Seks w opuszczonym budynku

Niesamowicie pociąga mnie wizja ostrego seksu z domieszką BDSM w opuszczonym budynku, ale jeszcze nie udało mi się tego zrealizować. Tak jakby. Czasami urządzam sobie spacery do takich miejsc, gdzie rozbieram się do naga i fantazjuję o tym, że ktoś każe mi chodzić zupełnie nago... Ostatnio w trakcie wypadu do jednego z opuszczonych budynków w mojej okolicy, postanowiłam schować ubrania w ustronnym miejscu i urządzić sobie krótki spacer (myśląc o tym, że taki dostałam rozkaz i nie mam wyboru). Budynek znajduje się na całkowitym odludziu, kilka kilometrów od domów, a dookoła same wioski, więc o bezdomnych go zamieszkujących nie ma mowy. Było zimno, ale takie warunki jeszcze bardziej mnie podniecają, podobnie jak wizja tego, że wszystkie ubrania (łącznie z butami, uwielbiam chodzenie boso) zostawiłam daleko za sobą i jestem w zasadzie zupełnie bezbronna. Kiedy teraz o tym myślę, mam ochotę jutro to powtórzyć :) Jestem sama z tego typu fantazjami?

Ja juz wiele razy uprawialem sex w opuszczonych budynkach;-)

Fantazje sie realizuje :D

Ja swoja zabralem na spacer i pokazalem pewna ruinke w ktorej podobno straszy i wzialem jak gwalciciel;-) Tak sie jej spodobalo ze czesto tam bywalismy;-)

Jak wspomniał ktoś powyżej, fantazje musisz realizować! Ja sie często bawie w ten sposob ze swoim lubym - oboje lubimy takie klimaty. W naszej okolicy jest taki jeden domek, gdzie czesto bywamy. Raz przeholowalismy i dalam mu sie związac, a potem kazalam mu zawiązac sobie oczy, zabrac ubranie i... pojsc stamtad. Przypial mi jeszcze klipsy do sutkow i faktycznie sobie poszedł. Nie wiedzialam, ze faktycznie zostawi mnie samą. Kiedy po kilkunastu minutach ktos wszedl do tego domu, a potem poczulam ręce tej na swoich piersiach i c*pce przestraszylam sie nie na zarty. Na szczescie po paru minutach, kiedy prawie zdarlam sobie gardlo, odwiązał mi oczy i okazalo sie, ze nie zostawil mnie samej. Ale paniczny strach połączony z niesamowitym podnieceniem jeszcze dluuugo będę pamiętać.

W mojej okolicy jest taki domek. Zamierzam go kupić by móc chodzić tam nago do woli w domku i wokół niego.

W mojej okolicy jest taki domek. Zamierzam go kupić by móc chodzić tam nago do woli w domku i wokół niego.

No dobra kochana a co by było jakby podpity facet Cie zauwazyl hm??i by chcial Cie zgwalcic nie pomyslalas otym??

Jest ryzyko jest zabawa... :) Wszelakie rozbieranki i zabawy tego typu owszem są ryzykowne ale zarazem bardzo podniecające. Oczywiście dla osób które lubią się tak bawić... Wszyscy inni pewnie pukają się w głowę nie rozumiejąc po co też ktoś chciał bybtak ryzykować. Czasami gdy podniecenie wzrasta to działa jak narkotyk. Czlowiek chce więcej i wiecej, ryzykując coraz bardziej by przyjemność z takiej zabawy była coraz większa... :) Tak też to czego jeszcze tydzień temu byśmy nie zrobili dzisiaj uważamy za standard :) A jutro pewnie bedziemy szukać nowych, mocniejszych doznań... :)

sory, że to napiszę, ale dla mnie to chore.

To jest forum publiczne a ty masz prawo do własnego zdania. Myślę że osoba która ten temat poddaje tu pod dyskusję nie oczekuje zrozumienia od osób którym tego typu zachowania są obce czy jak to nazywasz - chore.

Mnie też coś takiego kręci, już x lat marzy nam się seks w lecie, albo na plaży :)

Mnie też i już wiele razy miałem taką sytuację :)

Chore czy nie chore... Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pewnie są ludzie którzy uznali by za chore samo wchodzenie czy wypowiadanie się na ten czy inny temat na tym lub wielu podobnych forach... Nie mniej jednak popularność tego typu stron na których ludzie rozmawiają na tego typu tematy swiadczy o tym że będąc anonimowymi lubimy sobie po fantazjować i pozmyślać lub też przyznać się na forum publicznym do naszych skłonności czy dziwnych niejednokrotnie zachowań.

to ja napisałem, że to jest chore i myślę, że 90 procent ludzi jest podobnego zdania. Wiem, że niektórych może to kręcić, co nie oznacza, że jest to dobre. Jeżeli ktoś ich nakryje na takich rzeczach mogą mieć z tego jakieś kłopoty.

Masz 100% racji pisząc o bardzo niemiłych konsekwencjach takiego zachowania w razie wpadki. Pewnie spora część tych ludzi wiedziona narastajacym podnieceniem wynikającym z tego typu zabaw nawet nie zdaje sobie w danej chwili sprawy jak bardzo dotkliwe mogą być konsekwencje takiego zachowania. Tyle że to kompletnie nic nie zmienia. Bo ludzie którzy to lubią nadal będą to robić a ci pozostali nadal będą uważali to za chore. Moim zdaniem jeśli ktoś w skutek takiego działania nie narzuca się innym to niech sobie robi co mu się podoba. Jego zabawa i jego ryzyko w razie tzw. W

ryzyko jest straszne:) można dostać pała od policjanta na goła doopę:))

No myślę że to jeszcze niska cena :) Fakt autentyczny - pewien koleś został przyłapany na publicznym parkingu we wlasnym samochodzie na waleniu konia :) Ktoś to zauważył i wezwał policję. Okazało się ponad to że ten delikwent pracuje też w służbach mundurowych, ma żonę i dzieci. Z automatu stracił pracę i o pracy w jakimkolwiek mundurze może zapomnieć :)

Ja co prawda nie uprawiam seksu w opuszczonych zabudowaniach na odludziu ale też lubię poczuć mieszankę podniecenia, adrenaliny i strachu że się zostanie przyłapaną... Mam taki prosty odcinek drogi który wiedzie przez las, jakieś 10 km. prostej sporadycznie uczęszczanej drogi. Czasami gdy jest lato i jadę sama zatrzymuję się mniej więcej po środku, wysiadam z auta i rozbieram do naga... Bardzo podnieca mnie to że jestem nago w miejscu publicznym ... A jednocześnie mam czas na ubranie się gdy widzę że z daleka nadjeżdża jakiś pojazd. Uwielbiam te emocje jakie temu towarzyszą nawet jeśli to chore ... :)

dlaczego chore? każdy cos lubi :)

Ludzi od zawsze pociąga to co zakazane i nie przyzwoite bo taka już nasza natura. Ale czy to odrazu powód by nazywać to chorobą? Myślę że bardzo wielu ludzi zrobiło choć raz w swym życiu lub robi nadal, rzeczy które nasze święto***liwe społeczeństwo mogło by uznać za chore. Tylko że skoro nikt o tym nie wie po za nami samymi to obnosimy się z naszym prawem do bycia świętymi strażnikami cnut i moralności wszelakiej. Uważam że skoro ktoś ma ochotę latać nago po opuszczonych miejscach i wyczyniać tam różne cuda, nie narzucając się oczywiście z tym osobom postronnym to nie ma w tym nic złego. Jego zabawa i jego ryzyko. Pozazdrościć fantazji i odwagi ktorej często brakuje w naszym szarym społeczeństwie a i niejednokrotnie w naszych szarych i pozbawionych emocji związkach.

zawsze ostre bdsm to jest to co kocham