Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Modżajto

Mój były powiedział, że jestem ładna ale jakaś tam dziewczyna jest zjawiskowa

Polecane posty

Wiem, że to już nie ma znaczenia, ale nie chodzi o mojego byłego ale o mnie i moje kompleksy. W prywatnej rozmowie z kolegą napisał coś w stylu "No, X jest ładna, ale tamta, stary... zjawiskowa" :O Po czym dodał żeby mi nie mówić o tamtej (która swoją drogą dała mu kosza). Jest mi tak bardzo przykro. Tak chciałabym być ładniejsza, wyższa, atrakcyjniejsza... Niestety nie będę, ale nie chcę teżcałe życie dławićsię w kompleksach... jak to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lykclykcy
po prostu znajdz sobie inne zainteresowania, zajmij sie czyms a nie tylko w kolko myslisz o wygladzie swoim i innych. To czyni dziewczyne nieatrakcyjna w oczach innych. Tez mialam kiedys kompleksy bo bylam twz. brzydkim kaczatkiem i wyladnialam stopniowo od 16 roku zyciu. Ale kompleksy pozostaly. I wiesz co Ci teraz, gdy mam prawie 30 lat powiem? Gdy ogladam zdjecia z tamtego okresu to sobie mysle ale byla ze mnie fajna dziewczyna, po co ja sobie zatruwalam zycie kompleksami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, sama jestem na siebie zła, że marnuję życie na rozmyślanie o takich głupotach. Teraz z kolei zaczynam się martwić wiekiem (mam 22) lata, i boję się, że jakaś ładna osiemnastka odbije mi faceta na przykład. I że to nie ja jestem młoda No paranoja. Działam autodestrukcyjnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lykclykcy
22 lata i kompleksy z powodu wieku? Zartujesz chyba sobie? To jak bedzie jak bedziesz w moim wieku, powiesisz sie? Ale z jednej strony Cie rozumiem, gdy bylam w Twoim wieku i spotkalam sie raz ze znajomymi kuzynki ktorzy mieli po 18, 19 lat to tez poczulam sie stara ;-) Ale to bylo chwilowe, teraz sie oczywiscie z tego smieje. Dziewczyno, kazdy sie starzeje w rownym stopniu, nie mamy na to wplywu. Te osiemnastki za kilka lat tez beda mialy 20pare i bede przez debili co leca na nastki wyzywane od starych bab. Tak samo jak nikt nie jest idealny, mowia a Tobie rzes ladna to sie ciesz, pasztety nie maja takiego szczescia. Powodzenie zalezy nie tylko od wygladu ale przede wszystkim od przyciagania. Zeby przyciagac wcale nie musisz byc "zjawiskowa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie podobam się sobie... jestem taka o, przeciętna. Oglądam modelki albo "zwyczajne" piękne dziewczyny i im bardzo zazdroszczę. A to, że zostawił mnie ten facet właśnie, a inny zerwał ze mną nagle kontakt traktuję jako moją osobistą porażkę. I nie wierzę, że jeszcze kiedykolwiek kogoś poznam. Nie mam dużego powodzenia, a jak już ktoś się zakręci, to ja raczej nie jestem zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lykclykcy
masz niskie mniemanie o sobie i stad Twoje problemy. Ale to pewnie zadne odkrycie dla Ciebie. Za bardzo uzalezniasz swoja wartosc od wygladu, wszystkie niepowodzenia z facetami z nim wiazesz. To dziala niestety jak bledne kolo, bo to odpycha fecetow od Ciebie i wtedy bardziej sie pograzasz w swoich kompleksach. Wiem o czym pisze, ja juz sie z tego wyleczylam. Ale zaluje ze tak dlugo to trwalo. Napewno znasz dziewczyny brzydsze od siebie ktore maja wiecej szczescia z facetami, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja wiem... właśnie chyba nie :O Wszystkie moje bardzo ładne koleżanki są w długich (jak na nasz wiek) związkach. Ci faceci dalej o nie zabiegają. Dodatkowo nie myślę tylko o wyglądzie. Uważam, że nie jestem wystarczająco inteligentna, mądra, nie jestem w niczym specjalnie dobra. Nie mam zainteresowań (tzn mam milion zainteresowań, ale z żadnym nic nie robię, to mówi samo za siebie). Jedyna dziedzina, w której jestem jako tako dobra dla innych jest niczym. Pamiętam jak mój były mówił, że dla niego dziewczyna ma być przede wszystkim partnerką intelektualną. Widać nie spełniłam tego kryterium A wracając do wyglądu jakiś czas temu byłam pewniejsza siebie. Poznałam tych facetów w momencie kiedy wyluzowałam z kompleksami. Przy tym moim byłym pozowałam wręcz na pewną siebie. Potrafiłam powiedzieć "ładne mam nogi, prawda?" (nienawidzę swoich nóg) a on wtedy odpowiadał niby żartem, że widział ładniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×