nigdy w zyciu nie moglabym rozbic

czyjejs rodziny. amen

dzieci sa najwazniejsze i musza miec ojca i matke powzycham sobie ...ech

zawsze te same wyswiechtane slogany: moja rodzina juz dawno nie istnieje. nigdy jej nie kochalam(lem). z toba to zupelnie co innego. i inne kretynskie bla bla bla

zyczeniowo???

kazdemu zdrajcy powinien uschnac maly a zdrajczyni do konca zycia leciec z pochwy smierdzaca ropa. wtedy kady wiedzialby co jest dobre a co zle

otusz to . :)

jak zaczynasz romans z zonatym/a to musisz brac pod uwage dwie rzeczy: 1. moze cie kochac ale boi sie wejsc w nowy zwiazek 2. jest odwazny i zechce zaryzykowac swoje zycie dla ciebie no jest jeszcze kilka innych ewentualnosci ale o nich nie ma co pisac bo nie sa raczej mile

jesli juz to slodki mis rozbija rodzine nie kochanka

juz ci leci?

uważam, że związki powinno się kończyć dlatego że naprawdę nie wyszło, a nie dlatego że pojawiła się nowa dupcia więc zamiast pracować nad małżeństwem do lepiej polecieć do nowej dopuszczam bycie nieszczęśliwym i motywację skończenia tego po poznaniu kogoś nowego, ale wtedy trzeba zakończyć wszystko, przeprowadzić rozwód i dopiero działać z kimś nowym, nie równolegle

i szczerze, nie tyle mnie ta rodzina obchodzi (bo ona jednak jest na głowie tego faceta, nie mojej) co po prostu facet grający na dwa fronty jest nic niewarty

jesli mialabym zaczac z kims innym, musialabym ewidentnie zakonczyc zwiazek z wyraznym akcentem na przyczyne istotnego powodu tj zdrada a nie dlatego, ze zachcialo mi sie odmiany- albo moj partner zaczal sie czesac na lewa strone- a ktora predzej czy pozniej tez spowszednieje. ja to mowie o rozmyslnym brnieciu w zdrade. rzygac mi sie chce jak czytam tu takie indywidua bez rzadnych zasad

Ave Czizas! My, idący na śmierć, pozdrawiamy tą, która z logiką jest na bakier!

tysz racja

och o ach myslalby kto obludnice jacy wszyscy uczciwi, rozsadni i madrzy

imo udajesz gladiatora i to ja jestem na bakier z logika?

nigdy nie wiesz co było przyczyną zakończenia związku, a tkwienie w czymś tylko dlatego, że się nie zdradzają i mają dzieci jest idiotyzmem. ja uważam, ze jeśli ktoś miał siłę na pozwy, rozprawy, dzielenie majątku itd przy braku cierpliwie czekającej kochanki do której można na pewnika wskoczyć, tzn. że faktycznie w jego małżeństwo faktycznie było nieudane (choć mogę się mylić bo uogólniam) i mówi Ci to dziecko rozwodników, dzieci wcale głupie nie są i nawet jak się ukrywa pewne rzeczy one i tak je wyczuwają

*tzn. że faktycznie małżeństwo było nieudane :P

Ave Czizas! Pozdrawiamy tą, która bulwersuje się, gdy ktoś wytyka jej bzdury.

no to OMO kiedy sie umawiamy?

imo chyba po prostu uważa, że to kobiety są złem całego świata, a biedni panowie bezwolnymi kukiełkami w ich rękach:D

widze imo ze nalezysz do slodkich bezwolnych misiow ktorymi steruja krwiopijce-kochanki. gladiator :) wrrraauuu!

nie mozna oceniac tak latwo zycie nie jest czarnobiale czasami mozna sie zakochac zwyczajnie

mozna tez nadzwyczajnie zakochanie w sobie stlumic do maksimum wlasnie po to, by nie krzywdzic innych a o sobie pokazac ze ma sie zasady a niej jak wiekszosc owczy ped do globalnej mody na chucie