Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfsrqa

problem pieniędzy w domu

Polecane posty

Gość sfsrqa

witam, już nie wiem co mam myśleć o tej sprawie a może ktoś mi podpowie inny punkt widzenia. Mieszkamy z mężem i z jego tata. Teść nie pracuje ma rente całe dnie siedzi w domu. dotychczas od ponad roku jest tak ze to on robi zakupy gotuje itp. My dajemu mu 1400 zł na jedzenie, opłaty środki czystości itp w sumie nie wiem co z tego kupuje. ostatnio narzeka ze chce zebyśmy dawali mu jeszcze wiecej kasy bo wszystko drożeje. zaczęłam myśleć że może dobrze byłoby abyśmy to my z mężem zaczeli robić zakupy zamiast dawać teściowi co miesiąc kase. Jemu dawalibyśmy tylko część na rachunki. ale mąż mowi że wtedy nie będziemy mogli od teścia wymagać aby gotował nam i że wogóle to będzie wyglądał jakbyśmy uważali że źle rządzi się pieniędzmi. Co do gotowania nie przeszkadzalo by jakby to ja musiala gotować dla siebie na zmiane z mężem. wtedy wiedzielibysmy na coo wydajemy kase a nie teść tylko prosi o więcej i więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapsa
Nie wiem czy bym wyżywiła trzyosobową rodzinę za 1400.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsrqa
ale do tego dochodzi jeszcze ponad 1000 zł renty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundziakiki963
podaj meila to pokaże Ci jak szybko zarobic i łatwo, legatnie i uczciwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
1400na rachunki i jedzenie to nie duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego dochodzi 1000 renty
ale przecież każdy człowiek ma też swoje wydatki, powinien Twoim zdaniem całą rentę wydawać na jedzenie i rachunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsrqa
eh no może i macie racje ale wlasnie o to chodzi ze ja nie wiem ile co kosztuje, ile wydaje sie na prad ile na jedzenie bo on wszystko robi za nas i mi sie to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapsa
Ja bym chętnie poszła na taki układ. Płacę 1400, a co tam nawet 2000zł i nic mnie nie interesuje. Obiady gotowe, rachunki zapłacone. Super. Wszystko jest bardzo drogie. Zwykłe zakupy na weekend ( mięso na obiad, warzywa itp) 100 zł to mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczac tak to malo
Jakbyśmieszkała na swoim czy dałabyś radę sama z mężem wyżyć za 1400 złotych ? robiąc z tego opłaty które wychodzą z internetem, światłem etc około 700- 1000 . Jeżeli już to cieniutko byś przędła na granicy biedy. teściu ma 1000 złotych i to w porządku jest jak sam całość dokłada ? Dzieląc na 3 osoby to po równo być powinno . Więc wy jeszcze mężem powinniście dać teściowi 600 złotych więcej . Niech każdy płaci po 1000 - proste .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chcialam ci autorko
my na 2 osoby wydajemy 1300 na jedzenie i 500 na rachunki, a prad np. oszczedzam i gaz, jedzenie tez, kupuje jak sa promocje, mroze itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
a ja na taki układ nie zgodziłabym się. Nie chodzi o to, że źle wydaje, tylko o Waszą autonomię. Wolałabym sama decydować o tym, co jem, co kupuję... Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś miał wszystko robić za mnie. On traktuje Was jak małe dzieci... może to i wygodne, ale jesteście małżeństwem a nie nastolatkami i powinniście żyć samodzielnie, nawet jeżeli w jednym domu z teściem. Myślę, że najkorzystniej byłoby dokładać się odpowiednio do rachunków /jak ustalicie/ a zakupy robić samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsrqa
internet itp sami placimy. ok macie racje :) dzieki źle na to patrzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsrqa
krakersy serowe własnie o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdgbdfaa
a co powiecie na to że ja musze z 450 zł opłacić rachunki i na jedzenie dla mnie i dla córki? jakoś państwo się tym nie przejmuje. pracy dać nie chcą. lepiej iść się rzucić pod pociąg niż życ w tym chorym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
rzeczywiście 1400 to nie jest dużo za opłaty i jedzenie, ale nie zmienia to faktu, że nie jest to komfortowa sytuacja. Nie napisałaś też, czy chodzi o obiady czy jedzenie w ogóle? Moja znajoma ma kuchnię z teściową i niby jedzenie w domu jest a i tak codziennie z torbami chodzi, bo teściowa prowadzi kuchnię ciężką, prostą, a ona lubi co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×