Cos o Indiach

Poprzedni topik, w ktorym to napisalam skasowano wiec mojego postu juz nikt nie zdazyl przeczytac ale napisze go tutaj bo warto wiedziec. Indie bogate? Z ktorej strony? Bylas w Delhi lub w Mombaju? Czy maz Hindus powiedzial Ci o wszystkim? A moze pominal pewne fakty? Owszem, bogato wygladajace, wysokie budynki, drogie hotele, wystawne restauracje, eksklusywne samochody a w srodku tego zgnilizna mentalna. A obok nich dzieci zebrajace o centa, ludzie mieszkajacy w lepiankach, pod mostami, nie majacy dostepu do wody i pradu. Tak, tak, i to wszystko w wielkich metropoliach. Naogladalas sie filmow produkcji Bollywood czy co? Indie bogate? Dzieciom ucinane sa konczyny, sa okaleczane po to aby mogly zarabiac zebraniem. Dzieci wykorzystywane sa do prac ciezkich w fabrykach, tania sila robocza. Ciuchy, ktore kupujecie w popularnych sieciowkach sa made in India jesli nie China lub Bangladesz. Bo to tania sila robocza, zadna jakosc. Firmy w krajach na calym swiecie maja swoje call centres w Indiach bo tam jest najtaniej. Indie sa piekne, pojedz do Goa i zobacz morze, tak. Ale juz pojedz do takiego Benares i zobacz miasto swietych, swieta rzeke, w ktorej ludzi obmywaja swoje twarze i rece, nocuja przy brzegu rzeki, a nieopodal w tej samej rzece palone sa trupy. Indie bogate? Aha, to pewnie dlatego tysiace przybyszy z Indii przybywaja masowo do Wielkiej Brytanii za praca i lepszym zyciem? Biedni, bogaci, wszyscy. Sciagaja za soba swoje rodziny, rodzenstwa, kuzonostwa. Indie bogate? To piekny krak ale jeden z najbardziej skorumpowanych na swiecie z mnostwem bogatych hipokrytow, ktorzy udawaja, ze nic zlego w indiach sie nie dzieje. Podzial na kasty, obrzydliwe, sluby aranzowane, mieszkanie z rodzicami do smierci, trzeba sluchac sie rodzicow bo jesli nie to jest sie wykluczonym z rodziny. Indie sa cholernie brzydko pachnace, ludzie stamtad uciekaja. Nie ma co sie dziwic. I nie pisz mi tu, ze sie myle lub ze kultura powoli sie zmienia. Nie mnie. Takie cos to moze dla kogos, kto w Indiach jeszcze nie byl. Mialem nie-przyjemnosc goscic w Indiach nie zliczona ilosc razy w ciagu calego mojego zycia. Mam porownanie na temat tego jak bylo tam 20 lat temu, jak 10 lat temu a jak jest teraz.

czyz może byc bardziej szatański żart niż wmówienie kascie umierających na ulicy 'niedotykalnych' że to wszystko to tylko "maya" czyli zludzenie i nie powinni mieć pretensji bo jak beda mieli to odrodzą w bardziej paskudnym wcieleniu?

ja tez tej lasce pisalam w poprzednim temacie o tych rzekomo bogatych Indiach, ale widac, ze to jakas kochanica hindusa albo ograniczony osobnik.

Kochanice Hindusow beda bronily nacji swoich kochasiow ale zeby tak poznac prawde to nie.

Tink! vel Belle de jour 1982 juz zglosila temat o housing benefit do usuniecia. Widzialam w dziale redakcji.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/129187/smierc-guru polecam warto przeczytać

Skoro miałeś "nieprzyjemnosc" gościć w Indiach, to po co tam jezdziles? Swoje opinie wydajesz jedynie na oglądanych filmach, wnioskuje Slumdog Millionaire tak? Napisałam ci, że byłam w każdej części Indii. Nie mówi sie Mombaj tylko Mumbaj lub Bombaj. To sa twoje spostrzeżenia. Indie sie wciaz rozwijają. To jeden z najszybciej rozwijających sie państw Azjii. A dlaczego wielu Hindusów jest w UK? Znasz historie? Wiesz ze to była kolonia brytyjska tak? I ze podczas kolonizmu wielu Hindusów wyjechała do Anglii i pokolenia zostały do dzisiaj. Obecnie bardzo dużo studentów wyjeżdża do UK na studia a ci wyjeżdżający do pracy w UK to tzw.klasa średnia. Nie generalizuj. Wrzucasz wszystkich do jednego wora

wystraszyla sie biedna :D

Oczywiscie jestem kochanica Hindusa, bo jakże inaczej mogłabym cos wiedzieć o tym kraju. Oj wy ludzie o ciasnych umysłach...

Jezdzilem z pracy w delegacji, firma nas wysylala. Moje spostrzezenia sa oparte tylko i wylacznie na wlasnych doswiadczeniach zwiazanych z tym krajem. Nie ogladalem filmu, ktorego tytul wymienilas i nie wiem o czym on jest. Bardzo interesuje mnie historia i oczywiscie wiem o tym co juz napisalas. Zauwaz jednak, ze Hindusi emigruja z Indii do Wielkiej Brytanii masowo w dalszym ciagu, nie chodzi mi o tych, ktorzy zyja tam od lat. Zalatwiaja sobie wizy na dziko, studenckie, a potem nie legalnie zostaja w Wielkiej Brytanii. Nie mowie, ze wszyscy ale wiekszosc kombinuje. To ludzie, ktorzy lubia klamac, zdradzac swoje kobiety, kombinatorzy.

tak mozna powiedzieć o każdym narodzie... problemem hindusów najwiekszym zresztą jest kastowe spoleczeństwo

wszedzie te muslimy tylko. http://londonforall.blox.pl/2013/01/8222Ja-lubie-musli-a-nie-muslim8221.html Po tym napewno nie zbiera mi sie na zadne wicieczki do Indi czy pakistolandu. Musli -patrol to nie jest dobre,cza sie bac

Hindusi to nie muslimy czlowieku :o

@zielono mi tu - przede wszystkim, zastanów się czy jesteś facetem czy kobietą. Raz piszesz jak kobieta potem jak facet. ???? Jakieś rozdwojenie jaźni masz czy co?

literowka.

No to facet czy kobieta, bo nie wiem jak się mam zwracać? Ach i ta "literówka" mnie przekonuje ;)

Bardzo chce jechac na wakacje do Indii.Ale chce zobaczyc tam wszystko ,nie tylko piekne hotele i ti co piekne dla turystow. Mnie ciakwi tez ta ciemna strona, tam gdzie sa biedni,jak juz zwiedzac to zwiedzac;)