Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmmm... doradzicie?

współlokator jest gejem. Chciałabym żeby było normalnie... porozmawiać z nim?

Polecane posty

Gość hmmm... doradzicie?

Miałyśmy z przyjaciółką jeden wolny pokój jednoosobowy bo jedna koleżanka się wyprowadziła... no i wprowadził się on. szczerze mówiąc nogi mi się ugięły :) Na prawdę bardzo przystojny, sympatyczny, mądry, oczytany chłopak :) Mieszkamy już razem miesiąc. My nigdy nie zostajemy na weekendy a on tak. No i dziś wyszłam na uczelnię z torbą, ostatnie zajęcia miałam o 16 i powiedziałam, że żegnam się bo jadę do domu po uczelni, miłego weekendu itd przyjaciółka pojechała wczoraj. Jednak okazało się, że zostawiłam portfel w mieszkaniu musiałam się po niego wrócić i nie zdążyłabym już się przesiąść w busa w środku drogi do domu więc postanowiłam zostać. No i wracam do mieszkania... mamy 2 pokoje oraz salon z aneksem kuchennym, w salonie słychać było TV więc po prostu weszłam... A oni spali przytuleni na sofie, po prostu usnęli podczas oglądania filmu. Współlokator i drugi przystojniak :) Poszłam do swojego pokoju, nie chciałam przeszkadzać. Oglądałam film więc było słychać, że jestem. Tamten chłopak wyszedł od razu. Zawsze śmialiśmy się wieczorami ze współlokatorem, gadaliśmy długo. A on dziś nie wychodził z pokoju, teraz też wyszedł z mieszkania i to tak szybko, że chyba wyszedł na bosaka i buty oraz kurtkę ubierał na klatce. Chyba domyślał się, że weszłam do salonu i jest mu głupio. Chciałabym z nim pogadać, że nie powiem nikomu i nie uważam tego za coś złego tylko jak... tak żeby go nie urazić i żeby znów mógł się czuć swobodnie w swoim mieszkaniu. doradzicie coś.....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddwrwrwrwrwr
lepiej chyba udawać, że nic się nie stało. jest mu na pewno głupio. Nie wiem co doradzić ale głupio też zacząć temat;( co mu powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm... doradzicie?
no właśnie nie wiem... i co teraz będzie przed nami uciekał? Czy też się wyprowadzi? Bez sensu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnaś zacząć temat... i powiedzieć o co chodzi czemu Cię unika? I udawać, że nie byłaś w salonie tak my slę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvcvcvvvvvvvvvvvvvvv
Chyba she ma rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm... doradzicie?
też mi jest jakoś ciężko z tym, że tak wyszło i głupio zaczynać temat i w ogóle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvcvcvvvvvvvvvvvvvvv
po prostu zapytaj co się stałó czemu Cię unika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvcvcvvvvvvvvvvvvvvv
taka sytuacja może bardzo popsuć Wam stosunki... więc naprawdę warto o tym pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem go w sumie
że mu głupio. Nie afiszował się ze swoją orientacją, myślał że ma wolne mieszkanie... beznadziejnie wyszło. Szkoda mi go w sum ie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm... doradzicie?
no właśnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może oczekać parę dni
żeby samo się uregulowało i wcale nie zaczynać tematu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
Przestań, zapytaj się czemu Cię unika, i powiedz mu, żeby zaprosił swojego kolegę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm... doradzicie?
nie gadaliśmy wcale. Zapytałam dzisiaj co słychać? "w porządku". Coś się stało? "nic się nie stało..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefefefeffff
ciężka sprawa... jest mu wstyd po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefefefeffff
ale z 2 strony w swoim mieszkaniu ma prawo być z kim chce i robić co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzey
powiedz mu prawdę - że nie interesuje cie z kim śpi, w końcu też płaci rachunki :) i dobrze by było żebyście wszyscy się w tym wspólnym lokum czuli swobodnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogadaj z nim i powiedz, ze jesli bedzie zachowywal sie normalnie i nie zapraszal kolegow do mieszkania, to wasze wzajemne stosunki jakos sie uloza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm... doradzicie?
Maciek ale dlaczego ma ich nie zapraszać? Myślę, że to jego facet a nie kolega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek B. przecież autorka już napisała, że jej to nie przeszkadza... bo miało jej wtedy nie być i w tym czasie on mógł robić co mu się podoba i z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak jego facet to chyba tym bardziej moze wspollokatorom przeszkadzac cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek B. to chyba jego sprawa jest dorosłym człowiekiem co robi... o ile to robi w swoim pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkwer456
Pewnie, że powinnaś zacząć temat. Pogadaj z nim w 4 oczy. Powiedz, że niepotrzebnie się zmieszał, że jego orientacja to dla Ciebie żaden problem i nie zmienisz swojego stosunku do niego. Nie mów, że nikomu nie powiesz, bo to zabrzmi, jakby zrobił coś złego. Chyba że sam o to poprosi, to obiecaj mu, że zostanie to między Wami i że przy Tobie nie musi się ukrywać. On pewnie czeka na Twój ruch i boi się, że od tej pory będziesz traktować go jak trędowatego. Miałam kiedyś kolegę-geja i jak mi o sobie powiedział, a ja stwierdziłam, że wcale mi to nie przeszkadza, to mało się nie popłakał z wdzięczności, bo tak się bał mojej reakcji. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@kurdupelka: sa pewne granice dobrych obyczajow jednak, sama przyznasz. Co innego jakby zapraszal kolezanke, ale nie kolege w wiadomym celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj mamy sytuacje, że przytulali się we salonie a autorce to nie przeszkadza i chce jakoś dać temu chłopakowi to do zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inmymind
a ja myslę że nie powinnaś za bardzo "drążyć" tego tematu tylko kiedyś w luźnej rozmowie powiedzieć co myslisz ogólnie o orintacji seksualnej bez konkretnego wskazywania na zaszłą sytuację. Twój współlokator będzie wiedział jakie masz poglądy na ten temat i jeśli będzie chciał to się bardziej otworzy - ważne żeby bez nacisków bo każdy ma prawo do prywatności :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek B. nie nie ma żadnej róznicy jeśli robi to w swoim pokoju, tutaj robił to we wspóllnym a autorce to nie przeszkadza i temu chlopakowi chce to jakos dac do zrozumeinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkwer456
A ja dalej uważam, że powinnaś z nim pogadać. Od razu poczujecie się swobodniej, jak wszystko między Wami będzie jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×