Gość Eunika_28 Napisano Luty 5, 2013 słuchajcie mój mąż napalił się na husk'iego (pies) zwlekał z zakupem szczeniaka z hodowli gdyż jak stwierdził nie zapłaci tysiaka za pieska teść brata mojego męża, ilekroć nas odwiedzał - opowiadał jak jego sąsiad na działce (właściciel 2 szczeniąt huskych) wypuszcza szczeniaki poza teren swojej działki by ganiały teść brata męża mówił jak wyglądają pokazywał zdjęcia mówił że czai się na 1 szczeniaki, chce go złapać i mojemu mężowi psa przywieźć, mąż sceptycznie do tego był nastawiony - śmiał się z niego że jak można psa ukraść - tym bardziej że teść brata męża skończył seminarium duchowne - święceń nie przyjął i dziś przywiózł psa - twierdzi że z schroniska - ale nie daje temu wiary kurczę jak się zachować? nie chcemy kradzionego pieska oni mieszkają w Gdańsku, wiem gdzie mają działkę My mieszkamy w Nowym Dworze ? jak byście się zachowali? zwrócić pieska? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach