Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luizka20

Jak odezwać się do przyszłej teściowej

Polecane posty

A przyszlo wam do glowy, ze nawet 'dziecko' ktore mieszka u rodzicow moze wyprac i posprzatac po swoim partnerze czy nie za bardzo x zatem idziesz do rodzicow i mowisz - sluchajcie, chcialabym, zeby moj chlopak u nas zanocowal, posprzatam po nim takze bez obaw :-) serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja ZS-tak zgodzilabym sie .Ale to tez zdarzalo sie bardzooooooo rzadko .A na bardzooooo rzadkie nocowanie chlopaka tez bym sie zdodzila , po uprzednim uzgodnieniu. Oczywiscie , gdyby powrot do domu dla niego byl bardzo trudny . Wtedy ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są granice akceptacji (rodzic jak widzi mu się że partner dziecka jest jakimś złym człowiekiem to powinien wyrazic swoje zdanie i odradzać związek.. - ale potem tak jak najbardziej tak, jak już są ze sobą pełna akceptacja x w porzadku, lalka wiaze sie z dilerem drugow, rodzic wyraza swoja dezaprobate, lalka nie slucha i sru oglaszaja zareczyny - w tym momencie rodzic mowi - syneczku! daj mi dzialke :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozniej coreczka przychodzi do tatusia i mowi - sluchaj tato, on jest taki kochany, naprawde tylko wiesz, ma problem z hazardem, no pozycz troche, przeciez to twoj syn chyba go akceptujesz, prawda? bo wiesz, jak nie pozyczysz to jemu dadza wpierdol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w ogole no straszne to ze ktos PIERDZI? :o no jak tak mozna :D pewnie takie soczyste te pierdy ze az wam przescieradla przesiakaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro juz watek zszedl na inny temat, to Eleene: "szanujaca sie dziewczyna , chcaca miec powaznie u przyszlej tesciowej , tescia i meza..." podalas zla kolejnosc:) to partner wybiera partnerke, nie jego matka, to o jego wzgledy moze ewentualnie zabiegac:) nie wyobrazam sobie starac sie o przychylnosc matki partnera, co najwyzej mozna byc po prostu milym i ja szanowac. wiele kobiet nigdy nie zrozumie, ze takim zachowaniem "psuja" swoich synkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddsrt
zawsze szczera mało jest takich przypadków że taka córunia i tak postawi na swoim, jeżeli jest tak zabujana, zakochana to Jej wybór, Jej życie i niech ponosi potencjalne konsekwencje jeżeli z kimś takim podejmuje się żyć... Zresztą jaK taki rodzic Ją zamknie, odizoluje od takiego to myślisz że ta córunia nie znajdzie sposobu.. Do rodzica należało wychować dziecko tak by nie kręciły Ja tacy jak dilerzy i innni menele - ale zapobiegnąć się temu nie da -potem pozostaje akceptacja i jeżeli się da probowanie naprowadzenia takiego kogoś na właściwą droge albo się odcięcie o9d dziecko i jego partnera. Przy okazji moja sostra się związała z takim, może troche jednak innym.... - rodzice odradzali i nie akceptowali, facet był prawie bezdomny bo go rodzicewykleli, wygnali.... od 8 lat są małżeństwem, wszystko ponaprawiali, chociaż bardzo dużo przeszli, dziasiaj On jest swietnym mężem dla mojej siostry i swietnym zięciem Odbiegliśmy od tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddsrt
zawsze szczery :) - powyżej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta o czym tu mowic, nie chodzi o to zeby opowiadac jakis skrajnosci i patologie w stylu "a co jesli...?", tylko chodzi o zwykla zyczliwosc i akceptacje partnera wlasnego dziecka, nawet jak nie jest chodzacym idealem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem za postawą ELENEE, że kobieta powinna się szanować.Rozumiem,narzeczona czy żona śpi u "teściów",no chyba że 2 razy do roku w wypadku "poimprezowym". Jak coś To facet powinien spać u Ciebie(tak mnie uczyli rodzice). Ja nigdy nie spałam u faceta:P(w sensie mieszkania z rodzicami,albo u mnie albo jak mieszkała sam). Czasami żałuję że mamy XXI wiek,żeby nie było mam 30 lat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"odwrotna kolejnosc" -no mozna napisac to w innej kolejnosci .Nie twierdze , ze nie .Ne jestem, az tak uparta:-P Pierdziec -ludzka rzecz, ale lepiej to robic we wlasnym lozku, niz w czyims , bez zgody tego kogos :-D Syna nie mam ,wiec go sila rzeczy nie zepsulam , ale mam za to ziecia .Jest fantastycznym mezem dla mojej corki , cudownym ojcem dla coreczki i bardzo w porzadku zieciem .Moi rodzice , a dziadkowie corki uwielbiaja go. I bywa u nas -tak oczywiscie .I nocuje u nas , ale jest pelnoprawnym czlonkiem naszej rodziny . No i tez ma wlasne mieszkanie( bezkredytowe), wiec nie musi u kogos byc natretem , gdyby go nie zapraszano i goszczono . To tyle .Milo z Wami sie polemizowalo i do nastepnego tematu[ czesc]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjyuytuty
jjjjytytytytyuyu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddsrt
>milkyway28 - a co to za różnica..... czy chłopak u dziewczyny, czy dziewczyna u chłopaka - kolejna Dulszczyzna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales ty glupia
ciasteczkowa - co ma wsplnego pierdzenie w lozko obcej osoby, a pierdniecie na ulicy . To tyle ma spolnego ze soba, co swinia z gwiazdami . A elenee dobrze pisze .Nie wlaz z dupa do czyjegos lozka, jak cie ciasteczkowa nie zaprosza . Albo kup sobie albo niech matka ci kupi, bys nigdy nie pierdziala w czyjes , jak nie zycza sobie tego obcy. JESTES GLUPIA I ZERO WYCIAGANIA WNIOSKOW Z WYPOWIEDZI INNYCH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roznica jest taka, ze to tez jest teren ktory nalezy do kogos :D ja nie musze wlazic do czyjegos lozka, jestem w szczesliwym zwiazku od 2 lat razem mieszkamy, i mam swoje wielkie lozko i mieszkanie na ktore sama zapracowalam :D ale jak pojechalismy z moim na tydzien do jego domu to mnie z otwartymi rekami witali i spalismy w jednym lozku i nikt halo nie robil :D ja mam 22 lata on 28 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
jak ktoś czuje się na tyle dorosły, ze chce się ruchać to powinien najpierw stworzyć warunki ku temu 9własna chata) - a nie w mamusinym domku, w kawalerskim łóżeczku! -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales ty glupia
nadal twierdze, zes glupia.Bo jest roznica pojechac w odwiedziny , a co innego wlazic do wyra stale, nawet jak sie jest niemile widzianym noclegowiczem. W to , ze sama zapracowalas na mieszkanie w wieku 22 lat nie wierze.No chyba , ze puszczalas sie za pieniadze .Jest inna mozliwosc , ze kupilas psia bude, wtedy ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierz sobie glupia krowo, roznica jest taka, ze ja wychowalam sie i mieszkam w anglii, pracowalam od 18 roku zycia ciagle studiujac i razem z moim dalismy rade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales ty glupia
masz bujna wyobraznie ciasteczkowa -to tez mozliwa opcja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi ale od dawna sie wypowiadam na tym forum i ci ktorzy czytali mnie kiedys wiedza ze od zawsze tak mowie bo tak jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales ty glupia
nie sciska mi zal dupy , bo akurat jestem w tym wieku, ze logiczne miec juz swoje lokum .A ty nadal bujaj w oblokach panienko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
ciasteczkowa - ty kłamczucho, przez cztery lata studiując i pracując na part time zarobiłaś na mieszkanie? idź do łazienki, zmocz twarz zimną wodą i trzaśnij się parę razy z otwartej w policzek - to może pomóc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×