facet, który jest tylko przyjacielem dla kobiety: gej? frajer? jest to możliwe?

Potrzebuję punktu widzenia obojga płci - wypowiadajcie się, kto zainteresowany. v Wyobrażamy sobie. Kobieta, ma przyjaciółki, i ma też przyjaciela: bez seksu, tylko relacja duchowa. v Dwa pytania: #1. Czy taki facet, który godzi się na platoniczną relację, to frajer? gamoń, który nie potrafi zmusić kobiety do seksu? Czy może po prostu przyjaciel duchowy, kropka? Jak będziecie oceniać takiego faceta? v #2. Czy taka przyjaźń jest możliwa tylko z gejem?

zaprosilabym cie w pewne miejsce, ale obawiam sie że idiotkom tam wstep wzbroniony

może od teraz jakieś inteligentne i konstruktywne opinie?

Przyznaję, że mężczyźni, z którymi się przyjaźnię to najczęściej homoseksualiści albo tacy, którzy w ogóle nie pociągają mnie seksualnie. Co nie znaczy, że tę drugą grupę uważam za "frajerów", w gruncie rzeczy to przecież bardzo ważne dla mnie osoby! To na co także zwróciłam uwagę, to że moim męskim przyjaciołom nie-gejom zdarzało się na początku mieć a little crush on me, ale po pewnym czasie to zupełnie przechodziło i nasze relację pozostają czyste, nazwijmy to, pozbawione podtekstów i jakichkolwiek innych uczuć, niż przyjaźń. Moi przyjaciele to dla mnie istoty aseksualne.

kto?ale ja z toba nie chce mieć nic do czynienia Wszelkich przestępców, tuków bez tytułu nie darzę szacunkiem:D

kasdy ma przyjaciela ja tez nawet 3

zależy co masz na myśli pisząc przyjaciel?

Po części czuje się frajerem pomagałem samotnej matce. Przez jakiś czas mieszkała u mnie z dzieckiem ( zresztą na mój koszt bo sama nie pracowała aktualnie), zajmowałem się domem, dla dziecka byłem jak ojciec ale nic wiecej nas nie polaczylo jak przyjazn. Większość życia kobiet uznawały mnie za przyjaciela na, którego można zawsze liczyć i ponoć jestem całkiem przystojny i fajny facet a tylko raz dziewczyna/kobieta wyznała mi uczucie czy chęć bycia razem. Nie wiem czemu tak jest.

dyma inną a ciebie nie. do jasnej ciasnej, czy wszyscy muszą sie pier#olić ze wszystkimi?

primo: nie jestes w jego/jej typie seksualnym secundo: nawet jak jesteś to sa rzeczy ważne i ważniejsze tretio: taka relacja możliwa jest z każdym facetem który mózg ma umiejscowiony w sporej odległości od rozporka

kobiety to wiedzą że mają kogo wykorzystywać i zawsze Ci powiedzą fajny jesteś ale nie w moim typie, albo że kobieta która się w tobie zakocha będzie szczęśliwa i inne takie głupoty

nie ma nic gorszego dla faceta niz bycie dla kobiety psiapsiolka z fiutem

to bycie przegrańcem tacy Mężczyźni są skazani na wizyty u prostytutki. Mężczyzna przyjaciel = porządny mężczyzna - i już wiemy czemu takich nie chcą.

Do mężczyzn, którzy przyjaźnią się z kobietami: ok, może nie zaliczycie, ale i tak jako przyjaciele będziecie ważniejszymi osobami w życiu kobiety, niż jakiśtam przelotny romans, złudzenie bliskości. Na dłuższą metę to przyjaźń jest najważniejsza!

haha, przyjaźń najważniejsza ale nigdy nie będą w bliższej/intymnej znajomości a takie coś jest ważniejsze, co innego jak facet ma kogoś i jest przyjacielem a co innego jak jest sam

i przyjacielem :)

bo facet dyma kilka innych, a ta nie jest w jego typie. za to jest dla niego dobrą koleżanką. i po co mu jeszcze jedna do posuwania, jak może dla tamtych brakuje mu już czasu i energii?

Podsumowując: wg kobiety - możliwa jest przyjaźń platoniczna, bez seksu, z facetem. wg mężczyzn - taki facet to frajer. x Dobrze uogólniłam?

ja tak nie myślę, bo mam parę takich znajomych kobietek których nie popchnąłem.

kiedyś: i czy czujesz się jak gamoń, który nie został dopuszczony do panny? że każdy może, a Tobie ona nie pozwala, i cierpi na tym Twoje ego?

Jak między przyjaciółmi dojdzie do czegoś więcej,to można przenieść relację na wyższy poziom ;) Gdzie tu problem?

znam pewna kobiete ktora sie rucha z facetami czesto na oczach swego przyjaciela,a jemu nie daje zołza, powinien sobie dac z nia spokoj

że wy chcecie faceta co was dobrze wyrucha i przyjaciółkę z fiutkiem któremu się możecie wypłakać

a ja mam Przyjaciela, i się z nim bzykam :)

Dokładnie - i dla nas to powinny być 2 odrębne osoby. Przyjaciel jest do rozmowy, ruchacz jest do ruchania.

czyli taki facet jest frajerem i tyle

potwierdzasz że wy nie chcecie fajnego faceta co was wysłucha, porozmawia itp tylko kogoś kto was dobrze zerżnie

Tak! ale przyjaciel jest duchowy, nie ma znaczenia jakiej jest płci. Ze swoja przyjaciółką się nie bzykam przecież. v Oprócz tego z innym facetem mogę się bzykać, ale on nie będzie moim przyjacielem, nie powiem mu tego samego, co przyjaciółce.

Ja mam jedną którą rucham a drugiej nie tykam. To jak na mnie patrzeć ?

Uroczy Szymuś_ktoś mi podjebał: czemu bzykasz jedną a drugiej nie?