Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to źle....

jeszcze 2 mce, a już wszystko mam...

Polecane posty

Gość czy to źle....

Słuchajcie, czy to źle że już mam wszystko dla maluszka i dla siebie na poród? Pokoik jest gotowy, w komodzie ubranka, są nawet kosmetyki... Wózek kupują nam dziadkowie więc tylko jego brak. Od znajomych mamy też zabawki i inne duperele. Wciąż słyszę że to źle, że za wcześnie, już sama nie wiem, zaczynam się bać, że może faktycznie ciut się pospieszyłam, sama nie wiem. Czy wy czekałyście ze wszystkim na ostatni miesiąc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bielszczanka wera
Nie słuchaj głupot! Czekajac na dziecko przygotowujesz wszystko na jego pojawienie sie, moim zdaniem nie przygotowywanie to jakby wyczekiwanie jakiejś tragedi, ogólnie -głupota :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to źle....
ehhh, ludzi eto jednak potrafią zepsuć ten czas oczekiwania ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . Mama dwójki
Ja czekałam a potem nie miałam na nic sił i wszystko zrobiłam nie tak jak chciałam. Z drugim już nie czekałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aha! To taka zamiana!
No coś Ty! Nie daj się nakręcić! Ja wszystko miałam już w 6 miesiącu, bo poród miał być (i był) przedwczesny. Moja teściowa tylko raz okazała święte oburzenie, że jak to chcemy przed porodem coś kupować, że tak nie wolno, bo to nieszczęście i ona nic nie miała i mąż latał i załatwiał na wariata po porodzie wszystko, a że czasy były komuny, to jakieś stare graty od kogo popadło brał. Ale szybko zamilkłą, jak się jej zapytałam czy wierzy w Boga czy w zabobony, bo kościół potępia to drugie, a poza tym ona się mnie boi i wie, że i tak postawię na swoim. :P Dobrze zrobiłam. 34 tydzień było już po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze ze masz wszystko
nie słuchaj jakiś zabobonnych głupot, lepiej wcześniej miec wszystko bo się nie wie czy w ostatnich miesiacach nie przyjdzie lezec plackiem bo jakieś bóle, skurcze, skracania szyjki.Też słyszałam średniowieczny pogląd dzisiaj "kto to kupuje wcześniej rzeczy, dziecko się rodzi i w pieluchach będzie przez kilka dni i można kupować" nosz kurwa! z wrzeszczącym dzieckiem ubranym w pieluchy z obolałym kroczem albo gorzej brzuchem po cc będę chodzić i kupować wszystko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
bardzo dobrze, ja miałam termin na 28 lutego a urodziłam 24 stycznia i co? miałam większość na szczęście, ale resztę musieli mi jeździć i kupować, a wolałabym sama... ale to co do porodu już miałam, nie wyobrażam sobie mojego męża kupującego samego majtki poporodowe, nie znając jakie mają być i rozmiaru... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka;(
Lepiej zrobić nie mogłaś. Ja czułam się świetnie do 23 tygodnia, ale wtedy jeszcze nic nie miałam i dopiero powoli zaczynałam się rozglądać. Kolejna wizyta i szok - muszę leżeć do końca. Teraz nie mam wyboru i wszystko zamawiam na allegro, a wiadomo, że nie jest to tak atrakcyjne;) teraz (34 tydzień) wybieram się na kolejne zakupy, trudno, co będzie to będzie. Są rzeczy, które przed kupnem trzeba dotknąć i zobaczyć w realu. Gdybym była kolejny raz w ciąży to zaczęłabym szykować wyprawkę w 3 miesiącu. I gadanie teściowej, która też nic nie miała i mąż biegał na wariata jak ona w szpitalu leżała, wyleciałoby mi drugim uchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze, że już masz wszystko. Ja przy pierwszym dziecku posłuchałam teściowej i w sumie nie miałam prawie nic. Dziecko się urodziło i mój "doświadczony" mąż kupował wyprawkę konsultując się telefonicznie ze mną- "mega doświadczoną" i "nader wypoczętą mamą". Kobiety w sklepach wciskały nam absolutnie co chciały. Koszmar!!!! Przy drugim poszliśmy po rozum do głowy i prawie wszystko było naszykowane wcześniej a co do reszty mąż już wiedzący co i jak miał na dodatek wskazówki ode mnie też już wiedzącej czym to się je. Nie przejmuj się i rób swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie wierzę w to gadanie, że jak wcześniej się przygitujesz, to coś pójdzie nie tak :/ jasne, że w życiu (odpukać!) wszystko może się zdarzyć, ale też nie można popadać w paranoje.Zdarzają się bardzo przykre przypadki, ale czeemu ludzie przyopisuj je akurat wcześniejszemu przygotowaniu się do narodzin dziecka..? nie ma co się przejmować, co komu pisane ,to go nie minie...A zakupy wózka czy łóżeczka nie sądzę ,aby miały wpływ na jakieś złe wydarzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam 2......
W pierwszej ciąży też wszyscy mówili, że szybko nie można itd, pojechałam z mamą w 9 miesiącu, już ledwo chodząc do jednej hurtowni i tam kupiłam wszystko. Po pierwsze źle się już czułam, po drugie kupcie wszystko w jeden dzień w jednym sklepie, po trzecie wóżek dotarł dopiero 1,5 tygodnia po narodzinach, a urodziłam w 41 tygodniu. x W drugiej ciąży było jeszcze lepiej, fakt że większość rzeczy już miałam, ale urodziłam 4 tygodnie przed terminem i nawet nie byłam spakowana, a jak wróciłam do domu z dzieckiem to mąż dopiero skręcał łóżeczko. x Teraz mam 2 miesiące do porodu i mam już wszystko, no prawie bo na początku marca kupuję wózek, na który w sklepie będę czekać 3 dni, już mnie nic nie zaskoczy, a czuję się już niezbyt dobrze. x Autorko nie przejmuj się gadaniem! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko i bardzo dobrze!!!!!! teraz się tylko relaksuj, leż brzuszkiem do góry i czekaj:):):)Ja np. jestem w 25 tygodniu a jeszcze w marcu czeka mnie odmalowanie sypialni i pokoju dla dzieci...meble jeszcze muszę dokupić... w ogóle inne pierdoły też...torby szpitalne w powijakach...a już bym chciała mieć gotowe wszystko i o niczym nie myślec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
A i jeszcze jedno :D ja miałam nawet paznokcie przygotowane wcześniej do porodu :) mam żele, i znajoma która mi je robi już zrobiła mi bezbarwne i cieńsze, żebym mogła spokojnie obciąć w razie czego i dzięki bogu bo nie wiem co bym zrobiła z długimi paznokciami jak już mogłam Małego przewinąć i nakarmić. Nie słuchaj gadania ja też się nasłuchałam (po połowie zaczęłam kupować ciuszki) ale wierzę w Boga nie zabobony i widocznie tak miało być, bo może gdybym rodziła w terminie coś mogło pójść nie tak :) wpuszczaj jednym wypuszczaj drugim bo zobaczysz ile "mądrości" nasłuchasz się od teściów i rodziców po porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinka 141414
Nie wiem jak Was, ale mnie to strasznie wkurzało. A dokładnie to wkurzała Nas moja teściowa, wiecie jak to jest jak kupicie coś nowego, cieszycie się, opowiadacie o tym. Np. siedzimy u teściów na obiedzie i rozmawiamy, więc my z mężem mówimy że zamówiliśmy już łóżeczko w tym tygodniu. I zaczyna się lament..... a po co tak szybko, przecież to dopiero po porodzie...itp... strasznie nas to wkurzało, dlatego teraz kupujemy i nic nikomu nie mówimy:) A tak przy okazji to jestem w 21 tc i teściowa ani raz nie zapytała się mnie, jak się czuje, czy dziecko zdrowe, czy kopie NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojjjjjj
u mnie też od 6 m-ca stało łóżeczko :) i dobrze bo mały urodził się nagle w 36 tc - z torbą zwlekałam i efekt był taki że mąż nie wiedział co i do czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filipinka nie dziwie Ci się, że się wkurzasz. to denerwujące, gdy Wy sie cieszycie, a ktoś ma takie podejście :p ale trzeba to olać. ja miałam sporo rzeczy dla dziecka w połowie ciązy. obecnie zaczynam 8 msc. i za 2 tyg. juz na pewno bedziemy miec pomalowany pokoik, złożone łóżeczko i ciuszki wyprasowane i wyprane w komodzie. Zostanie jeszcze półtora miesiąca do porodu, ale ja wole spokojnie czekać z myślą, że wszystko jest gotowe, niz potem inni beda musieli robic cos za mnie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
nie sluchaj głupot ja tez mialam wszystko zanim sie dziecko urodzilo bo jakos sobie nie wyobrazalam latac później po sklepach z dzieckiem na reku bo tego nie mam czy tamtego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinka 141414
Właśnie to olewamy :) Nwet moja babcia 85- letnia doradzała mi kupowanie wcześniej. A teściowa ma 50 lat... Wiecie co ja sobie nie wyobrażam że za 3 miesiące będę w 8 miesiącu, będzie już gorąco, a ja z tym brzucholem latam po sklepach i kupuję wyprawkę. Nie mamy jeszcze dużo rzeczy, ale przy okazji cotygodniowych większych zakupów, przy okazji jakiś fajnych promocji powoli sobie wszystko kupujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam wszystko na miesiac przed porodem, na dwa miesiące przed większość z takim brzucholem nie wyobrazałam sobie latac i przebierać w szmatkach, chociaż musialam i tak inne rzeczy przebierać bo urządzaliśmy mieszkanie 2 tygodnie przed terminem poprasowałam wszystko co uprałam i byłam gotowa na wszystko jedynie łóżeczko nie było poskładane, ale w mig mąż z moim bratem złożyli jak młody był już na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zassstanawiam
no pewnie, że dobrze, na co czekać? chyba nie wierzysz w jakieś zabobony...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejejejje
ojej ojej jakie zmartwienie :( cio teraz będziesz robić? wytrzymasz 2 miesiące bez zakupów? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Argument z lataniem z brzuchem u kupowaniem jest już mniej ważny, bo jest internet ;). Natomiast ja sobie nie wyobrażam pojechania do jednej hurtowni/sklepu i kupienie w nim wszystkiego, trzeba brać co jest, a wiele rzeczy mi się nie podoba. A necie można sobie wybrać, co się na prawdę podoba i w jakiej chcemy cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od 7 miesiąca, to stopniowo miałam coraz większe problemy z koncentracją i ciężko by mi było to wszystko tak dobrze przemyśleć w 8, 9 miesiącu, zaplanować, także polecam chociaż sobie powybierać, choćby w necie wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinka141414
I jest jeszcze jeden plus kupowania wyprawki wcześniej- PROMOCJE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lizzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzii
ja jestem w 14 tyg i tez juz wszystko mam -po pierwszym dziecku.A tak na powaznie mysle ze ok 7 m-ca to juz spokojnie mozna kupowac bo w 9 miesiacu to nie wiem czy mialabym siły latac po sklepach......a o robieniu zakupów po porodzie to juz wogole wole nie myslec .Moje pierwsze dziecko mialo mega kolki i nie bylo mowy o wyjazdach na zakupy itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×