Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyjacióóóóółłłłłłłaaaaaaa

Przyjaźń

Polecane posty

Gość przyjacióóóóółłłłłłłaaaaaaa

Witam , chciałabym was spytać o zdanie o opinie...na temat tego co zaraz przedstawie bo sama nie moge nic z tego zrozumiec Znam sie z moja przyajciółką dobre 7 lat, byłyśmy nie rozłączne, wie o każdym moim najskrytszym sekrecie, ja również wiem o jej , potrafilysmy gadac bez konca , a jak jedna miala dola to druga byla przy niej, kazda rocznica odprawiana byla wyjątkowo, a walentynki gdy jedna byla akurat sama , to druga olewała faceta i spedzałyśmy je razem :) Facet? nigdy ważniejszy.... Wszystko było okey do czasu , gdy musiałyśmy troche zmądrzeć, bo po niezdanych klasach musiałyśmy sie troche wziąść w garść, wiec ona zajeła sie opieką nad dzieckiem, a ja wyjechałam za granice . Wiele razy próbowałąm ,,ściągnąć ją do mnie " odmawiała... ale kontaktu w zaden sposob nie urywałysmy, wisiałysmy na telefonie godzinami gdy przyjechalam na pierwszy urlop , zaczelo sie cos psuc..upiłyśmy sie, a ona nie byla juz taka jak kiedys, zaczela miec pretensje ze mam tam inna koleżanke (ona niema nikogo bo calymiu dniami siedzi w domu z dzieckiem) wyjechalam , znow tylko inicjatywa z mojej strony ... znow przyjechałam...i co? Spotkałyśmy sie, było sztywno , nie prawdziwie.... Ugadałysmy sie na piwo na nastepny dzien Zadzwonilam , nie mogla, stwierdzila ze niema na bilet a na gape nie pojedzie...Wymiękłam...troche sie wkurzylam Na 2 dzien wogole juz telefonu nie odbierała , napisala tylko , ze jest chora i zyczy udanego powrotu do anglii I tyle... odpisalam tylko dzięki Ale ja sie tak zgryzam , jak przyjaźn moze tak sie wypalic poprostu po tylu latach?! chce jej cos napisac , ale nie wiem co :((( ona ma mnie w dupie poprostu :( czy napisac jej cos...? nie daje mi to spokoju ze po tylu latach i takim zrzyciu sie z sobą , pozwalamy by przyjaźń poprostu znikła ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjacióóóóółłłłłłłaaaaaaa
tym wyjazdem poprawilam sobie byt, ale straciłam coś ważnego... ta rozłąka nas oddaliła , tyle lat do dupy :( a teraz jest wynik taki ze nawet niemam z kim na piwo i ść jak jestem w pl. bo cale zycie poświeciłam tylko jej, a my nie potrzeboiwałyśmy innych koleżanek eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytutitybhg
Cóż, powinna zrozumieć Twoją sytuację. Podejrzewam ze czuła się bardzo samotnie gdy wyjechałaś. Tęskniła za Tobą. Nie miała nikogo innego jak napisałaś. Być może przez tę samotność uważa ze zawiodła się na Tobie. Być może zdążyła się już przyzwyczaić do samotności i nie zależy jej już na kimś kto według jej mniemania ją zawiódł. Chociaż uważam ze Ty tego nie zrobiłaś. Pojechałaś bo tak było dla Ciebie korzystniej. Tylko czy ona też tak uważa. Może spróbuj z nią porozmawiać. Powiedz jej ze Ci na niej zależy i zawsze zależało. Powiedz jej otwarcie ze jest Ci przykro ze Wasza przyjaźń powoli umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytutitybhg
Ja też miałam przyjaciółkę. Nasza przyjaźń skończyła sie parę lat temu z całkiem innego powodu. Chodziło o zazdrość. Nie ma szans żebyśmy znowu sie przyjaźniły. Ja tego wcale nie chcę bo to co ona mi zrobiła było straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×