Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kushies

Remont i zmiana funkcji/przeznaczenia pomieszczeń w starym domu.

Polecane posty

Gość Kushies

Czy ktoś z was się w to bawił? Kupiłam ostatnio dom na rynku wtórnym. Jest to dom z lat 50-tych na przedmieściach Warszawy. Typowy parterowy z płaskim dachem krytym papą, podpiwniczony, posiadający strych. Od frontu ma werandę, która służyła poprzednim właścicielom za graciarnię i 2 duże pokoje w amfiladzie, dalej korytarz i od podwórka kuchnia, łazienka, zejście do piwnicy, sień z wejściem na strych i mały pokój służący dawniej za kuchnię dla drugiej rodziny. Teraz tak: mój plan wstępnie jest taki, żeby przerobić werandę na kuchnię, z której wychodziłoby się na ogródek, a z przyległego do werandy dużego pokoju (dawniej salonu) zorganizować jadalnię, która w połączeniu z kuchnią stanowiłaby centrum życia rodzinnego. Lubię widne pomieszczenia, szczególnie dużo naturalnego światła w kuchni, dlatego chciałabym zachować wszystkie okna werandy, które zajmują każdą z 3 ścian. Żałuję tylko, że duży pokój nie jest tak dobrze doświetlony, ale niestety nie przerobie okna na drzwi tarasowe, bo pod nim jest kaloryfer, a ja chciałabym wykorzystać istniejące instalacje, żeby nie wchodzić w jakieś olbrzymie koszty, bo i bez tego jest dużo kosztownych rzeczy do zrobienia. Ogólnie zauważyłam, że wszystkie polskie domy są strasznie niedoświetlone, bo okna są nieproporcjonalnie małe do kubatury pomieszczeń, tym bardziej że w starych domach pomieszczenia są bardzo wysokie, prawie jak w kamienicach. Co do reszty pomieszczeń nie mam jeszcze do końca zdefiniowanych planów, może poza tym, że strych myślę przerobić na część sypialną, ale to dopiero z czasem, bo na wszytko od razu nie wystarczy pieniędzy. Co myślicie o takim rozwiązaniu z kuchnią? Czy ktoś z was zorganizował sobie kuchnię w miejscu dawnej werandy, ogrodu zimowego? Pomyślałam, że fajnie by było z kilku powodów: - używa się jak najdłużej światła dziennego, a nie sztucznego - w czasie dużego gotowania można pootwierać okna albo drzwi na zewnątrz i wywietrzyć (szczególnie latem) - w letnim sezonie można serwować wszystkie posiłki w ogrodzie nie nosząc ich przez całe mieszkanie - łatwo wyjść rano z kawą na świeże powietrze W tym domu nie było też nigdy jadalni z prawdziwego zdarzenia, bo stół był wciśnięty w tym samym pokoju co kanapa, fotele i meblościanka i nikt przy nim nie jadł posiłków poza imprezami rodzinnymi. Dawni domownicy jedli w kuchni przy mini stole. Ja chciałabym, żeby stół i jadalnia stanowiły serce domu, a nie były tylko dla gości. Chciałabym, żeby (poza letnim sezonem) wszyscy jedni przy nim wspólnie posiłki, pracowali, żeby dzieci póki są małe odrabiały z nami przy nim lekcje, malowały, rysowały, wycinały, grały w gry... Nie chciałabym, żeby był zagracony - jedynie duży stół, krzesła i konsola lub komoda pod ścianą (może ewentualnie jeszcze jakaś witryna na talerze, szkło i to co nie mieściłoby się w kuchni, bo weranda jest raczej standardowej wielkości (coś jak ganek). W kuchni też nie chciałabym żadnej zabudowy na wymiar, bo mi się opatrzyły, tylko coś ażurowego, jakiś ażurowy element wolno stojący ze zintegrowanym zlewem, ażurowy regał na garnki i naczynia... nie chciałabym zapychać tego pomieszczenia, chciałabym zachować to uczucie przestrzeni. Z racji kupna domu (pierwszego w naszym życiu i pierwszego od lat w rodzinie ..bo pochodzimy z miejskich bloków) najbliżsi zrzucili nam się na prezent i zdecydowaliśmy się w końcu na coś takiego: http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/premiar-obraz__0124300_PE280443_S4.JPG Jest to olbrzymie płótno (2x1,4 metra), które chcielibyśmy zawiesić tuż przy stole nad komodą (lub konsolą) i wokół którego chcielibyśmy zbudować klimat pomieszczeń - co sugerowałoby dużo lekkich naturalnych elementów. Mamy już na to przeznaczoną całą jedną ścianę, gdzie kiedyś stała toporna ciemna meblościanka. :) Na podłogach wszędzie są proste dechy sosnowe, część jest przykryta linoleum (gumoleum?), ale mamy zamiar wszystkie wycyklinować, wyługować i wyolejować z białym pigmentem, żeby uzyskać efekt bielonego skandynawskiego drewna. To samo chcę zrobić ze schodami na strych, o ile się do tego nadają, bo nie wiem czy one są solidne. Macie jakieś sugestie? Czy ktoś z was bawił się może w takie domowe rewolucje? :) Zapraszam do dzielenia się opiniami i własnymi historiami z remontami starych domów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kushies
Nie chciałabym, żeby był zagracony - w sensie ten duży pokój, który chcę przerobić na jadalnię. :) Wyszło tak jakbym pisała o zagraconym stole... Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pralko-Suszarka
kaloryfer pod oknem mozesz przesunąć i zrobić drzwii tarasowe :) wystarczy przedlużyć rurki , koszt nie wielki :) Ile dałaś za ten do jak moge spytać ? Moj znajoy kupił stary dom i załuje, mowi ze po remoncie, dachu i innych rzeczy ktore były do zrobienia starczyło by na działkę i nowy dom :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kushies
Aha, w kuchni też chciałbym zostawić olejowane dechy, a nie żadną terakotę. Jedynie wzdłuż ciągu roboczego, tam gdzie podłoga jest narażona za zabrudzenia i zachlapanie położylibyśmy jakiś pleciony bieżnik, który można co jakiś czas wrzucać do pralki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kushies
Niby można przesunąć, ale nie bardzo jest gdzie, bo to duży kaloryfer i nie ma tyle miejsca po bokach, żeby do wcisnąć. Chyba żeby rozbić go na dwa autonomiczne, lub wrzucić na przeciwległą ścianę, ale tu znowu kasa, kasa, kasa. Dom wytargowaliśmy za 320 k. Nie sądzę, że remont przewyższy koszt zakupu działki i budowy nowego domu, bo przecież nie musimy płacić za pozwolenia, robić przyłączy, zbroić terenu, robić instalacji, stawiać bryły itd - to wszystko już jest. Wasz znajomy albo przesadzał, albo kupił coś w bardzo złym stanie i musiał wspierać konstrukcję, poprawiać instalacje itd., albo robił całkowitą przebudowę i burzył wszystko co zastał po poprzednikach. My nie chcemy zmieniać całkowicie wszystkiego, tylko wykorzystać jak najwięcej istniejących elementów, bo nie są w złym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kushies
Nikt niczego obecnie nie remontuje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kushies
Halo? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperoncino
Mieszkam w takim domu z ogrodem,który ma dwie murowane werandy. Jedna to wejście do domu i dalej był duży hol ze schodami i dużą powierzchnią połączoną z drugą werandą.Postanowiłam zrobić tam kuchnię a na werandzie mam stół i tam jemy.Dodam,że zlikwidowaliśmy tam drzwi,bo te wejściowe od ogrodu są latem cały czas otwarte. Musisz pamiętać o tym,że takie werandy zimą trudno ogrzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam skonsultowanie się z fachowcami w tym temacie - firma Eran www.eran.com.pl. U mnie zajmowali się wszelkiego typu instalacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może warto pomyśleć też o zmianie dachu, albo o adaptacji strychu. To może być ciekawy element domu taki strych, zrobić tam jakieś pomieszczenia dla gości. Dobrze docieplić. Wystarczy znaleźć dobrą ekipę (np. http://www.abud-dach.eu/), która się tym odpowiedzialnei zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Karczoch
poniewaz wiekszosc czasu z uwagi na problemy gastryczne spedzam w toalecie zamienilem ja miejscami z salonem polecam kazdemu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi marzy się kiedyś adaptacja strychu u mnie w domu na mieszkanie. W sumie to pewnie trzeba by było zrobić remont dachu (http://www.abud-dach.eu/), ocieplić go, może trochę podnieść dom, ale to takie moje małe marzenie. I później urzadzanie tego strychu na mieszkanie typu studio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko trzeba by było pamiętać o ociepleniu poddasza. Z tego, co wyczytałam na stronie http://www.pianomax.pl/porownanie-pianki-do-welny/ lepiej zdecydować się na piankę PUR niż na wełnę mineralną, ponieważ ma dużo lepsze parametry ochronne oraz nie uczula!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×