Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamwrażenieżebędębezrobotna

Szukam pracy od września i myślę

Polecane posty

Gość Mamwrażenieżebędębezrobotna

że jej nie znajdę :( mam wrażenie, że pracodawcy nie wiadomo czego oczekują. Nawet na głupią sekretarkę czy pracownika biurowego oczekują doświadczenia a dobre chęci nie wystarczą. O pracy w urzędzie mogę pomarzyć... W sklepie mnie nie chcą, bo nie wiem może jestem za stara albo za bardzo wykształcona... a przecież mam doświadczenie w handlu i miłą aparycję... Ja wiem, że nie jest inżynierem ale bez przesady :( Bardzo liczą się znajomości, których nie mam a ostatnie lata siedziałam z dzieckiem w domu i może to jest problem. Wysyłam kolejne CV ale mam wrażenie, że i tak pewnie nikt tego nie czyta albo skreśla na starcie :( Czytam ogłoszenia codziennie a mają takie wymogi a tak niskie płacę, że żal dupę ściska co się w tym kraju dzieje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Cjapata
a w sejmie zajmują się związkami partnerskimi i in vitro, żeby nie mówiło się w mediach o bezrobociu,. które wzrosło do 14%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja powiem gorzką prawdę Mam wyższe wykształcenie + podylomówka i staż, który była załatwiony po znajomości bo inaczej bym nie miała żadnego doświadczenia. Jeśli staż można nazwać doświadczeniem. "Znajomość" już nie chcę załatwić pracy. o pracę staram się 2,5 roku ostatnio pani dyrektor mi powiedziała, że "ja nawet na zastępstwo mam swoich ludzi, tutaj nie znadzie pani pracy, proszę się spakować i wyjechać". Nie mam znajomości nie mam pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy wszystkie chciałybyście bezproduktywnej pracy biurowej. Myślicie, że ile tych biurw pospolitych może być do cholery. Weźcie się za jakąś produktywną pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena 36***
zacznij szukać znajomości może warto uzbierać na łapówkę? przykre ale szczere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aby do wiosny
szukam pracy od września. W obecnym momencie jestem w totalnym dołku. Frustracja wzrasta, samoocena spada... nawet cholerne antydepresanty nie pomagają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotnaszukajacapracy
w grę nie wchodzi tylko praca biurowa ale również handel czy praca w banku, bo przecież mam koleżanki które pracują w takim miejscach a nie są po ekonomii a teraz a nie wiem o co chodzi pracodawcom:( jak nie jesteś studentem albo nie masz grupy to co pracy nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndndndndndnnd
jesli masz wyzsze wykszatlcenie i umiejetnosci sprzedazowe to w banku prace znajdziesz mysle ze albo tylko CV wysylasz a jesli chodzisz na rozmowy nie umiesz sie sprzedac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika_r
piszesz, ze masz doswiadczenie w handlu, to czemu nie sprobujesz w eniro. oni tam przyjmuja nawet bez doswiadczenia, a ty je przeciez masz. a w sprzedazy to oni cie podszkola. uwierz w siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocinkaa
"siedziałam z dzieckiem w domu i może to jest problem" Oczywiście, że to jest problem. Dodatkowe problemy to: - co Ty robiłaś, siedząc z tym dzieckiem w domu, że niczego wartościowego i przydatnego na rynku pracy się nie nauczyłaś? - nie jesteś już absolwentem, więc brak doświadczenia Cię skreśla, a jeśli dziecko jest małe, to dodatkowy gwóżdź do trumny (ew. zwolnienia na dziecko) - większość osób, które w ogóle szukają pracy, z niewiadomych przyczyn chcą się biurwić - chyba myślą, że do tej pracy można być miernym - więc do pracy biurowej masz OGROMNĄ konkurencję, w tym osób doświadczonych / młodszych / ładniejszych / bezdzietnych etc. - na sekretarkę też trzeba mieć odpowiednią wiedzę i umiejętności - masz doświadczenie w handlu, ale może CV masz źle napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotttnnnaaa
Kocinka zapewne masz wiele racji ale przecież w mediach i w podręcznikach twierdzi się, że dorosły człowiek w wieku produktywnym powinien 5 raz w życiu się przekwalifikować aby utrzymać się na rynku pracy. To ja się pytam jak nie mam doświadczenia to jak je mam nabyć jak nigdzie mnie nie chcą a nie stać mnie na żadne podyplomowe a i tak żadnej gwarancji nie mam, że prace znajdę bo i tak nie będę miała doświadczenia? Rozumiem jest okres próbny, gdzie obie strony sprawdzają oni mnie a ja czy się nadaję siebie czy dam radę :) Co innego dostać się do pracy i przechodzić szkolenia czy aby się utrzymać to zrobić jakieś kursy czy co tam sobie zażyczą. Kobiety mają trudniej, mężczyznom jest trochę łatwiej. Co innego jak ma się fach w ręku ale są fachowcy i "fachowcy" Co do handlu uważam, że CV mam ok ale chyba szukają bezdzietnych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotttnnnaaa
czy się nadaję a ja siebie czy dam radę*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocinkaa
Co do doświadczenia, to w normalnym okresie mogłabyś nabyć je w pracy. Ale od dawna jest na to zbyt duże bezrobocie. Jeśli go nie masz, a jesteś dorosła i masz dużą przerwę zawodową, pozostaje Ci staż z PUP-u (sprawdź, może się kwalifikujesz) i praca za darmo - wolontariat, staż, bezpłatne praktyki. Ważne, byś zdobyła doświadczenie. Prawie żaden pracodawca nie oferuje pracownikom kursów doszkalających, bo nie musi. Może wybrać osoby już doświadczone i przeszkolone. Na kursy możesz liczyć w dużych korporacjach. Tam jednak niełatwo się dostać. Najlepiej startować tam jako wybitny student... Żeby kobieta miała szansę na pracę, powinna w okresie pozostawania na urlopie macierzyńskim nie być bierna zawodowo. W większych miastach są płatne (a czasem bezpłatne) kursy, można się na nie przejść. Czytać ksiązki związane z zawodem. Jeśli później wspomnisz o tym w CV, wypadniesz lepiej. Jeśli tego nie robiłaś, to szanse masz naprawdę nikłe i nic tego nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocinkaa
Co do CV, jeśli wysyłasz je tak często, jak powinno się wysyłać i szukasz pracy tak, jak powinno się szukać, to po miesiącu powinien być jakiś odzew. Sprawdził Ci je jakiś specjalista? Np. z PUP. I czy zdajesz sobie sprawę że na początek przypuszczalnie możesz liczyć na pensję minimalną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
specjalista z PUP :D :D :D :D :D chyba od pup ! Przecież to banda nierobów, darmozjadów, pasożytów i urzędniczych zadufanych w sobie i kładach biurw i biurwysynów zatrudniona po mieczu lub kądzieli przez starostę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotna85
Jeśli mieszkasz w małej miejscowości otoczonej przez inne małe miasteczka to daruj sobie wysyłanie CV, bo to jest strata czasu, zawsze przegrasz taki casting. Zacznij chodzić osobiście, a fakt posiadania dziecka ukrywaj albo mów, że masz mamę lub teściową,która z wami mieszka i nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ku przestrodze stażysto
Przerwanie stażu z winy pracodawcy nie skutkuje koniecznością zwrotu już otrzymanych pieniędzy za staż. Firma po prostu was okłamuje licząc na to, że uwierzycie w jej autorytet i tego nie sprawdzicie. Co więcej, sytuacja, kiedy zostaje przerwany staż z winy pracodawcy jest dla niego bardzo niekorzystna. W naszym urzędzie pracodawca, który źle potraktował stażystów, nie może liczyć na jakąkolwiek formę wsparcia ze strony urzędu przez kolejne dwa najbliższe lata (czyli nie tylko nie otrzyma zgody na stażystę ale również refundacji kosztów utworzenia nowych stanowisk pracy). Oczywiście pracodawca, który was wykorzystuje, będzie podejmował różne zabiegi, żebyście myśleli, że to on jest w uprzywilejowanej pozycji. Więc jak widzi wasze niezadowolenie, sam wysyła pisma do urzędu, że się nie sprawdziliście, chcąc wytworzyć wrażenie, że wina jest po waszej stronie. I ubiec was w ewentualnej waszej skardze. Metoda na takigo pracodawcę jest prosta. Trzeba informować urząd o wszelkich jego działaniach niezgodnych z kartą stażu (praca po godzinach, praca w soboty, wypełnianie zadań niezgodnych z zakresem obowiązków, nie spełnianie przez pracodawcę roli przyuczającego do pracy na danym stanowisku etc.) na każdym etapie, kiedy ma to miejsce. Jeśli w danej firmie jest kilkoro stażystów i wszyscy mają podobne zdanie na temat działań pracodawcy, to nie powinni oni milczeć i czekać na to, aż pracodawca sam zechce się ich pozbyć. I jeszcze jedno: przerwanie stażu z powodu podjęcia zatrudnienia, nawet w zupełnie innej firmie albo z powodu założenia własnej działalności gospdoarczej jest zawsze usprawiedliwione i nie skutkuje koniecznością zwrotu stypendium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez znajomości też
nie mam znajomości i mam problem ze znalezieniem pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jakiś kurs zawodowy? Rzeczywiście na prace biurowe dużo osób składa CV. Poza tym ja kiedyś ściemniałam w CV jak szukałam pracy :) tzn. że mam doświadczenie jako kelnerka, sprzedawca itp. Generalnie wpisywałam sobie takie proste prace, z którymi każdy sobie poradzi i tak naprawdę nie potrzeba doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×