Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka aktywna...?

czy sa jakies bardzo aktywne sportowo mamy?

Polecane posty

aj ja sie do biegania nie nadaję, po prostu nie lubię, ale pozostałe sporty i owszem, latem też duzo jeździmy na rowerach, natomiast w maratonach biega mój mąż, taka różnica między nami hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubieJapka
Asiamt przypuszczam,ze jak wracacie z tej siłki to macie gorące noce.Ja z mężem też ćwiczę i muszę tu wszystkim mamom powiedzieć,że nic tak nie podnosi libido jak sport!u nas to działa ogromnie,po ćwiczeniach mamy wilczy apetyt na seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja ten jogger to chce miec do truchtania po ciąży, wiadomo, że to nie będzie to samo co normalne bieganie - wlasnie ze względu na ręcę i w ogóle pozycje ciała :-) ale zawsze jakaś namiastka :-) dziewczyny, a ile tygodni po porodzie wsiadlyscie pierwszy raz na rower?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczelam W OGOLE jezdzic jak maly mial 2 latka :) wczesniej ganialam za nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boona - to mnie teraz zalamalas, bo ja myslalam, ze jak w maju urodze, to najdalej pod koniec lipca zaczne jezdzic, zeby jeszcze slonca troche w sierpniu zlapac ;-) jedna z Was pisze o snowboardzie - jak bylam ostatnio w górach, to mialam ochotę te snowboardy wzrokiem polamać z zazdrości, że nie mogę sama deski na nogi nałożyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na nim nie jezdzilam jutro jade na narty, mieliamy dzisiaj ale nie wypalilo Ja dlatego zaczelam gdy maly mial 2 lata bo wczesniej nie bylo mi to znane, nie ciagnelo mnie do jezdzenia na rowerze.Zasmakowalam przeypadkowo po 2 latach od porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.jedna.ja
ja jezdze na rolkach oraz chodze na silownie i na zumbe na zmiane jak mam czas bo samotnie wychowuje 2ke dzieci wczesniej tez biegalam, w liceum bralam udzial w zawodach roznych najbardziej przypadly mi jednak rolki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gimnastykuje sie 3x na tydzien , (lubie pilates, streching i cw z slawnymi gwiazdami i modelkami )ale jak patrzee na wasze wyczyny to jestem pikus przy was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka.jedna.ja biegać dalej możesz, kupujesz przyczepkę dla maluchów wersja jogger i przemierzacie razem szlaki :) Bobasy się dotleniają, ty tracisz na wadze, a jaki później dzień piękny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnkjfdddddddddddddd
ja codziennie z corkka jezdze na rowerze.Moja ma 4 latka.Ale wsadzam ja w fotelik i smigamy. codzieniie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbknkkmhogop
Osobiście ppolecam bieganie, człowek ma po nim tyle energii że go wręcz rozrywa. Kocham to uczucie gdy jest ciepło, zakładam profesjonlany strój podkreślający moje atuty, słuchawki w uszach i czuję że mogłabym tańczyć po wszystkim na ulicy. A największą nagrodą jest to smukłe ciało, które potem oglądam na zdjęciach i kondycja godna pozazdroszczenia. Ja jestem chuda ale można być szczupłym i miec zadyszkę przy zwykłym spacerze :) Pamiętam minę faceta jak mnie widział kiedy biegałam (codziennie po jednej godzinie, nie robię tego wyczynowa ani na kilometry tylko dla przyjemności własnej). Czekam aż sie zrobi ciepło, jeszcze z dwa tygodnie i ruszam do boju, ale tylko wiosną i latem biegam. Jesień zima stepper i mata. Zimą jeszcze narty a latem basen. Z tą różnicą kobietki że ja nie jestem matką, poprostu lubie sport od małego. W dzieciństwie było prawie wszystko. Najwięcej było piłki nożnej a poza tym siatkówki i koszykówki. Chyba tylko nie przekonałam się do piłki ręcznej i halowej. Pozdrawiam i jeszcze raz gorąco polecam bieganie. Nawet pół h dziennie ale wówczas zostawcie dziecko ojcu i miejcie czas tylko dla siebie, tak żeby odetchnąć, oczyscić umysł, dać popracować ciału. Czasami lubiłam biegać jak miałam zły humor albo problem bo lepiej siepo tym czułam. Był też czas że jeździłam na rowerze. ogólnie dużo tego przerobiłam. A njaśmieszniejsze w tym wszystkim jest to że kiedyś w technikum miałam zwolnienie z biegów z spowodów zdrowotnych :) Kto by pomyślał ze tak pokocham ten sport. Dodatkowym plusem jest to że jest tani (poza ubiorem i ewentualnym sprzetem grającym nie ma dodatkowych kosztów). Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do grudnia ćwiczyłam karate -11 lat , nawet po polsce jeździłam walczyć w semi kontakcie. Po porodzie zamierzam wrócić-czy do karate to nie wiem ,teraz zamieniłam karate na basen 2 razy w tygodniu, po porodzie moze fitnes ze 2 razy w tygodniu. Swojego czasu ćwiczyłam to karate 3-4 razy w tygodniu po 1h45min. Czasem po 2.30h. Głownie przed zawodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zimą stawiam na basen, a w cieplejsze dni biegam i jest to jak najbardziej efektowne i daje mnóstwo pozytywnej energii. Podczas treningów towarzyszy mi Mój maluch, który jest wózku. Specjalnie z mężem kupiliśmy wózek do joggingu Chariot, który spisuje się do tego rewelacyjnie. Nie musimy zostawiać dziecka u babci, a zdarza się tak, że nawet całą rodzinką idziemy pobiegać przy coraz częstszych promieniach słoneczka. Dla zainteresowanych polecam sklep z fachową obsługą i prawdziwym błyskiem w oku w stosunku do tego co się robi http://www.dwaplusdwa.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×