zagadalam pierwsza do faceta i czuje sie jak desperatka

spodobal mi sie pewien facet z mojego osiedla. dzisiaj postanowilam ze jak go spotkam to zagadam do niego. no i zapytalam czy my sie przypadkiem nie znamy i tak jakos chwile gadalismy. pytal skad jestem i ja tak nagle wypalilam "czy moze poznamy sie blizej?" tak mnie jakos wzielo....a on mi na to ze jest zareczony. to sie pozegnalam i poszlam do mieszkania. jestem zla na siebie. co o tym myslicie????

"co o tym myslicie????" ­ 1/10

tylko myślącą kobietą. Nie stoisz jak debil jak większość kobiet tylko świadomie wybierasz tych co chcesz i nie będziesz narzekać ciągle jacy to faceci do Ciebie podbijają bo sama świadomie ich sobie wybierasz. A z tym pytaniem to troche zabiłaś. Wystarczy się zapytać czy może się gdzieś wybierzemy/ spotkamy czy coś.

lepiej czekać jak księżniczka? zobacz że to baby opluwają jak kobieta pierwsza się odezwie itp czy widziałaś kiedyś by jakiś facet WYŚMIAŁ kobietę bo zagadała pierwsza? czy widziałaś by FACECI pisali że takie wychodzą na łatwe czy desperatki? faceci nie lubią jedynie namolności i naprzykrzania się, a to tchórzliwe baby które mają jakieś popierdolone poglądy wymyślają sobie że taka kobieta nie zyska szacunku faceta itp

zuch dziewczyna..... - ale na drugi raz, dokładniej "wyniuchaj" swój obiekt i czy nie ma jakiejś panny

ale jak mam mu sie teraz pokazac na oczy??? boszzz co on o mnie pomyslal??

wątpię by cokolwiek pomyślał bo nie zrobiłaś nic złego, jego ego zostało ucieszone i nic po za tym raczej dla niego się nie liczy :P

nic a co miał pomyśleć - faceci lubią być adorowani, więc na pewno i to na niego podziałało

mam ochote ukryc sie na drugim koncu polski. czuje sie jak idiotka. jak mam teraz spojrzec u w oczy???

Jakby kobiety musiały przezywać tyle odrzucen ile przecietny facet to już dawno by się pocięły

jesteś zarejestrowana w jego notesie, pod zakładką: rezerwa na przyszłość :P

Kobieta desperatka jest niebezpieczna:D

:/

Prawidłowe działanie!!!!!! A potem dziwicie się że jest tyle starych panien i kawalerów?!! Bo kobiety boja się pierwsze zagadać!!!!!!

przynajmniej nie bedziesz zalowac ze nie zagadalas i ze moze by cos z tego wyszllo a ty sie balas zaczac

za;l

a ja mam inne pytanie w związku z Twoim problemem kilka dni temu bedąc w sklepie mijała mnie pewna dziewczyna, którą znam z widzenia i uśmiechnęła się do mnie . pyślałem , że widocznie ubieram się dziwnie i to ją rozbawiło ale wczoraj znowu taka sama sytuacja .... teraz sobie myślę, że to raczej przejaw zainteresowania . i wcale nie myślę nic złego o tej dziewczynie, po prostu zrobiła pierwszy krok niestety ( pewnie dla niej ) jestem zajęty i nie zamierzam zmieniać partnerki jednak chciałem przy najbliższej okazji porozmawiać z tą dziewczyną, poznać ją nie w celu bliższego pozania ale żeby nie poczuła się zlekceważona, żeby nie czuła się tak jak autorka tematu pytanie do kobiet. czy powinienem z nią porozmawiać ( informując oczywiście o posiadaniu partnerki ) . jak odebrałaby to moja dziewczyna ( oczywiście nie chciałbym robić tego w tajemnicy ) szkoda mi tej dziewczyny .... a może opcja rezerwowa ???

Nie jesteś desperatką tylko odważną dziewczyną. W USA to normalka!

Nie przejmuj się tym. Mogę powiedzieć, że gówno się zdarza każdemu :) Ja raz powiedziałem pewnej dziewczynie, że też chciałbym ją bliżej poznać, a ona mi na to, że jest pewien problem - jestem w czwartym (lub piątym, nie pamiętam) miesiącu ciąży. Pomyślałem o wszystkich problemach przez tę chwilkę, tylko nie o tym :) Także byłem chyba bardziej zgaszony :) Do dzisiaj z uśmiechem mówimy sobie "cześć". Droga autorko, nie ma się co wstydzić. Gdy go spotkasz, uśmiechnij się i powiedz po prostu "cześć" i tyle.

do facett nie musi ci byc jej szkoda bo pewnie robi tak jak ja jestem obecnie wolna i jednoczesnie strakcyjna ze mnie dziewczyna i usmiecham sie czasem do jakiegos faceta co wydaje mi sie fajny ale nie do jednego :-) nie martw sie ona sie w tobie nie zakochala jak nie pociagniesz tematu to nic sie nie stanie bo na bank nie jestes jedynym do ktorego sie usmiecha a jak teraz zaczniesz zagadywac w celu poinformowania ze jestes zajety to glupio wyjdzie. Nie reaguj i juz jak jest madra to zrozumie. Hah swoja droga to w sumie sam usmiech nie znaczy ze od razu ktos jest zakochany czy cos. Nie przesadzajcie

...faktem jet że najlepszą jakość nasienia mają : dresiarze,tz nieroby,obszczymórki,niebieskie ptaki, i początkujące pijaczki z pod lidla i sklepów z piwkiem,blokersi z osiedla.....

..przecież rozważamy tu problemy ,,rozHisteryzowanyH pipek,, którym zegar biologiczny bije jak BiK bAnG a do tego zagubiły kompas bo wysforowały się do przodu przed szereg zobaczyły pierwszy raz przestrzeń aż po horyzont i nie wiedza gdzie są... .....teraz poszukują WłasciweGo faceta..nie szukają mężczyzny ...faceta ! bbbo one są fajowe bAbki...... ....bawi mnie obserwacja tutejszych wypocin pseudo wYzwolonych kobiet.. spuściły stringi do kolan i głoszą swe wyzwolenie.... ....no ale inkubatory są potrzebne......

ja wiem , że nie jest zakochana tylko tak jakoś głupio, nawet mi. możemy w każdej chwili na siebie trafić i wydaje mi sie że ona poczuje się jak idiotka a to , że kogoś szuka i uśmiecha się do wszystkich facetów to jest niemal pewne

ja też robiłam tak jak autorka, tylko łatwiej wychodziło mi przez internet wyrywanie facetów:-) dziś jestem w szczęśliwym związku... Uważam ze gdybyś autorko nie zaczepiła tego kolesia to dalej byś niepotrzebnie do niego wdychała a tak to kubeł zimnej wody i nie tracisz czasu na rozmyślanie o nim bo facet okazał sie zajęty... Oczywiście czasem można dostać po dupie ale ten kto nie ryzykuje ten nie żyje

oczywiście faceci lubią być adorowani, oni sa chyba tego spragnieni:P

po-raż-ka

co o tym mysle??? ze szkoda ze jest tak malo takich kobiet

Brawa za odwagę, szkoda że nie ma więcej takich dziewczyn.

dzieki za wpisy. spotkalam go dzisiaj. odpowiedzialam czesc, usmiechnelam sie i poszlam dalej.

Dokładnie, potwierdzam opinie pozostałych osób. Zrobiłaś bardzo dobrze, bierzesz los w swoje ręce. Akurat nie udało Ci się trafić na wolnego faceta, ale daję Ci gwarancję, że on na pewno nie miał nic przeciwko temu, że do niego zagadałaś, na pewno sprawiłaś mu przyjemność. A czemu miałabyś mieć problem ze spojrzeniem mu w oczy? Zadałaś konkretne pytanie, on konkretnie odpowiedział, wszystko jest ok. Ja sama kiedyś miałam problemy podobne do Twoich - miałam stracha wyjść pierwsza z inicjatywą. Nawet jak mi się podobał jakiś facet, to uważałam, że to on powienien zrobić pierwszy krok, a nie ja. I tak jak ktoś tutaj napisał, internet pozwala na swobodniejsze flirtowanie i zaczepianie facetów. Odkąd założyłam sobie konto na mydwoje, gdzie łatwiej było mi nawiązać znajomość z obcym facetem (często to ja pierwsza wysyłałam wiadomość), to teraz i w realu jest mi z tym łatwiej. Jakby nie patrzeć, czasy się zmieniły i zrobienie pierwszego kroku nie jest już tylko obowiązkiem facetów, my też możemy to robić.