przeziębiebie a jakość plemników

Zastanawiam się czy przeziębienie mojego męża może znaczącą wpłynąć na nasze starania? Narazie nie bierze żadnych lekarstw oprócz witaminy c i miodziku i cytrynki.

jezu następna nawiedzona ... sie nie zastanawiaj tylko działaj...

nawiedzona to ty jesteś pewnie. Ja kulturalnie pytam i takiej odpowiedzi też oczekuje.

miodzik i cytrynka....litosci

miodzik i cytrynka moze mu jedynie pomoc

Co jest złego z cytryną i miodem skoro nie chcemy brać lekarstw, które mogą wpłynąć na jakość nasienia???

wy w przeszkolu jesteście? Natura zrobi swoje - nasienie będzie słabe to ciązy nie będzie i tak nie wiecie czy będziecie starać się miesiąć -2-3-4-5-6 miesięcy czy 1-2-3-4-5-6 lat

Staramy się już prawie rok więc nie wymagam od siebie, że to będzie już i teraz. Zastanawiam się tylko jak to jest z tymi pllemnikami bo przecież one nie powstają tak z dnia na dzień tylko to proces długotrwały

Gdy z powodu jakiejś choroby, np. silnego przeziębienia, grypy, anginy, podnosi się temperatura całego ciała, nasienie traci na witalności, co wpływa na płodność mężczyzny. Taki stan może się utrzymywać nawet przez kilkanaście tygodni po wyzdrowieniu. Jest to konsekwencja tego, że plemnik dojrzewa prawie przez 3 miesiące, czyli na aktualny stan nasienia maja wpływ niekorzystne czynniki fizyczne i chemiczne oddziałujące na jądra przez ostatni kwartał. Wazne jest tez jakie nasienie jest ogólne - jak dobre to nie tak szybko coś je ruszy.

Dziękuje za zwięzłą odpowiedź. Oczywiście będziemy próbować, może akurat znajdzie się odporny plemnik:)

to beda kichajace plemniczki..... a psik, a psik

a tak na serio....maz badal nasienie? jest plodny....rok to duzo