Zastrzyk przeciwko HIV i zoltaczce!!???

slyszalem ze jak sie mialo stosunek z osoba co do ktorej mialo sie pewnosc ze jest zarazona to mozna zrobic sobie jakis zastrzyc w przeciagu 24 godzin w szpitalu zakaznym i na 100% nie bedzie sie chorym, ktos cos slyszal? mowil mi to znajomy lekarz.

tyle

nie sadze to powazny facet. moze mial na mysli jakies maks podniesienie odpornosci jakas konska dawka? jak ktos cos wie to prosze o info.

Wyjasnij mi dlaczego są takie coraz więcej przypadków zachorowania na żółtaczkę.Dziecko sie rodzi z tą chorobą .Tego w czasie powojennym nigdy nie było.A czas wojenny temu sprzyjałby.

A mnie się zdawało, że psychiatra to lekarz Musiałeś bardzo na studiach nie uważać, jeśli mylisz podstawowe pojęcia. Żółtaczka to nie jednostka chorobowa, tylko objaw. Zachorowania o których piszesz, że jest ich coraz więcej, to wirusowe zapalenie wątroby (WZW) i nie mają nic wspólnego z tzw. "żółtaczką noworodków", która występowała zawsze i ma charakter fizjologiczny, a nie epidemiologiczny. :O

S_M--dokładnie sie z Tobą zgadzam.Tatuś majetny był więc jestem jaki jestem.:)

retrowirusowe, ale, czy działają na 100%, to nie jest takie pewne żółtacza wirusowa to jest C, i jest nieuleczalna, można liczyć tylko na własną odporność