Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ineedit

facet nie stanowi dla mnie wsparcia.

Polecane posty

Gość ineedit

Jestem niezalezna osoba, ale czasem potrzebuje sie komus wygadac...kiedy spotka mnie cos smutnego czy wesolego i chce sie pozalic/wygadac, dzwonie do przyjaciolki, do kumpla, ale nie do mojego faceta, w ogole nie widze u niego zaangazowania w tej materii. owszem, jst opiekunczy jesli chodzi o zajmowanie sie mna - obiadki, sniadanko do lozka, zaloz czapke kochanie, bo sie przeziebisz, ale ja tego nie potrzebuje! Ja potrzebuje silnego meskiego ramienia na ktorym moge sie wesprzec kiedy nie radze sobie z czyms sama.ja z kolei staram sie go wspierac, nie zawsze mi wychodzi, ale kiedy ma problemy wysluchuje, radze, czasem pomoge jesli mam mozliwosc. a jego zainteresowanie jest powierzchowne, jak sama nie powiem to on nie zapyta... co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna...
Nic, mój facet taki był i związek się nam przez to po części rozwalił. Powiedz mu czego od niego oczekujesz bo on sam się nie domyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ineedit
tylko wlasnie nie wiem jak mu to powiedziec,zeby nie sprawic wrazenia, ze na niego 'wjezdzam'. ile razy plakalam bo cos sie przytrafilo i nie moglam na niego liczyc... kocham go, ale nie moge nie widziec dysonansu miedzy tym jak on sie 'stara' a jak staraja sie moi przyjaciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna...
Ja miałam to samo, mój się nie zmienił choć wiele razy go o to prosiłam, taki charakter. Albo zaakceptujesz albo Wam nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizoginistycznynArcyz
...żaden facet się nie domyśli bo nasza psychika jest ustawiona na fakty i reagujemy na konkrety.....tak jest u każdego.....i nic na to nie poradzimy.. ..trzeba powiedzieć słuchaj chcę byś mnie teraz wysłuchał a jesli chcesz inaczej to ożeń się z kobieta i ona zrozumie i się domysli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ineedit
Nie moge sie zgodzic-znam facetow, ktorzy naprawde potrafia sie zatroszczyc o kobiete...kiedys spotykalam sie z jednym takim-moglam na niego liczyc 24h na dobe, nie byl jakas ciapa, ale potrafil poswiecic mi pol dnia kiedy potrzebowalam pomocy z jakas wazna sprawa. zawsze mnie pocieszal. niestety, nie zaiskrzylo, ale partnerem bylby idealnym. chcialabym zeby moj sie tak zachowywal :/ a dzis idealny przyklad-jestem w kiepskim stanie przez problemy rodzinne, on milczy. nie odbiera telefonu. ma mnie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ineedit
i zeby nie bylo, nie chce zeby dzwonil zeby plakac i narzekac. chce po prostu poczuc ze jest przy mnie. a nie ma go..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titi1984
Też mam takiego faceta, no ideałów nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×