Czas wolny przy niemowlęciu - macie?

ja jestem w szoku, ale wczoraj normalnie się nudziłam - dziecko (9 mies.) spało od 20.30, ja miałam wszystko w domu zrobione, obiad na jutro gotowy, wolny wieczór, nie wiadomo co z czasem robić :D Było winko, tv i wspólne oglądanie filmów - żyć nie umierać:) a wszyscy wokół narzekają, że przy niemowlęciu nie ma kiedy zjeść, a co dopiero odpocząć...Wiem, że mam dobrze, bo moje dziecko niemal od początku przesypia całe noce, ale taki spokój w ostatnich miesiącacn nastał, że aż się boję :P

mamy jak śpi :P

mój syn też ma 9 m-cy, często śpi już od 20:00, rano budzi się koło 8...

życie jest piękne, prawda? :D

prawda:)

To zalezy od zorganzizowania i czy dziecko jest z natury absorbujące Nie mialam dzieci absorbujacych ani placzliwych .Zawsze na I miejscu traktowalam siebie jako kobiete a po tym jako matke, spelnialam swoje plany codzienne nie zaniedbując dzieci

ja mam dwoje dzieci jak starszy miał 1 rok i 2 mies to urodzilam 2 wiec wcale sie nie dziwie ze nudzisz sie przy noworodku bo ja przy 2 dzieci wszystko zrobilam i jeszcze mialam czas dla siebie

Moje jest z gatunku niepłaczliwych ale ruchliwych i towarzyskich, więc cały dzień musi mieć mnie na oku, ale potrafi się też zająć sobą. A przesypianie nocy to błogosławieństwo, zdarzyło nam się chyba 2 razy mieć nocne pobudki przy chorobie czy ząbkowaniu, i naprawdę szczerze współczuję rodzicom, którzy mają to na co dzień, tym bardziej doceniam to, co dostaliśmy od Losu :) Jeśli chodzi o organizację to muszę być zorganizowana, bo zajmuję się jeszcze chorą babcią, która prawie nie wstaje, dlatego jak urodziło się maleństwo, bałam się jak cholera czy dam radę, ale na szczęście jest ok :)))

przy niemowlęciu to luzy były....

Jak takie spokojne to rób drugie :D bedzie wesoło :)

to macie super - mój 2,5 latek nie przespał ciągiem nocy nigdy jeszcze, ja tam się cieszę jak nie ma mega płaczu w nocy

Mój tak gdzieś do roku spał już ok 18.30,więc wiem o czym mówisz :) Za to wstawał o 5.30 i w dzień spał ok godziny,ale i tak byłam z takiego układu zadowolona.

..,mm,njjnn----hehe, może za parę lat :D boimy się, że teraz się trafi mały diabełek i da nam popalić :D

Miałam czas, miałam kiedy posiedzieć i poczytać książkę, tyle że mały non stop był przy mnie. Ale nie było też problemu żeby wyszła jak chcę czy potrzebuję, bo mogłam odciągać mleko. Trochę tylko na początku zbyt ambicjonalnie podchodziłam do wszystkiego, ale potem wrzuciłam na luz. Ale tez miałam fajny egzemplarz, zdrowy, bez kolek, nie wymagał noszenia, tulenia, bardzo szybko przesypiał całe noce...

A byliście z dzieckiem u neurologa? bo to nie jest normalne,żeby ani jednej nocy nie przespało dziecko w tym wieku. ja wiem że każde dziecko jest inne ale to jest co najmniej nietypowe. mój syn ogólnie mało spał,ale całe noce przesypiał od 5mca-znaczy od 22 do 6 rano. Potem jak miał 1.5 roku to zaczął się budzić na piciu w nocy-kupiłam nawilżacz powietrza i problem ustał. Jakiś powód musi być. może dziecko jest wrażliwe na cieki wodne? moja ciotka tak miała że nie mogła spać w sypialni tylko chodziła do salonu (mieszkali w bloku na parterze)i kiedyś ktoś z jej znajomych przyszedł z różdżką i znalazł ciek wodny. na wujka to nie działało a jej przeszkadzało.

zazdroszcze wam dziewczyny bo ja kompletnie nie potrafie sie zorganizowac i przez to na nic nie mam czasu z niczym nie moge zdazyc i jestem mega zmeczona....od 15miesiecy nie przespalam calej nocy bo w ostatnich miesiacach ciazy cierpialam na bezsennosc pozniej maly budzil sie co 2h na cyca jak byl starszy to dwa razy w nocy ssal a teraz ma prawie rok i jeszcze sie budzi w nocy na karmienie. Tyle dobrego chociaz ze mi nigdy w nocy nie plakal,ogolnie jest grzeczny zabkowanie przechodzi niemalze bezobjawowo ale nie moge od niego odejsc na krok jest strasznie ruchliwy i nie mozna go z oczu spuscic nawet na chwile a jak go na sekunde zostawie samego to zaraz marudzi... Dobrze ze mam tesciowa w domu bo tak to bym nawet do kibla z nim musiala isc.

Mój maluch ma 4 miesiące, a wczoraj kolacja przy świecach ;). I mam czas na wszystko, zadbana jestem bardziej niż przed ciążą, dziecko mnie motywuje, w domu wszystko porobione, dziecko zadbane, aż się sama sobie dziwię :D, owszem bywam zmęczona, dziecko czasem ma gorszy dzień, ale nie jest źle :)

poczekaj aż zacznie raczkować :P

Autorko a Twoje dziecko raczkuje, wstaje, próbuje chodzić? :)

Tak, raczkuje, wstaje - pisalam, że to ruchliwy egzemplarz :) W dzień aktywny, ale jeszcze śpi po godzince 2 razy, więc moge ogarnąć sprawy domowe. Ale dziecię nie jest marudne, nie płacze, raczej "gada" po swojemu i "śpiewa" :) A nocki przesypia i z tego się cieszę na maksa, czego wszystkim rodzicom życzę.

Ale muszę przyznać, że przyzwyczajałam dziecko od małego, że czasem musi się pobawić samo - w łóżeczku,kojcu, a jak mam coś do zrobienia w kuchni to często siedzi w krzesełku do karmienia, wali drewnianą łyżką w miseczkę i mnie obserwuje, gadając przy tym i się śmiejąc :) A ja mogę te przysłowiowe kotlety spokojnie usmażyć czy pozmywać.

no to fajnie macie ja odpoczywam od domu w pracy i na odwrót, choć tęsknię za swoim maluchem a kotlety smażę w weekendy, w tygodniu różnie zupa albo danie z piekarnika np ryba to kilkanaście minut pieczenia, czy robię dania jednogarnkowe, czasami zjemy u teściów. Moje też śpi od 20 i jak obudzi mnie raz koło 3 to i tak jestem super wyspana. Jak byłam na macierzyńskim to maluch zabawiał się często sam, teraz jak wracam to stęskniony nie schodzi ze mnie, najlepiej jak jestem obok.

wszystko zalezy od dziecka,moj 3miesieczny synek spi ladnie,raz sie budzi w nocy,sporadycznie dwa ale w dzien mlao sie kilka drzemek po 10min,ma rozne dni ,takie ze jest super pogodny do medzacych i wtedy nic mu nie pasuje,ani mata edukacyjna nie pasuje ani karuzela w lozeczku,czasem koncze obiad w takich sytuacjach pozniej ,nie narzekam bo jak mi kolezanki opowiadaja ze ich dzieci mialy kolki itp to doceniam co mam

a czas wolny mam jak spi:) w dzien to zajmuje sie domem,zawsze jest cos do zrobienia