Burza w szklance wody

Ostatnio w Polsce dyskutuje się nad związkami partnerskimi,których głównym założeniem jest przyznanie praw homoseksualistom.To oczywiście temat zastępczy jak kiedyś kibice,by odwrócić uwagę od rzeczy ważniejszych,np. unijnego budżetu,czy już 14% bezrobocia. Nie rozumiem szczerze powiedziawszy tego całego rabanu.Homoseksualizm to w moim przekonaniu dewiacja.WHO twierdzi,że jest inaczej,ale to organizacja w strukturach ONZ,czyli sterowana politycznie i niesamodzielna finansowa.WHO dostosowuje prawdę do sytuacji politycznej,tak więc nie są dla mnie wiarygodni.Są lekarze-badacze,którzy uważają homoseksualizm za coś normalnego i są tacy,uznający to za dewiację.Jak więc można uznać to za orientację seksualną,skoro nie ma jednego zdania wśród uczonych lekarzy? Homoseksualizm był od zawsze,ale to,że coś było już wcześniej nie musi oznaczać,że było czymś dobrym i mamy to akceptować.Nigdy nie słyszałem,że w dalekiej przeszłości odbywały się śluby gejowskie np.To teraz homopropaganda próbuje wcisnąć większości swoje postulaty.Dla mnie to burza w szklance wody!

Mnie denerwuje to, że geje tak ostentacyjnie pokazują na ulicach swoją inność i próbują coś nam-hetero narzucać. Ludzie dają sobie wcisnąć, że jak się geja nie akceptuje to jest się złym i niedobrym. Choreee