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiek...dajta pokoj ludziska
jo mom 90 wiosenek i wciaz mam chrapke na jekigos piknego chlopa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam tu kiedyś..
nie mam z tym problemu. jestem starsza od męża 12 lat. jak czytam jak patrzycie na związki przez pryzmat sexu to mi sie zygac chce, naprawdę macie taką chcicę ? dla mnie to sprawa drugorzędna a nawet trzeciorzędna. najwazniejsza jest przyjaźń zrozumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie rozsadna roznica wieku jest ok ale roznica np 20 jest osobiscie dla mnie za duza ale jesli Sa szczesliwi to ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×