Baaaardzo blada kreska na teście ciążowym przy prblemach z torbielami

Cześć, wiem, że podobnych tematów było juz kilka, jednak moja sytuacja jest troszkę odmienna. O Maleństwo staramy się od jesieni, niestety po pierwszym cyklu okazało się, że zamiast ciąży mam wielką torbiel na jajniku, po 1 m-c na tabletkach anty, torbiel się wchłoneła i wróciliśmy do starań. Niestety miesiac poźniej nawrót, tylko tym razem torbiel mniejsza (nie operacyjna), która też zaczęła sie wchłaniać. Konsultowałam sprawę z kilkoma lekarzami i wszyscy zgodnie twierdzili, zeby nie przejmować się za bardzo tylko robić swoje... Wczoraj (27 dc - cykle mam regularne 28dni) cos mnie tknęło, żeby zrobic test (lekka zgaga od 2-3 dni i uczucie pełności i lekkie pobolewanie w podbrzuszu, pewnie nie jednej starajacej sie narobiły nadzieii...) Tylko że test zamiast dać jasną odpowiedź czy się udało czy nie, jeszcze bardziej mi namieszał. Druga kreska była ledwo widoczna... Rano zrobiłam 3 kolejne testy (dla pewnosci z tej samej próbki) no i jeszcze większe wątpliwości - na jednej znów cień cienia, a na 2 nic... Czy któraś z Was tak może miała?? Jak to się skończyło?? Czy "przygody" z torbielą mogą zaburzać wynik testu??? (Cień cienia widze na 1 i 3 teście od góry...) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5bdb294ee0e0b303.html PS nie chcę iść jeszcze na betę, bo póki nie ma @ to nadzieja jest..., a boję się, że beta ją zupełnie rozwieje...

torbiel nie wpływa na wynik testu. nie jesteś w ciąży, przykro mi. nie doszukuj się czegoś czego nie ma.

Dzięki za opinie. Coz zawsze jest kolejny miesiac...

dokładnie :)

zrobilam trzy testy, na jednym i drugim byl wynik negatywny a trzeci mial niewyrazna kreske - po kilku godzinach te dwa negatywne tez mialy niewyrazne kreski(ale oczywiscie na ulotkach napisali,ze nie powinno sie odczytywac po tak dlugim czasie wyniku-bo nie bedzie prawidlowy) jednak wczesniej robilam testy i nigdy nawet najbardziej bladej drugiej kreseczki nie bylo wiec poszlam do lekarza -nie zobaczyl nic, ale zalecil badanie hcg krwi, i okazalo sie,ze jestem w ciazy (tylko tak wczesnej,ze stezenie hcg bylo niewielkie jeszcze dlatego kreski byly niewyrazne, bo domowe testy wlasnie badaja stezenie hcg moczu ) tak wiec gwarantuje Ci ,ze prawie na 100 % jestes w ciazy ;-))

wow, testy negatywne a Ty dajesz 100% gwarancji. masakra. test zrobiony w terminie miesiączki jest testem pewnym i prawidłowym. zwłaszcza kilkakrotnie powtórzony.

ja tam widzę na każdym teście drugą kreskę,bardzo bladą,ale jest.Mam nadzieję i życzę Ci z całego serca aby to była upragniona ciąża.

też miałam takie blade kreski na kilku testach i to nie była ciąża, nie nakręcaj się, bo później tylko będzie Ci przykro

sa blade kreski (neagtywny wynik to brak,absolutny brak drugiej kreseczki) juz wyrazilam swoje zdanie i autorka sie sama przekona,ze takie testy praktycznie sie nie myla .ponad 99 % pewnosci.blade kreski sa wynikiem niskiego stezenia hcg

Ja widze na 3 pierwszych testach druga kreske.Ale najlepiej zrob bete,bo niestety,ale torbiel moze miec wplyw na wynik testu i jest tez to napisane w ulotce.

Dziewczyny, dzieki za odpowiedzi. Doskonale zdaję sobie sprawę, że nie da się na podstawie tych testów jednoznacznie stwierdzić czy to ciąża, ale od wczoraj "przerabiam" temat w każdą stronę i chciałam poznać opinie osób postronnych. Bo być może ktoś miał podobną sytuację. A okaże się i tak za klika dni, póki co @ brak... ( i oby tak dalej ;P)

Ja miałam identyczną sytuacje, też problemy z torbielami i też na testach prawie nie widoczna druga kreska. Musisz odczekać kilka dni i znów zrobić test albo idź na betę. U mnie to była ciąża. Mam teraz córeczkę.

Dzięki dziewczyny. @ nadal sie nie pojawil, mdlosci i zgaga sie nasilaja (choc to moze byc rownie dobrze psychika) wiec nadzieja jest. Ide dzis do lekarza moze po usg lub becie dostane bardziej pewne informacje...

Jak tam, coś się wyjaśniło?

Beta 77, na usg jeszcze nic nie widac, lekarz mowi ze to 3-4 tydz. Jednak teraz niepokoi mnie pobolewanie w podbrzuszu oraz delikatne brazowe plamienie ktore sie dzis pojawilo :-( Nie weim czy moze byc spowodowane wczorajszym usg lub stosunkiem, ale mam nadzieje ze z ciaza wszystko ok...

Gratuluję bety, a plamienie dobrze by było skonsultować z lekarzem, może powinnaś brać luteinę

Mama in spe- gratulacje :) powiedz mi czy te kreski pojawiły się w ciągu tych 5 przepisowych minut czy póżniej?

Od wczoraj biore Duphaston, mialo byc profilaktycznie ale przez te plamienia to chyba faktycznie moze sie przydac. Jutro ide zrobic druga bete, zeby zobaczyc jak przyrasta, a potem z wynikami do dr Bladziochy pojawily sie tak po ok 7 min, ale na tescie bylo napisane zeby nie odczytywac po 10 minutach.

krrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr w moim przypadku słaba druga kreska pojawiłam się dużo póżniej niż po 5 minutach, po kilku dniach powtóżyłam test i pojawiła się już od razu

Eltra, a czy Ty mialas takie pobolewanie podbrzusza? Bo ja juz oczywiscie panikuje...

Raczej nie, ale niewielkie plamienie miałam, musisz być dobrej myśli

Mama, pobolewanie to nic groznego ;) mnie 2 tyg brzuch tak jak przed okresem bolal, czekalam na @ a tu dzis 3 latek wchodzi mi na glowe.

gratuluję! aż miło się przyznać, że nie miałam racji :)