RATUNKU!!! JAKI BIZNES

POMOCY!!!!! CZY MA KTOŚ POMYSŁ NA BIZNES??? Jestem po macieżyńskim. Mam szanse na dotacje. Mam elegancki, spory bydynek tylko sęk w tym ze na wsi... Mam już dość siedzenia bezczynnie w domu i czekać na wypłate męża! Chce coś swojego! Tylko co???? Co ja na wsi mogę nafikać??? Myślałam o szyciu babskich fatalaszków z ręcznie dzierganymi motywami i internetowej sprzedaży ale czy to wypali???

kochana, na poczatek kartka i dlugopis i po 50 razy kazdy blad ortograficzny. i nie zastawiaj sie literowkami, bo to niechlujstwo i tyle.

ja proponuje założyć 1-osobową agencje towarzyską

slimaki winniczki.pisze powaznie. w ciuchy bym sie nie bawila,za duza konkurencja,kazdy kupuje teraz w sieciowkach. jak masz budynek to moze zrob z niego kurnik,swojskie jajka lepiej zejda niz ciuszki.mozesz tez pomyslec zeby robic w tym budynku jakies warsztaty,chocby szycia,wyszywania czy co tam potrafisz.