3,5 latka wisi na mnie całymi dniami

kurcze mam dość, córka nie posiedzi sama nawet na chwilkę :-( nie pobawi się sama....gorzej niż niemowlak....mam dość czasem na nią wrzasnę...mam doła...co robię źle

Sorki ale widocznie mala potrzebuje twojej bliskosci.Ja wiem ze to uciazliwe bardzo i rozumiem,ze masz dosyc nawet w domu nie masz kiedy zabardzo ogarnac prawda? Tez przez to przechodzilam,ale to jej minie.Puki co musisz poswiecac jej jak najwiecej czasu trudno...Ona Ciebie potrzebuje.A powiedz Ty pracujesz?

Moj starszy syn tez ma 3.5 roku i wcale na mnie nie wisi tylko bawi sie ze swoim mlodszym bratem ( 1.5 roku) :) tak to jest jak sie ma jedynaczke.

pracuje, mała chodzi do przedszkola, wiem że potrzebuje bliskości. Robie co mogę ale żeby sama się sobą ogóle nie zajeła...??? nawet jak ogląda bajkę to chce żebym z nią siedziała. Planuję drugie dziecko ale w takich warunkach mam poważne obawy czy nie zwariuję.....

ty sobie chyba zartujesz autorko! pracujesz czyli ponad 8h cie dziecko nie widzi , na dodatek chodzi do przedszkola. Ja poswiecam swoim dzieciom caly dzien - bawimy sie , lepimy z plasteliny , ukladamy klocki, jak ogladamy bajke na dobranoc to tez z nimi ogladam i "komentuje" to co sie dzieje w bajce. Ty zaniedbujesz emocjonalnie dziecko, pomysl o tym.

Jagoda to w koncu twoje dzieci bawia sie same czy ty im organizujesz czas?moja ma 3latka I tez ma napady wiszenia na mnie.taki type widocznie ;)

robisz ze swoimi dziećmi? w przerwach od Kafe?:P przecież siedzisz tu od rana do nocy więc nie wciskaj komuś kitu jaka to nie jesteś wspaniała matka, a inni to zaniedbują dzieci:O

kiedy ja tu siedze od rana do nocy? maz ma dzis wolne wiec bawi sie z dziecmi a ja mam wolne :)

:D