Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama szóstoklasisty

ZAPRASZAM MAMY NASTOLETNICH DZIECI

Polecane posty

Gość Mama szóstoklasisty

są tu rozne tematy, większości dotyczące ciąży, ja nie jestem i narazie nie planuje, a chętnie popisałabym ze "starszymi" mamami, zapraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
Mogę z tobą chwilę popisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
Mam prawie 11 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajsjalsajdada
Jestem mamą 13 letniej dziewczyny. Szóstoklasistka. Mogę popisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama szóstoklasisty
witam serdecznie:), ja mam rocznikowo już 13 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama szóstoklasisty
jak radzice sobie z humorami swoich dzieciakow? bo moj wkracza w erę buntu i czasami łatwo nie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
W tym wieku? :) Bunt nastolatków przypada chyba raczej na 16+? Ja sama nie pamiętam, żebym przechodziła jakikolwiek bunt w tym wieku, ani mój brat. A tak serio, to u nas jest spokojnie. Nie mamy problemów wychowawczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama szóstoklasisty
wiesz... jak rozmawiałam z kolezankami, ktore maja dzieci w tym wieku to maja podobnie:) teraz dzieciaki szybciej dojrzewają i "burza hormonów" pamiętam, jak byłam w podstawówce żaden z chłopaków w tym wieku mutacji nie mial, a teraz u mlodego juz z polowa chłopaków, a kolezanki syn w 4 klasie juz ma, ale ten to ewenement:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajsjalsajdada
Dziewczynki szybciej dojrzewają. Moja ma 13 lat i owszem, wkroczyła już w bunt. Bardzo dobrze się uczy, średnia 5,36, na egzaminie próbnym szóstoklasisty 39 pkt na 40, pod tym względem jestem z niej bardzo dumna. Aczkolwiek co do zachowania... Pozostawia wiele do życzenia. Jest nieposłuszna, buntuje się. Choruje na cukrzycę, to też na pewno jest swego rodzaju powodem do buntu - dzieciaki w jej wieku jedzą na okrągło w szkole słodycze a ona nie może - więc ją poniekąd rozumiem. Jest bardzo dojrzała i nie popełnia głupstw więc ogólnie problemów z nią nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama szóstoklasisty
problemow wychowawczych tez nie mamy, ale ciągłe "nie","zaraz" juz mnie wkurza, wcześniej tak nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajsjalsajdada
Dokładnie, moja miesiączkę ma już 1,5 roku, więc to też przemawia za faktem, że teraz szybciej się dojrzewa i jak najbardziej bunt w tym wieku jest normalny. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama szóstoklasisty
jajsjalsajdada :)świetny wynik z próbnego, mój 35 pkt średnia z polrocza 4,5, ale olal sobie poprawe z 2 przemiotow, tzn. nawet mi nie powiedział,ze miał szanse poprawy dopiero w ferie sie przyznał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama szóstoklasisty
w tym półroczu go pilnuje, bo chce isc do dobrego gimnazjum poza rejonem wiec trzeba sie przyłożyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
Łeee u mnie to "zaraz" to już jak mantra. :D Ale tak już jest odkąd zaczął mówić. Ciągle słyszę "zaraz". Na szczęście rzadko stanowczo oponuje i nie słyszymy zbyt wielu "nie". Nie wiem czy dojrzewanie płciowe idzie w parze z buntem nastolatka, ale mogę napisać na swoim przykładzie, że ja dostałam okresu w wieku 11 lat jako druga w klasie (przede mną dziewczynka dostała w wieku 10) i naprawdę nie pamiętam, żebym przechodziła jakikolwiek bunt i sprawiała w domu kłopoty. Koleżanka również. Ja zaczęłam fikać jakoś w wieku 18-19 lat i uspokoiłam się jakoś po 23 roku życia. Także nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajsjalsajdada
Ale ten kto wcześniej przejdzie bunt, ten później go już nie będzie miał. :-) ja swojej córki nie usprawiedliwiam, bo ostatnio jej zachowanie pozostawia naprawdę wiele do życzenia, ale nie ma jakiś wyskoków, po prostu jest nieposłuszna, nie chce sprzątać i takie tam :) poza tym jest bardzo mądrą i dojrzałą dziewczynką. dzielnie daje radę sobie z chorobą , kocha przebywać w szpitalu etc ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
Mój syn ogólnie nie sprawia większych kłopotów. Nie trzeba go zbytnio pilnować z lekcjami. Jak przychodzi ze szkoły sam siada robi co ma zrobić, a potem ucieka na podwórko i ulicę do kolegów. Szczególnie jak się robi ciepło to prawie w ogóle nie ma go w domu, bo non stop lata na pobliski Orlik. A teraz jak jest brzydko i zimno to albo chodzi do kolegów, albo sprasza ich do siebie i tłuką gry na play stacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
A tego to ja nie wiem, bo ja przechodziłam tylko jeden bunt w życiu. Buntu 2-latka też ponoć nie miałam, bo pytałam mamy i mówi, że nie pamięta, żeby miała za mną jakiekolwiek problemy. Nawet kiedyś nie słyszało się o czymś takim. :) Teraz ludzie wszystko strasznie przeżywają i roztrząsają każdy gorszy dzień swojego dziecka, doszukując się drugiego dna. A kiedyś nawet nikt sobie tym głowy nie zawracał i dobrze było. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8i7juy
Mam 19 lat i sama przeżywałam ten "bunt" jak miałam jakieś 13-14 lat. ;) Także to normalne. W tym wieku nastolatki albo robią mnóstwo głupot, albo z kolei zamykają się w sobie przed całym światem. Ale nie martwcie się, to już nie małe dzieci, dadzą sobie radę. ;) Wspierajcie ich, ale nie narzucajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
U swojego dziecka, też nie pamiętam zresztą żadnego buntu 2-latka. No chyba żeby podciągnąć pod to jego drażliwość w stosunku do wszelkich metek i drapiących elementów garderoby, przez które potrafił się rozpłakać na ulicy dopóki go nie rozebrałam i nie sprawdziłam co go koli i uwiera. :D Wtedy mógł kontynuować spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
Widocznie ludzie są różni. :) I ilu ludzi tyle buntów w różnym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama szóstoklasisty
moj akurat malo wychodzi, niedawno sie przeprowadziliśmy na inne osiedle i nie ma do kogo, bo tu same maluszki ,co 2 Weekend go zawoze do kolegów na caly dzień, ustalam to z mamami tych kolegów,a co 2 weekend sama goszcze jego kolegow, czasami jak podsłuchałam o czym rozmawiają to konałam ze smiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama szóstoklasisty
a juz jakies ubranie wyjątkowo polubi, to by je codziennie katował, zeby nie ja to by caly tydzień w tym samym do szkoły chodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
Oj to fakt! Mają niesamowicie realne wyobrażenie o świecie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
Mój też nie patrzy na to co nosi. To chyba jeszcze nie ten wiek. Myślę, że dzieciaki zaczynają o siebie świadomie dbać, przebierać się, układać włosy itd. jak wkraczają w okres dojrzewania płciowego. Mojemu jeszcze do tego daleko, więc gdybym mu nie zabierała ciuchów do prania i nie przygotowywała wieczorem świeżych, to wkładał by cały miesiąc to samo, aż by dosłownie stało z brudu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama szóstoklasisty
o świecie? o dziewczynach z klasy rozmawiali:) która ma swój biust, a ktora pod stanik wate wkłada, no polewka normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama szóstoklasisty
u mojego wlosy muszą byc zrobione, ostatnio te rokezy są modne, to sobie takiego delikatnego zrobił, antyperspiranta to juz od roku uzywa, na dyskoteke ojca perfuma, szok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
Mycie zębów, mycie włosów, kąpiel, paznokcie też musimy kontrolować, bo inaczej chodziłby jak trol. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
O dziewczynach też, ale jeszcze bez podtekstów seksualnych. Raczej bawią się w takie głupie obgadywanie, że np. jakaś rozwinięta koleżanka z klasy grała w siatkówkę na SKSie to oni krzyczeli do niej: "tee nie skacz tak bo ci sie mleko w cyckach zwarzy!", albo "Wiktoria z piątej de ma wielką dupę jakby pod***bała *biiip uwaga brzydkie słowo* dwa kurczaki z Biedronki i wynosiła je w gaciach" O, takie właśnie głupoty. :o A o świecie też gadają, baaa i to jeszcze jak! :) Najlepsze teksty walą o swoich przyszłych karierach, biznesach, emeryturach, polityce :P Matko jedyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
U nas sobie włosów jeszcze nie układa, ale ma półdługie (obcięte tak trochę na surfera/emo chłopca?), ale nic z nimi nie robi. Jak wstanie tak idzie... To zazwyczaj ja go prześladuję ze szczotką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
A no i o samochodach, motorach, skuterach, grach na konsole, futbolu, facebooku, smartphonach, tabletach i ogólnie elektronice mogliby gadać do.... wiecie dokąd. :) O futbolu szczególnie, bo wszyscy grają w lokalnej szkółce piłkarskiej. Mój stoi na bramce. Teraz zimą non stop tłuką Fifę 13.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×