LEWATYWA- nic ze mnie nie leci, co robię nie tak?

No wiec wlałam w siebie 250 ml wody z sokiem z cytryny na poczatek (żeby usunac to co na koncu zalega) no i wyleciał kał, wszystko to co nie zdołałam wyproznić widocznie :o potem już przeszłam do lewatywy, wlałam 750 ml moczu, leżałam na prawym boku 9 minut, na lewym ok. 8 minut, żadnych świec nie robiłam. Potem sie wypróżniałam i praktycznie nic :/ kilkadziesiat takich małych kawałeczków, doslownie malutkich, potem jeszcze dwukrotnie ale to samo... to moja 4 lewatywa, co robię nie tak? Na zdjęciach sa jakieś wielkie obrzydliwe masy, nic takiego ze mnie nie wypływa :( dlaczego?

Nie przenoś dosłownie tego co jest na zdjęciach do swojej osoby. Każdy człowiek jest inny, dlatego przejmowanie się tym że robisz to źle jest podyktowane Twoją wiarą we wszystko co zobaczysz, przeczytasz .Więcej dystansu zachowaj. Pozdrawiam Arion-bioenergoterapeuta,.

zmieniłaś diete ?

nie no, ale niech wylatuje cos konkretnego, a nie malutkie kawałeczki...

A to nie jest tak, że te duże kawałki wychodzą tylko po hydrokolonoterapii? Bo w sumie lewatywa działa dość płytko, a masy kałowe mogą być wyżej.

A dlaczego robisz sobie lewatywę?

ghfghgf ma rację!!!! to jest tylko lewatywa