Numer SOFI

Moja kolezanka poklocila sie z facetem ktory wynajmował jej pokój, wyprowadziła się znienacka nie płacac mu ostatniego czynszu, mieszkala na czarno. Teraz ten holender chodzi i mowi wszystkim ze jej namieszal z numerem SoFi cos i nigdzie nie bedzie mogla znalezc pracy, czy jest to mozliwe?

Agas , wiekszej bzdety nie slyszalam. Sofi numer sluzy i wylacznie do odprowadzania podatkow. Mozna go porownac do naszego NIP. Jesli Twoja kolezanka mieszkala u tego holendra na czarno to on oprocz szantazu nie bedzie w stanie wyegzekwowac dlugu poniewaz twoja kolezanka oficjalnie nigdzie nie mieszkala i nie ma dowodu na to w postaci zameldowania . Co wiecej, holender ma zwiazane rece poniewaz jesli bedzie chcial doniesc o sprawie do jakiejs instancjii moze miec z tego powodu problemy poniewaz wynajmowal mieszkanie nielegalnie. Takze o to bym sie nie martwila. Jesli jednak kolezanka mieszkalaby u niego legalnie, czyli bylaby zameldowana w tym wypadku najczesciej wynajmujacy informuje komornika o dlugu. Jesli dlug nadal jest niesplacony komornik ma prawo zajac np. Cala pensje. Holendrzy zazwyczaj sie nie patyczkuja z takimi. Wracajac do pytania , z legalnego punktu widzenia kolezance nic nie grozi choc ja bym jednak starala sie splacic dlug zeby resztki twarzy zachowac.Wiesz, holendrzy czesto wykorzystuja fakt tego, ze np. Wielu polakow mieszkajacych w NL nie zna swoich praw i posuwaja sie do szantazu myslac ze taki polaczek sie przestraszy.

No ja tez tak myslalam, ale kilka osob siedzialo i poslusznie kiwalo glowami mowiac 'Tak tak moze tak zrobic', pomyslalam ze to kompletna bzdura! Jak ktos moze cos zmienic w numerze Sofi? Nikt nie moze sobie od tak cyferki zmienic czy wymazac. Ale juz nie chodzilo o dlug w sensie, ze nie miala z czego splacic ale tak jej dal popalic na domu ze wyniosla sie drugiego dnia w ciagu 10 minut. Po drugie jemu sie dawalo 'do reki' wiec nawet zadnych historii przelewow czy inne tego typu nie wchodzily w gre.

Aha i nie bylo tez zadnej umowy.

Agsa, akurat w tych sprawach jestem oblatana bo pracuje w instytucjii ktora wlasnie zajmuje sie takimi sprawami:) Takze przekaz kolezance, ze z jej Sofi numerem nic nie moze sie stac. Osobiscie, jesli moge cos jeszcze doradzic, to odradzalabym kolezance nastepnym razem wynajmowanie mieszkania na czarno. A to dlatego , ze prawo holenderskie bardzo chroni wynajmujacych. Wedlug prawa wynajmujacy ma prawo nie placic czynszu do 3 miesiecy z powodow finansowych np . utrata pracy. Przez ten czas dana osoba nie moze byc wyrzucona na bruk. Jesli z kolei osoba wynajmuje mieszkanie na czarno, to niestety zdarza sie, ze ten co wynajmuje wprowadza jakies bzdetne reguly, albo od tak podwyzsza czynsz, a jak mu sie nie spodoba to w przeciagu 10 min. Moze kogos wyrzucic na ulice. Czesto spotykam sie z takimi przypadkami.

Dokladnie tak jak mowisz. Od razu jej mowilam, ze to nie mozliwe ale jakies ziarenko zostalo zasiane, ze reszta tak potakiwala, ze dziewczyna przez niego pracy nie bedzie mogla znalezc.

Agsa, w razie innych pytan sluze porada;)

Super, badzo sie ciesze bo jeszcze wieeeelu rzeczy o Holadnii nie wiem :)