Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Enos Miranos

Długodystansowcy.

Polecane posty

Gość Enos Miranos

W prezerwatywie mogę 3-4 godziny (chodzi o posuwanie), bez - dam radę ze 2 godziny, przy w częstotliwości co 2-3 dni, przerywany - 6-7 godzin, ktoś ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 guma? 4-5 schodzi, niedawno po 8 godzinach mały przestał działać, wczoraj pierwszy raz eksplodował po 4 godzinach, po 30 minutach był gotowy na 2 godzinną rundkę. S_M - że niby za dużo schudnie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze się nawilża. A Wy jak macie? Przy mniejszej częstotliwości szybciej? Mnie się nie udaje zachować abstynencji dłuższej niż 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to bywa... przeczytalismy wlasnie o nowym zastosowaniu rekawiczek z gumy ;) nie ma to jak lateksowe walenie w klawiature... i zaden wirus sie nie przyplacze... 100% bezpieczenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak... na ekranie monitora .... az do smierci tegoz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie zdarzylo kiedys przeszlo 2-godzinne ciupcianie... Ale to historia jednostkowa, tak to z reguly 20-30 min,,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm ciekawe dlaczego mam dziwne wrazenie, ze obiektem tego wielogodzinno dobowo, tygodniowo, miesiecznego posuwania, jest rura wydechowa od syrenki?? a na marginesie, z tlumikiem?, czy bez/? i jak z tlumikiem to gdzie dostales tlumik, bo ja wlasnie usiluje odrestaurowac jedna i mam cholerny problem z czesciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ow - wrażenie takie naszło Cię, ponieważ Twój organizm funkcjonuje w inny sposób, stąd nieumiejętność wyobrażenia sobie innych zachowań. Ciekawe tylko skąd wziąłeś pomysł z rurą od syrenki :D ULL - czerpiesz przyjemność tylko z faktu eksplodowania, czy także zanurzenie sprawia Tobie fajne uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marian hejter
juz ci wierze, chetnie nakrece z toba film porno, ale jak nie wytrzymasz tyle ile tu deklarujesz bedziesz bity gumowym penisem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm kilkugodzinne obcieranie sie, powtorzone na przestrzeni doby czy dwoch co najmniej 3, 4 razy wniosek jeden--w mlodosci zostales obrzezany i w zwiazku z tym jestes bardziej "gruboskorny"--sorry za okreslenie, ale nic innego mi do glowy akurat nie przyszlo) i zeby nie bylo nie czepiam sie naprawde a no jeszcze istnieje mozliwosc, ze jestes mlody i staje ci bo staje, a partnerka cie zupelnie nie podnieca, to jest inna sprawa chyba, ze chlejesz--alkochol opoznia reakcje zdecydowanie, albo cos bierzesz w koncu jestes czlowiek pracujacy i zarabiasz ciezko na kawalek chleba inaczej tego nie widze, sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat został założony w celu wymiany doświadczeń z osobami, które mają podobnie, inny sposób dyskusji mnie naprawdę mało interesuje, zatem darujcie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie byc moze wynika to z faktu, ze zona mnie jakos specjalnie nie kreci, poza tym w porownaniu do wczesniejszych 5 partnerek jest dosyc szeroka, nie uznaje cwiczen miesnia Kegla. Stad moge ja spokojnie bzykac pol godziny, zmiennym tempem nie ocierajac sie nawet o orgazm. Paradoksalnie ma mnie za swietnego kochanka, latwo dochodzi i uwielbia to robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzmocilla
No można, tylko to jest bardziej mordęga niż przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _asd
Poznałem kiedyś wspaniałą kobietę i jestem z nią do dzisiaj. Na początku spotkania, pocałunki rozmowy o sexie i to dość wyuzdanym. Powiedziałem jej, że nie jestem w łóżku grzeczny ona odparła to samo. I nadszedł czas na wspólny wyjazd na weekend w wiadomym celu. I jak się zaczęło o 20:00 to trwało to prawie do rana około 5:00. Zależało mi tylko na tym żeby jej było bosko. Rżnąłem ją bez opamiętania cały czas we wszystkie dziurki. Spuściłem się tylko dwa razy. Może to z nerwów i że bardzo mi na niej zależało. Nie miałem pojęcia, że tak potrafię. Do tej pory to wspominamy. A teraz czasami robimy sobie weekend we dwoje. Wspólny wyjazd i super rżnięcie tylko że teraz nie wytrzymuję więcej niż godzinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×