Karmilybyscie piersia na moim miejscu?

Za miesiac mam termin cc i problem z decyzja o karmieniu piersia. Od jakiegos czasu przewlekle choruje, leki w ciazy bralam slabsze, ale karmiac piersia nie moglabym brac ich w ogole. Lekarz twierdzi, ze moge sprobowac, ale radzi by nie, bo jestem i tak oslabiona po malej dawce lekow w czasie ciazy i wiele ryzykuje. Zasiegnelam jednak opinii drugiego lekarza i on stwierdzil, ze z miesiac moge karmic i nie zazywac lekow. I nie wiem co robic:( Zasiegnelam opieki 3 i on tez powiedzial, ze jak chce, ale lepiej nie ryzykowac. Co byscie zrobily na moim miejscu?

eh nikt nie wypowie sie nawet?:(

Jako mama dwójki a za chwilę trójki karmiąca piersią...osobiście nie karmiłabym....dziecko potrzebuje mamy zdrowej, wypoczętej i szczęśliwej...jeśli będziesz się kiepsko czuła to po co zażynać was dwoje????:(....mm to nie trucizna i jest właśnie po to by w takich sytuacjach z niego korzystać....nie martwiłabym się na Twoim miejscy....fakt że najważniejsze pierwsze 3 tygodnie przynajmniej ale patrz też na siebie!!!!!!!

nie ryzykowac.

??

mamamlodego i mukitka dziekuje za wypowiedzi. ja z jednej strony chce karmic piersia,ale z drugiej sie bardzo boje. Oczywiscie od tego, ze przestane brac leki nie umre, ale boje sie, ze trafie do szpitala i zostawie malenstwo:( oczywiscie z ojcem, ale jednak. Nie wiem sama, bo am polozna w rodzinie i ona mi marudzi by ryzykowac bo to dla dziecka najwazniejsze. Tylko, ze za bradzo sie boje. Nie chce pisac na co choruje to nie ma nic do rzeczy.

Moje zdanie jest takie że skoro chorujesz i jesteś osłabiona po ciąży to Powinnas pomyśleć o sobie i brać leki a zrezygnować z karmienia piersią... Przecież dziecko potrzebuje zdrowej i szczęśliwej matki. A nie takiej która będzie chora i ciągle przemeczona bo organizm osłabiony.

mamamlodegoD dobrze mowi : przede wszystkim musisz byc mama ZDROWA i w miare mozliwisci wypoczeta i w pelni sil. Nie widze sensu w karmieniu na sile kosztem wlasnego zdrowia.

Kochana nie miej żadnych wyrzutów!!!! Żeby wszystko było jak należy i dzidzia i mama muszą być szczęśliwe ....obie!!!!!!! Moja koleżanka ma wirusa zapalenia wątroby i niestety zdania lekarzy co do karmienia były podzielone...a ona bardzo chciała...ale nie zdecydowała się w końcu i nie żałuje...druga znowu od początku nie chciała bo dla niej liczyło się dobrze zjeść i to pikantne i przedziwne rzeczy....także każda decyduje z innych powodów...Ty masz bardzo ważny...pokarm może te pierwsze kilka dni...kiedy jest siara...a potem dobre mleczko modyfikowane i wszystko będzie ok:):):) Ja karmiłam syna 7 miesięcy i powiem szczerze że nie wiem czy to była do końca dobra decyzja bo synek słabiutko przybierał...w normach ale minimum...i do teraz mam straszliwego niejadka!!!! Ale wszystkie położne kazały karmić....Teraz jak urodze trzecie i będzie podobny problem zaraz przechodzę na mm a nie będę się katować myślami ile zjadł, czy zjadł itd.....

Ale po co ty chcesz tą piersią karmić? Dzieci nie karmione są taka smo silne zdrowe mądre inteligentne itd. To nie wiem nad czym tu debatować?!

dziekuje:) w takim razie ja chyba oleje zdanie tej poloznej z rodziny, bo powiem szczerze, ze sama widze, ze lepiej nie karmic. przez mniejsza dawke leku musialam pojsc na zwolnienie w 5 miesiacu, a tak na pewno bym pracowala, bo prace mam nie jakas fizyczna, ale ciagle bylam slaba no i inne objawy dochodzily. A i tak zaslabalam kilka razy i 2 miesiace w sumie przelezalam w szpitalu:( Dlatego boje sie karmic, a raczej odstawic calkiem leki.

wiem, ze dzuecu buejarmione sa zdrowe i inteligentne:) sama jestem dzieckiem na mm, ale po prostu chcialam zobaczyc jak to jest karmic. Przekonac sie czy jest to uciazliwe czy nie itd.

wiem, ze dzieci nie karmione piersia- przepraszam za bledy ale przestawilam klawiature:P

A moze sprobuj chociaz te pierwsze dni (tydzien), kiedy leci siara. To jest to najwazniejsze mleko, ktore daje dziecku wszystko co potrzebne. http://parenting.pl/portal/mleko-matki

Adela mowisz jak ta polozna, ale ja poprzez zmniejszona dawke czuje sie zle, boje sie ze jak odstawie leki to padne:O

No te pare dni możesz ale potem nie przejmuj się położną...one czasami pieprzą bez sensu...jak mantre karmić karmić za wszelką cenę...sama niech sobie za wselką cenę karmi...Ty masz być zdrowa i szczęśliwa :)To powodzenia....teraz poczytaj sobie tylko jakie mleczko ...ja podawałam Bebilon ale już 2

?

znajoma karmiła 3 miesiace, schudła 30 kilo i sami lekarze kazali jej przestać bo zamęczy siebie.

Ja nie karmie bo mi sie nie chce i nie mam wyrzutow

Ja bym nie karmila. umekolisz sie,zniszczysz zdrowie dla jednego miesiaca karmienia -bez sensu. Sa matki,ktore nie karmia,bo je to wkurwia i nie chxa i nie maja wyrzutow -ty masz powazny powod. Macierzynstwo to duzo duzo wiecej niz glupi cycek. kamienie nim albo niekarmienie nijak nie swiadczy o tym,czy jestes dobra matka,czy nie

w Twoim przypadku nie karmiłabym i nie miałabym wyrzutów z tego powodu :)